Dzisiejsza europejska część sesji należała do dolara. Obecnie para EUR/USD wyceniana jest na 1,3550 przy 1,3600 rano.
Podczas dnia nie mieliśmy istotnych figur makroekonomicznych. Z kolei byliśmy świadkami kilku ciekawych wypowiedzi członków ECB, którzy słownie starali się osłabić wspólną walutę, której wysoki kurs nie jest na rękę Europejskiemu Bankowi Centralnemu, gdyż grozi on deflacją i jeszcze słabszym ożywieniem gospodarczym w całej Strefie Euro.
Erkki Liikanen oraz Jozef Makuch z ECB, stwierdzili, że Bank ma jeszcze narzędzia aby dalej luzować politykę pieniężną. Prezes Narodowego Banku Słowacji (Jozef Makuch), stwierdził nawet, że nadal widzi przestrzeń do obniżki głównej stopy przez ECB.
Jutro, podobnie jak dziś znaczących odczytów będzie jak na lekarstwo, w kontekście wartości głównej pary walutowej warto jedynie zwrócić uwagę na dane z USA w postaci liczby nowych wniosków o kredyt hipoteczny oraz budżet federalny. Ponadto czeka nas jedno publiczne wystąpienie członka zarządu ECB (Yves Mersch).
Złoty traci
Dzisiejsza sesja na głównych parach złotowych to osłabienie naszej waluty. Znacząco podrożał dolar, który kosztuje 3,0334 PLN, wspólna waluta też zyskała wobec złotego i kosztuje 4,1094 PLN.
Dziś w kontekście wartości złotego warto jeszcze zwrócić uwagę na publiczne wystąpienie szefa NBP – Marka Belki, który przemawiać będzie podczas Forum Ekonomicznego w Brukseli, jest jednak mało prawdopodobne (choć nie można tego wykluczyć), aby odniósł się do polityki Rady Polityki Pieniężnej.