Złoty we wtorek nieznacznie się osłabił podążając za ruchami na eurodolarze i oczekując na decyzję Rezerwy Federalnej. Odchylenie od parytetu wyniosło 3,35 proc. po mocnej stronie wobec 3,52 proc. w poniedziałek wieczorem.
Polska waluta straciła na wartości wobec dolara 0,2 gr, a wobec euro zyskała 0,3 gr i osiągnęła 3,86 za USD i 4,367 za euro w porównaniu z poniedziałkowym zamknięciem.
"Rynek czeka na dzisiejsze posiedzenie Rezerwy Federalnej w USA. Decyzja jest raczej prosta do przewidzenia: nie będzie cięć stóp procentowych, ale ważna będzie ocena gospodarki podana przez szefa FED Greenspana" - powiedział PAP Marcin Poczobut, analityk walutowy TMS.
Jego zdaniem na rynku panuje wakacyjna atmosfera i pozostanie tak do końca tygodnia.
"Przed długim weekendem inwestorzy nie będą skłonni do otwierania pozycji. Odchylenie od parytetu do końca tygodnia będzie się wahać w granicach 0,2 proc." - dodał Poczobut.
Dochodowość papierów dwuletnich OK0805 spadła w porównaniu do poniedziałkowego zamknięcia o 5 pkt. bazowych, do 4,83 proc., zaś pięcioletnich PS0608 oraz dziesięcioletnich DS1013 odpowiednio do 5,29 proc. oraz 5,53 proc.
Na rynku obligacji we wtorek pojawił się popyt większy niż w poniedziałek.
"Związany był on z poprawą nastroju na rynkach bazowych. W oczekiwaniu na decyzję FED umocniły się bundy i papiery amerykańskie" - powiedziała PAP Agnieszka Decewicz, analityk Pekao SA.
Według niej większa aktywność inwestorów, która była notowana na początku dnia, była związane z lepszym otwarciem na bundach. Aktywni byli głównie inwestorzy krajowi.