Tak spokojnego rynku nie oglądaliśmy dawno - nawet najbardziej wytrwali _ intraday'owcy _ musieli dziś przysypiać, obserwując ruchy EURUSD, EURPLN oraz USDPLN w zakresie 20-40 pipsów.
Obrazu rynku nie zmieniły publikacje danych makroekonomicznych ani ogłoszenie decyzji Rady Polityki Pieniężnej o wysokości stóp procentowych oraz publikacja jej uzasadnienia.
Dzisiejszy kalendarz makroekonomiczny był szczególnie istotny dla rynku lokalnego, jednak rozpoczęcie publikacji miało miejsce w Niemczech: o 10:00 poznaliśmy wartość indeksu klimatu gospodarczego Ifo. Odczyt na poziomie 103 pkt. (prognoza to 104 pkt.) nie spowodował jakiegokolwiek ruchu na najważniejszych parach walutowych. Następną publikowaną informacją był protokół z posiedzenia Banku Anglii, jednak komentarz do niego - niżej. Informacje podawane przez GUS w dniu dzisiejszym zawierały komunikat o dynamice cen producenta (prognozowano wzrost o 2,8%, podczas gdy odczyt wykazał 2,6%) oraz o dynamice produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej (prognozowano 8,9%, odczyt natomiast wyniósł 8,3%). Złoty nie zareagował na gorsze dane.
Inwestorzy nie wyprzedawali złotego również po decyzji RPP o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie (5%). Najpierw kursy trwały w bezruchu w oczekiwaniu na uzasadnienie decyzji, które zostało opublikowane o 15:00, a i później pozostawaliśmy na poziomach 3,6150 EURPLN i 2,5120 USDPLN. W uzasadnieniu decyzji czytamy o tym, że Rada ocenia ryzyko pozostawania inflacji ponad celem inflacyjnym na wyższe, niż na spadek poniżej celu (co jest również zjawiskiem niekorzystnym).
Jako czynniki proinflacyjne postrzegane są: tempo wzrostu gospodarczego przekraczające potencjalne tempo wzrostu polskiej gospodarki, wysoka dynamika wynagrodzeń (przekraczająca obecnie tempo wzrostu produktywności) oraz światowy trend wzrastających cen paliw i żywności. Czynnikami obniżającymi tempo inflacji mogą według Rady być: dobra sytuacja finansowa przedsiębiorstw oraz duża dynamika inwestycji, która prowadzi do wzrostu produktywności.
Ostatnia informacja wymagająca komentarza to protokół z posiedzenia Banku Anglii: zamiast oczekiwanego rozkładu głosów 6-3 za obniżką stóp opublikowano informacje, że rozkład wyniósł 9-0. Wskazuje to na silne zagrożenia tempa wzrostu brytyjskiej gospodarki oraz uznanie inflacji w Zjednoczonym Królestwie za zagrożenie opanowane, przynajmniej w średnim okresie. Dzięki tym wiadomościom pary funta szterlinga wykazywały dziś większą zmienność: wobec złotego funt stracił 5 groszy (zamknięcie w okolicach 5,0380), wobec USD zaś 1,5 figury, kończąc dzień na 2,0049 GBPUSD. W długim okresie dalsze (i to spektakularne) straty funta są wysoce prawdopodobne.