Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Knitter
|

Indeks WIG20 poddał się podaży

0
Podziel się:

Indeks WIG20 tym razem zakończył sesję na minusie. Brak popytu i niska aktywność inwestorów spycha rynek w dół.

Indeks WIG20 zakończył czwartkową sesję na minusie. Przy ewidentnym braku popytu trudno było się spodziewać realizacji innego scenariusza.

Początek sesji na rynku akcji był nawet bardzo obiecujący. Szybko jednak indeks WIG20 przekroczył poziom 3340 pkt, by po kilku minutach spaść o ponad 20 pkt. Później trwała niezbyt ciekawa walka o utrzymanie się indeksu powyżej 3300 pkt, ale i ten poziom pod ciężarem podaży został w końcu przełamany. Indeks WIG20 po wczorajszym wzroście dzisiaj nie miał sił by powtórzyć ten sam scenariusz.

Interesująca sytuacja miała miejsce na rynku kontraktów terminowych. Najpierw silna przecena, a potem wzrost. Obie próby najwyraźniej nie przyniosły efektu na rynku kasowym i już ostatnie kilkanaście minut należało do niedźwiedzia. Indeks WIG20 najwyraźniej znalazł się w trendzie bocznym i spokojnie spadał w dół. W Europie również notowaliśmy w tym czasie niewielką korektę.

Indeks WIG20 był mocno ciągnięty w dół przez taniejące akcje Biotonu i PKO BP. Ten pierwszy stracił ponad 6 proc., przy obrocie wynoszącym ponad 90 mln zł. Akcje największego banku detalicznego, po wczorajszym rekordzie, dzisiaj spadły o 1 proc.

Na sam koniec sesji WIG20 nagle wybił się jednak w górę. Zapewne komuś bardzo zależało na tym, żeby indeks największych spółek na GPW zakończył notowanie powyżej 3300 pkt. Jednak w porównaniu z wczorajszą sesją oznacza, to i tak spadek o 0,53 proc. Obroty na całym rynku wzrosły do 940 mln zł, ale przy jednoczesnym spadku wszystkich najważniejszych indeksów.

Z informacji napływających z otoczenia rynku najważniejszą było przekazanie przez ZUS na konta OFE ponad 745 mln zł w gotówce. Nie wpłynęło to jednak zbytnio na rynek akcji.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)