. Jeszcze rano nic na to nie wskazywało, otwarcie rynku nastąpiło przy USDPLN 4,03. Bardzo szybko cena ,,zielonego” spadła poniżej 4 PLN – to efekt dużego zlecenia klientowskiego. Do końca dnia było już tak jak powinno być przed weekendem – bardzo spokojnie. Kurs USDPLN ustabilizował się na poziomie 4,01 PLN, EURPLN w granicach 3,66 PLN.
Politycy o kursie złotego oficjalnie dzisiaj nie wypowiadali się, ale nie znaczy to, że czeka nas koniec dyskusji, która może się jeszcze nasilić przed zbliżającą się dyskusja sejmowa dotycząca nowelizacji ustawy o NBP. Teraz można tylko zastanawiać się, czy szanse na ograniczenie niezależności banku centralnego są realne. Jeszcze miesiąc temu prezydent składał publiczne deklaracje, ze nie poprze takich zmian. Teraz jego stanowisko przestało być jasne, co oznacza, ze być może podpisze się pod nowelizacja ustawy. W takim przypadku nie potrzebne będą interwencje ani werbalne ani rzeczywiste na rynku walutowym – zloty niechybnie straci i to bardzo dużo. Rząd osiągnie zamierzony efekt, straci jednak wizerunek kraju. Ale to tylko spekulacje.