Nasza waluta nadal zyskuje na wartości

Dzisiejsza sesja przyniosła dalsze umocnienie naszej waluty. Najwięcej na wartości stracił dolar, który zniżkował w okolice minimów z 25 października na poziomie 3,36. Z kolei notowania euro oscylowały nieco powyżej 4,30.

W południe resort finansów poinformował o wynikach przetargu 2-letnich obligacji o wartości 2 mld zł. Sprzedano wszystkie papiery, a zgłoszony przez inwestorów popyt wyniósł 3,92 mld zł, a średnia rentowność 7,044 proc. Resort nie zdecydował się jednak na przeprowadzenie przetargu uzupełniającego.

Nadal widać napływ środków pod prywatyzację banku PKO BP, która będzie finalizowana do 9 listopada. Nie można także wykluczyć, iż część środków zostanie skierowana na rynek wtórny WGPW, gdzie perspektywy są coraz lepsze. Tym samym złotówka może jeszcze zyskiwać, z tym, że tak jak pisaliśmy wcześniej, perspektywy jej wzrostu są już dosyć ograniczone.

EUR/USD: Dolar w wyraźnym odwrocie

Zamieszanie związane z wynikami wyborów prezydenckich w USA (przewaga głosów jest niewielka, a nadal trwa liczenie głosów w kluczowym stanie Ohio) spowodowało, iż dolar z nawiązką oddał dzisiaj wcześniejsze, ranne zyski, a notowania EUR/USD naruszyły poziom figury 1,28.

Dodatkowo na rynku pojawiły się opinie, iż wygrana Busha umocniłaby dolara tylko na krótko i nie "załałatwiłaby" szybko kluczowych problemów gospodarczych Stanów Zjednoczonych, czyli kwestii podwójnego deficytu. Na rynku panują także obawy, iż wysokie ceny ropy naftowej (dzisiaj surowiec ten znów zaczął zwyżkować) mogą mieć negatywne przełożenie tempo wzrostu gospodarczego USA. Na razie jednak panuje opinia, iż szanse na podwyżkę stóp procentowych na posiedzeniu FED 10 listopada są spore.

Na korzyść euro były dzisiejsze dane makro ze strefy euro, które pokazały wzrost indeksu PMI dla sektora usług - do poziomu 53,5 pkt. wobec oczekiwanych 53,3 pkt. Z kolei informacje makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych, które nadeszły o godz. 16:00 okazały się mieszane - indeks ISM dla sektora usług wzrósł w październiku do poziomu 59,8 pkt. wobec prognozowanych 58 pkt. i 56,7 pkt. zanotowanych we wrześniu. Do góry poszły także pozostałe subindeksy - zatrudnienia do 55,8 pkt. i cen do 74,1 pkt. Wbrew oczekiwaniom spadły jednak zamówienia w amerykańskim przemyśle, których dynamika we wrześniu wyniosła -0,4 proc. wobec spodziewanych +0,3 proc.

Przebieg dzisiejszej sesji pokazuje, iż bliżej jest w najbliższym czasie do testowania rejonów 1,2930 przez EUR/USD, niż okolic 1,25. Wyraźnie widać jaki jest obecnie sentyment wobec dolara na rynku.