W poniedziałek o godz. 9.20 euro kosztowało 4,58 zł wobec 4,59 zł w piątek wieczorem, a dolar 3,78 zł wobec 3,785 zł.
"Złoty wraca do mocnych poziomów. Dopiero w drugiej części tygodnia można spodziewać się osłabienia złotego w związku z sejmowym głosowaniem" - powiedział Marek Wołos, dealer TMS.
W sobotę Krzysztof Janik, przewodniczący SLD, powiedział PAP, że "jest pewny", że rząd Marka Belki uzyska niezbędne poparcie.
Poprzedni tydzień przyniósł poprawę nastrojów na rynku papierów skarbowych. Analitycy spodziewają się, że wzrost cen obligacji będzie kontynuowany również w tym tygodniu, o ile nie pojawią się negatywne sygnały z rynków bazowych.
Obligacje dwuletnie rozpoczęły tydzień z dochodowością 7,43 proc. wobec 7,48 proc. w piątek na zamknięciu, pięcioletnie 7,48 proc. wobec 7,45 proc., a dziesięcioletnie 7,26 proc. wobec 7,23 proc. przed weekendem.