Złoty w czwartek rano osłabił się zarówno wobec euro jak i dolara. Odchylenie od parytetu wynosiło 0,05 proc. po jego mocnej stronie wobec 0,7 proc. w środę wieczorem. Na rynku międzybankowym około 9.15 za dolara płacono 3,925 zł, o 2 gr więcej niż na środowym zamknięciu, zaś za euro 4,57 zł, o 2,6 gr więcej.
"Osłabienie złotego spowodowały działania spekulacyjne, których celem jest sprowadzenie kursu złotego do poziomu parytetu i przetestowanie cierpliwości inwestorów" - powiedział PAP Marek Wołos, dealer TMS.
"Fundamentalnie może wynikać to z obaw, że w piątek Sejm mógłby odrzucić ustawę budżetową" - dodał.
W środę w trakcie dyskusji sejmowej większość partii opozycyjnych opowiedziała się za odrzuceniem rządowego projektu, zarzucając rządowi rozdęcie wydatków budżetowych, zbyt wysoki deficyt oraz brak kroków mogących wyhamować wzrost bezrobocia i narastające zadłużenie.
Sprzeciw wobec budżetu wyraziły Liga Polskich Rodzin, Samoobrona, Platforma Obywatelska, Porozumienie Polskie oraz Ruch Odbudowy Polski oraz Prawo i Sprawiedliwość.
Głosowanie planowane jest na piątek. Sejm będzie głosował wtedy wniosek o odrzucenie rządowego projektu. Przyjęcie przez Sejm wniosku o odrzucenie projektu budżetu odbywa się zwykłą większością głosów. Taka decyzja oznaczałaby, że rząd ma przedstawić nowy projekt.
W opinii Wołosa negatywnie na rynek wpłynęła również informacja, że deficyt budżetowy w październiku osiągnie 90 proc. rocznego planu, czyli jego poziom będzie wyższy niż w 2002 i 2001 roku.
Elżbieta Suchocka-Roguska, dyrektor departamentu budżetowego Ministerstwa Finansów poinformowała w środę, że deficyt budżetu po 10 miesiącach tego roku będzie bliski 90 proc. rocznego planu, wobec 85,4 po dziewięciu miesiącach.
Wcześniej w środę Ministerstwo Finansów podało, że deficyt budżetu po wrześniu wzrósł do 85,4 proc. planu, czyli do 33.981,5 mln zł, z 76,4 proc. rocznego planu po sierpniu.
Po wrześniu zeszłego roku deficyt budżetu wynosił 74,4 proc. planu, a po październiku 85,1 proc.
Dealer TMS spodziewa się, że do poprawy nastroju na rynku złotego dojdzie w piątek.
Na rynku obligacji spadły ceny zarówno krótko jak i długoterminowych papierów.
"Wzrosty rentowności to efekt osłabienia na bundach, informacji o wysokim deficycie po październiku oraz niepewności co do ostatecznego kształtu cięć wydatków" - powiedział PAP Tomasz Zdyb, analityk Pekao SA.
Rentowność obligacji wzrosła o 3 pkt bazowe, dwuletnich OK0805 do 5,27 proc., pięcioletnich PS0608 do 5,85 proc., zaś dziesięcioletnich DS1013 do 6,25 proc.
Zdaniem Zdyba, jeśli bundy nadal będą się osłabiać rentowność polskich papierów wzrośnie.