Rynek złotego:
Możliwa nieznaczna realizacja zysków
Wczorajsze zakupy złotówek ze strony zagranicznych inwestorów doprowadziły do tego, iż dzisiaj nad ranem za jedno euro płacono niewiele powyżej 4,49 zł, a za dolara mniej niż 3,70 zł. Tak szybkie umocnienie się złotówki, jakie miało miejsce na wczorajszej sesji może wywołać dzisiaj nieznaczną realizację zysków i osłabienie się naszej waluty w relacji do koszyka walut.
Z drugiej jednak strony z wczorajszego komunikatu Rady Polityki Pieniężnej wynika, iż na jednej podwyżce stóp procentowych sprawa się nie zakończy – wczoraj Leszek Balcerowicz powiedział, iż w „żadnym przypadku strategia (walki z inflacją) nie ograniczała się do jednego ruchu” ze strony banku centralnego. Dodał równocześnie, iż nie można wykluczyć, że w najbliższych miesiącach inflacja jeszcze wzrośnie, lub utrzyma się na wysokim poziomie. W komunikacie RPP stwierdziła jednocześnie, iż wzrost cen nie wynika tylko z efektu akcesyjnego (do UE), ale także ze zwiększającego się sukcesywnie popytu wewnętrznego.
W opinii rynku stopy procentowe mogą w tym roku wzrosnąć jeszcze o kolejne 50 punktów bazowych. Taką opinię wyraził dzisiaj także doradca ekonomiczny prezydenta, prof. Witold Orłowski – jego zdaniem do końca roku podwyżki mogą sięgnąć 25-50 p.b.
*Rynek międzynarodowy: *
Dolar nieco mocniejszy po podwyżce stóp procentowych przez FED
Wczoraj wieczorem o godz. 20:15 poznaliśmy decyzję amerykańskiego banku centralnego – tak jak oczekiwano FED zdecydował się na 25 punktową podwyżkę stóp procentowych. W komunikacie powtórzono, iż cykl zaostrzania polityki monetarnej będzie miał „zarównoważony” przebieg, co sugeruje, iż kolejne podwyżki będą równie „wyważone” jak obecna. Niemniej jednak jedna rzecz jest kluczowa – proces zaostrzania polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych już się rozpoczął i fakt ten powinien wpływać pozytywnie na dolara w dłuższym okresie.
Rynki będą teraz rozważać możliwość podwyżki stóp procentowych w innych regionach – po rewelacyjnym odczycie wskaźnika Tankan coraz bliższa jest ona w Japonii, jednak w Eurostrefie trudno o niej mówić. Dzisiaj opublikowane zostały dane o majowej sprzedaży detalicznej w Niemczech, która spadła o 1,7 proc. m/m i 5,2 proc. r/r, podczas kiedy oczekiwano figury na poziomie 0,3 i 0,7 proc. Zresztą dzisiaj odbędzie się posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego i o godz. 13:45 poznamy decyzję – tutaj jednak wszyscy są zgodni – stopa procentowa zostanie utrzymana na poziomie 2,0 proc. Istotny będzie jednak komunikat jej towarzyszący (konferencja prasowa o godz. 14:30).
Poza tym dzisiaj poznamy jeszcze informacje (godz. 10:00) odnośnie indeksu PMI dla sektora przemysłowego w strefie euro za czerwiec (szacunki 55 pkt. wobec 54,7 pkt. w maju) , a godzinę później dane o majowej stopie bezrobocia (prognoza 9,0 proc.). Natomiast o 14:30 przyjdą cotygodniowe informacje o amerykańskim bezrobociu (prognoza spadku do 344 tys. nowych podań), a o godz. 16:00 opublikowany zostanie indeks ISM dla przemysłu za czerwiec (szacunki nieznacznego spadku do 61 pkt. wobec 62,8 pkt. w maju). Po wczorajszych danych odnośnie Chicago PMI nie można wykluczyć niemiłej niespodzianki w kwestii dzisiejszego ISM.