Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Na dolarze chwilowo spokojniej

0
Podziel się:

Od wczorajszego popołudnia amerykańska waluta przestała się już umacniać w stosunku do euro i obserwujemy obecnie tendencję do stabilizacji notowań przy ostatnich szczytach, czyli ok. 1.2100 - 1.2120. W tym układzie dziś powinno dojść do rozwiązania krótkoterminowej stabilizacji i rynek pokaże, czy czeka nas korekta ostatniej tendencji osłabienia dolara, czy krótkoterminowy trend będzie kontynuowany.

Odnośnie fundamentalnych czynników, które mogą mieć nieznaczny wpływ na ten kierunek, będą dzisiejsze publikacje danych makro w USA. O godzinie 14:30 dowiemy się, jaka była dynamika zamówień na dobra trwałe za kwiecień. Prognozy mówią o ich spadku o 0,8%. Inwestorzy o godzinie 16:00 zapoznają się również z sytuacją na pierwotnym rynku nieruchomości, bowiem opublikowane zostaną dane odnośnie wielkości i dynamice zmian sprzedaży nowych domów. Prognozuje się wartości 1,2mln. Warto również przypomnieć, że wczoraj opublikowane zostały dane dotyczące rynku wtórnego. Sprzedaż istniejących domów okazała się nieco lepsza od prognoz i wyniosła 6.640.000. Opublikowany został również wskaźnik zaufania konsumentów i okazał się w kolei nieznacznie gorszy, niż przewidywano. Wyniósł 93,2pkt, przy prognozach 94,0pkt. Dane nie miały jednak większego wpływu na notowania.

EUR/USD
Wspomniałem, że dziś są duże szanse na wyklarowanie się krótkoterminowej sytuacja na rynku dolara, już nie tylko do euro, ale również na pozostałych parach. W przypadku eurodolara naruszana zaczyna być przyspieszona linia trendu wzrostowego i to w dużej mierze właśnie ona powinna pokazać, czy czeka nas korekta po jej przebiciu, czy trend będzie kontynuowany. Oczywiście jej ewentualne pokonanie nie będzie zaraz zwiastunem szybkiej przeceny europejskiej waluty, jednakże okazać się może przynajmniej symptomem spowolnienia tempa deprecjacji dolara, która nota bene widoczna jest już od wczorajszego popołudnia, dzięki czemu schłodzone zostały krótkoterminowe wskaźniki, które hamowały dalszy wzrost poprzez wykupienie. Wspomniana linia znajduje się obecnie przy cenie 1.2100 i została już dziś rano naruszona, jednakże jeśli uda się ją obronić, to nadal są szanse na kontynuację trendu. W przypadku jej przebicia najbliższym wsparciem jest tu poziom ostatnich szczytów przy ok. 1.2060 i tutaj można się już spodziewać
kontrataku popytu. Najbliższy opór stanowi wczorajsze maksimum na poziomie 1.2125. Nieco wyżej podażowo działać powinien również szczyt z 7 kwietnia przy cenie 1.2140.

USD/JPY
Również rynek dolarjena nieco się uspokoił po wczorajszej aprecjacji japońskiej waluty. Powodem tego wyhamowania jest bliskość już dość istotnych wsparć. Najważniejszym jest linia trendu wzrostowego, która zapoczątkowana jest tu od dołka z 1 kwietnia. Obecnie jest ona właśnie nieznacznie naruszana. Rynek ma jednak niewiele niżej kolejne, potencjalne wsparcie, jakim jest linia wyznaczona poprzez dołki z 12 oraz 21 maja, która w połączeniu z linią trendu spadkowego wyznaczoną po maksimach z 18 maja i wczorajszym utworzyły tutaj formacją klina zniżkującego. Można się zatem spodziewać próby obrony jej dolnego ograniczenia, które znajduje się obecnie przy cenie 111.48. Fakt pojawienia się klina zniżkującego w trendzie wzrostowym wskazywałby tylko na chwilowy przystanek i tym samym większa możliwość wybicia się z formacji górą i kontynuacji tendencji umacniania amerykańskiej waluty. Przekreśleniem takiego scenariusza będzie oczywiście wybicie się z klina dołem.

EUR/JPY
Stosunkowo ciekawa sytuacja występuje obecnie w przypadku rynku eurojena. Rano przetestowany został poziom wsparcia w postaci linii trendu wzrostowego wyznaczonej po dołkach z 27 kwietnia oraz 24 maja. W pierwszym podejściu wsparcie zostało wybronione, jednakże jego dalsze losy zależą już tutaj od zachowania się euro w stosunku do dolara. Obecnie można zakładać, że linia zostanie wybroniona, jeśli jednak w przypadku eurodolara doszłoby do głębszej korekty, to również przecena będzie widoczna w przypadku eurojena i jen umocnić się wówczas powinien do okolic następnego wsparcia, jakim jest poziom ostatnich dołków z 12 (lokalny), 21 oraz 24 maja w okolicy 134.31. Kolejnym wsparciem, jest już niżej położony dołek z 12 maja, który mniej więcej zbiega się z 38,2% zniesieniem aprecjacji euro z poziomu 125.83. W tych okolicach znajduje się obecnie kolejna już linia trendu wzrostowego. Rejon tej popytowej strefy zlokalizowany jest przy ok. 133.10. W krótkim terminie opór stanowi linia trendu spadkowego, która
znajduje się teraz przy cenie 136.10 i jej przebicie zwiastowałoby już zakończenie korekty ostatniego trendu osłabiania się jena i możliwość ataku na ostatnie szczyty przy 137.79, jednakże wcześniej popyt musiałby się uporać z poziomem wczorajszego szczytu przy ok. 136.31.

GBP/USD
Z interesującą sytuacją mamy do czynienia w przypadku rynku funta brytyjskiego. Wczoraj doszło tu do wybicia z ponad tygodniowego klina zwyżkującego górą. Korzystając z osłabienia dolara wobec euro, również funt umocnił się do amerykańskiej waluty. Dość poważnie naruszony został poziom linii szyi formacji RGR, do której był to kolejny ruch powrotny. Rynek zdołał jednak wyhamować na najbliższym oporze, jaki stanowi linia wyznaczone poprzez szczyty z 28 kwietnia oraz 5 i 7 maja. Sygnałem, że ostatni, krótkoterminowy trend umacniania funta może ulec osłabieniu, byłby spadek pod krótkoterminową linię trendu wzrostowego, która obecnie znajduje się przy cenie 1.8000. Sytuacja na rynku funta w dużej mierze zależy obecnie od kondycji eurodolara, choć widać wyraźnie, że funt wykazuje duże chęci do umacniania i jeśli tylko eurodolar pozwoli, to poziomy oporów będą tu sukcesywnie pokonywane. Obecnie stabilizująco na kupujących funta działa również opór w postaci szczytu z 19 kwietnia przy cenie 1.8146.

USD/CHF
Rynek franka szwajcarskiego do dolara znajduje się od około dwóch tygodni w trendzie spadkowym. Sygnałem, że dolar może zacząć ponownie zyskiwać przewagę będzie przełamane linii trendu spadkowego, która wyznaczona jest po szczytach z 14, 20 oraz 24 maja. Obecnie jej poziom działa podażowo przy cenie 1.2790. Wczoraj doszło do przełamania poziomu ostatniego dołka przy cenie ok. 1.2708, co spowodowało chwilowe osłabienie amerykańskiej waluty, jednakże szybko znaleźli się kupujący i rynek ponownie powrócił nad wsparcie i od wczorajszego popołudnia obserwujemy już konsolidację nad jego poziomem. Zatem oprócz poziomu 1.2708, kolejnym wsparciem będzie wczorajsze minimum, które wyznaczone zostało przy cenie 1.2661. Jego przebicie wiązałoby się z kontynuacją trendu umacniania franka do dolara i kolejnego wsparcia szukać tu należy na poziomie dołka z 1 kwietnia, czyli 1.2600.

EUR/JPY
Od wyraźnego osłabienia rozpoczęła dzisiejszy dzień krajowa waluta w stosunku do euro. Ruch ten widoczny jest poprzez analogiczne obecnie umocnienie się euro do dolara. Kupujących europejską walutę zachęcił również fakt przebicia linii trendu spadkowego, która dziś rano zdawała się być jeszcze wyraźnie broniona. Jej przebicie uruchomiło tym samym lawinę zleceń stop, z wiadomym skutkiem. Obecnie rynek dotarł do najbliższego oporu, jakim jest poniedziałkowy szczyt przy cenie 4.6677. Kolejnym podażowym poziomem powinny się okazać okolice 38,2% zniesienia ostatniego trendu aprecjacji złotego. Znajduje się on przy cenie ok. 4.6935. Nieco wyżej podażowo powinien również działać poziom 50% zniesienie, który dodatkowo wzmocniony jest tu znajdującymi się poziomami szczytów z 19 i 21 maja. Strefa ta zlokalizowana jest przy ok. 4.7170 i tutaj podaż powinna być już bardzo aktywna. Najbliższym wsparciem są nadal poniedziałkowe minima przy cenie 4.6238, których przebicie doprowadzi już do kontynuacji trendu wzrostu
wartości złotego, jednakże musiałoby to iść w parze z osłabieniem euro do dolara.

USD/PLN
Silniejsza reakcja eurozłotego na umocnienie się europejskiej waluty do dolara przełożyła się tym samym na nieco mniejszą reakcję ryku dolara do złotego. Osłabianie się amerykańskiej waluty sprzyjać tu będzie kontynuacji krótkoterminowej, ale bardzo dynamicznej tendencji aprecjacji złotego do dolara. Jej wyhamowanie będzie możliwe przynajmniej po przekroczeniu poziomu linii trendu spadkowego o bardzo stromym nachyleniu. Jej poziom znajduje się obecnie przy cenie 3.8577. Rynek wczoraj wybronił jednak najbliższe wsparcie, jakim jest dołek z 1 kwietnia zlokalizowany przy cenie 3.8314 i można założyć, że jego przebicie będzie kolejnym zwiastunem, że trend spadkowy ma się dobrze. Obecnie rynek jest mocno wyprzedany, zatem dynamiczna korekta może się tu zdarzyć w każdej chwili, jednakże musiałoby to zostać odzwierciedlone umocnieniem się dolara również na pozostałych crossach dolarowych, a zwłaszcza do euro. Zasięg ewentualnej korekty to okolice przebitej, średnioterminowej linii trendu wzrostowego, która obecnie
znajduje się przy cenie 3.9530. Ruch w jej kierunku stanowiłby wówczas ruch powrotny do przebitego wsparcia i dopiero ponowne wyjście nad jej poziom odbierane byłoby jako zanegowanie średnioterminowego sygnału sprzedaży, co zachęcić mogłoby w większym stopniu do kupna dolara za złotego, z perspektywą ataku na ostatnie szczyty trendu. Na dzisiejszy przebieg notowań złotego wpływ będzie miała oczywiście decyzja RPP w sprawie poziomu stóp procentowych. Wydaje się, że w cenie jest pozostawienie ich na dotychczasowym poziomie, zatem taka decyzja nie powinna mieć większego odzwierciedlenia na rynku złotego, jednakże w przypadku zaskoczenia uczestników rynku podwyżką stóp już na dzisiejszym posiedzeniu, możliwe byłoby wówczas dynamiczne umocnienie złotego.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)