_ KOMENTARZ KRAJOWY _
USD/PLN i EUR/PLN
Pierwsza w tym tygodniu sesja na krajowym rynku walutowym przebiegła spokojnie. Cena dolara ulegała wahaniom w bardzo wąskim przedziale 4,02 – 4,03. Nieco większym zmianom podlegała cena euro (3,74 – 3,76). Odchylenie złotego od parytetu poruszało się w okolicach minus 9,55 – 9,75 proc.
Na linii RPP – rząd ciągle bez zmian. Ubiegło tygodniowe spotkanie Rady z szefem resortu finansów Markiem Belką w sprawie dalszej polityki kursowej nie wniosło nic nowego. Inwestorzy oczekują, że ta patowa sytuacja być może ulegnie zmianie po posiedzeniu Rady Gabinetowej. W niedziele z prośbą o jej zwołanie do prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego zwrócił się premier Leszek Miller.
Nie da się ukryć, że w najbliższych dniach oczy wszystkich inwestorów będą skierowane przede wszystkim na zmagania polskiej reprezentacji piłkarskiej. Już we wtorek, w pierwszym meczu mistrzostw świata zmierzy się ona z Koreą Południową. Na czas spotkania rynek walutowy w Polsce z całą pewnością stanie w miejscu. Przerwę w swoich obradach zapowiedział również rząd. Premier Leszek Miller ma nadzieję, że ewentualne zwycięstwo „biało-czerwonych” w tym spotkaniu może zainspirować Radę Polityki Pieniężnej do dalszych obniżek stóp procentowych.
O godz. 15.15 jeden dolar wyceniany był na 4,03 złotego, a jedno euro na 3,7570 złotego (odchyl.– 9,70 proc.).
Krótkoterminowa prognoza
Naszym zdaniem notowania złotego powinny stabilizować się przy obecnych poziomach. Jutrzejsza sesja powinna mieć spokojny przebieg. Inwestorom doradzamy wstrzymanie się z transakcjami.
Strategia
Eksporter: Czekaj
Importer: Czekaj
_ KOMENTARZ MIĘDZYNARODOWY _KOMENTARZ MIĘDZYNARODOWY
USD/JPY i EUR/JPY
Pod koniec zeszłego tygodnia japońska waluta ponownie uległa wzmocnieniu do dolara. Spadek kursu USD/JPY w okolice poziomu 123 wywołał natychmiastową reakcję ze strony Bank of Japan, który po raz trzeci w maju zainterweniował na rynku skupując dolary. Działania banku japońskiego poskutkowały. Kurs dolara wzrósł o ok. 100 pkt. Podczas pierwszej w tym tygodniu sesji notowania japońskiej waluty ustabilizowały się powyżej poziomu 124,00.
O godz. 15.15 jeden dolar wyceniany był na 124,25 jena.
Krótkoterminowa prognoza
Wszystko wskazuje na to, że sytuacja na rynku dolar/jena nie powinna się zbytnio zmienić. Z jednej strony na wzrost notowań japońskiej waluty wpływ będą miały oczekiwania inwestorów co do tego, że publikowane pod koniec tygodnia dane o PKB za I kwartał okażą się być dobre. Z drugiej strony ich aprecjacja będzie hamowana obawami o kolejne interwencje ze strony japońskiego banku centralnego.
Strategia
Pozostań neutralny
EUR/USD
W końcu zeszłego tygodnia dolar, na fali opublikowanych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, zaczął odrabiać poniesione w trakcie wcześniejszych dni straty. W piątek okazało się, że poprawie uległy: nastroje konsumentów za maj (raport Uniwersytetu Michigan), aktywność w sektorze wytwórczym (indeks Chicago PMI) oraz zamówienia w amerykańskim przemyśle za kwiecień. Dodatkowo poinformowano, że produktywność za I kwartał, zgodnie z wcześniejszymi obliczeniami, pozostała bardzo wysoka. Kurs EUR/USD, który jeszcze w czwartek wynosił nawet 0,9410 zniżkował o ponad 100 pkt. do 0,93. Podczas pierwszej w tym tygodniu sesji notowania europejskiej waluty skonsolidowały się w zakresie 0,93 – 0,9340. Opublikowane w ciągu dnia dane makroekonomiczne z Eurolandu nie miały większego wpływu na kurs EUR/USD. Bez echa przeszły informacje z tego obszaru zarówno o 0,3 proc. wzroście cen produkcji sprzedanej przemysłu w kwietniu, jak i te o wzroście wartości do 51,5 pkt. z 50,7 pkt., sporządzanego na zlecenie agencji
Reuters indeksu PMI za maj.
O godz. 15.15 jedno euro było wyceniane na 0,9320 dolara, a gracze oczekiwali na publikowane późnym popołudniem dane z USA o wartości indeksu ISM za maj.
Krótkoterminowa prognoza
Naszym zdaniem notowania europejskiej waluty powinny skonsolidować się w zakresie 0,9280 – 0,9350. Ewentualne, trwałe złamanie dolnej granicy tego przedziału może oznaczać koniec wzrostowego trendu kursu EUR/USD.
Strategia:
Pozostań neutralny