Dzisiejsza sesja zgodnie z oczekiwaniami nie przyniosła ze sobą żadnych emocji. Brak aktywności rynku amerykańskiego spowodowany świętowaniem Dnia Prezydenta odbił się na wszystkich rynkach.
Zmiany, do których dziś doszło, były niewielkie, a ich znaczenie przy tak małej aktywności jest ograniczone. Eurodolar po porannym osłabieniu i szybkim zejściu do poziomu 1,4620 po południu wykonał ruch w przeciwnym kierunku dochodząc do poziomu 1,4660.
Walucie brytyjskiej nie udało odrobić się strat z pierwszej części sesji, które zostały wywołane doniesieniami o planowanej nacjonalizacji Northern Rock. Kurs GBP/USD konsolidował się po południu przy poziomie 1,95. Jen kontynuuje osłabienie wywołane poprawiającymi się nastrojami na światowych giełdach.
Waluta japońska ulega deprecjacji mimo ostatnich bardzo dobrych danych o wzroście gospodarczym w tym kraju. Na rynku krajowym było jeszcze bardziej nudno i podczas gdy para USD/PLN podążała za zmianami eurodolara, tak na parze EUR/PLN nie doszło do prawie żadnych zmian.
Podczas jutrzejszej sesji może już dojść do większych zmian, gdyż poznamy ważne dane makroekonomiczne z Polski, między innymi dynamikę produkcji przemysłowej.
Na rynku surowcowym dziś doszło do kolejnych rekordów na platynie, problemy z dostawami prądu w Afryce Południowej na razie nie ustają i podtrzymują spekulację na tym surowcu.
