RYNEK KRAJOWY
Na rynku złotego od rana panowała nieco nerwowa atmosfera. Dochodziło do dość znacznych wahań cen, co na początku sesji miało zapewne związek z ograniczoną płynnością rynku. Notowania EUR/PLN przebywały pomiędzy 4,4080 a 4,4570, a kurs USD/PLN wahał się w obszarze 3,5450 – 3,5890.
W ciągu dnia nasza waluta nie reagowała na korzystne informacje, a po południu, przed podaniem danych dotyczących produkcji przemysłowej i cen produkcji sprzedanej w krótkim czasie straciła ok. 3 gr wobec euro i dolara. Nowy minister finansów Mirosław Gronicki opowiedział się za ograniczeniem wydatków publicznych, ujednoliceniem interpretacji prawa podatkowego, niepodnoszeniem podatków i uporządkowaniem VAT.
Według najnowszego sondażu wyborczego wzrosło poparcie dla Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Taka wymarzona przez inwestorów koalicja rządząca znalazłaby zapewne przełożenie w wycenie polskich aktywów finansowych. Interesujące mogą być wyniki kolejnego sondażu, który będzie już uwzględniał poparcie PO dla rządowego projektu ustawy o waloryzacji rent i emerytur.
W centrum uwagi znalazły się w poniedziałek wypowiedzi wiceministra Hausnera, który podkreślił znaczenie uchwalonej ustawy o waloryzacji rent i emerytur. Zapowiedział też niewielki spadek bezrobocia w najbliższych miesiącach. Zdaniem prof. Hausnera wzrost PKB w II kwartale wyniósł 6,1 – 6,2 proc., a kurs euro względem złotego zbliża się do poziomu równowagi – najodpowiedniejszego dla polskiej gospodarki.
Opublikowane o godz. 16.00 dane makroekonomiczne – wzrost produkcji przemysłowej o 15,7 proc. i wzrost cen produkcji sprzedanej (PPI) o 9,2 proc. w ujęciu rocznym – okazały się nieznacznie słabsze od oczekiwań. Rynek nie zareagował na te publikacje.
O godz. 16.30 jeden dolar wyceniany był na 3,5780 złotego, a jedno euro na 4,4450 złotego (odchyl. –5,31 proc.).
Krótkoterminowa prognoza
Do końca tygodnia złoty powinien pozostać dość stabilny. Kurs USD/PLN może oscylować w przedziale 3,55 – 3,65, a EUR/PLN 4,40 – 4,50.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
USD/JPY
Poniedziałek był w Japonii dniem wolnym od pracy, dlatego notowania kursu USD/JPY zgodnie z oczekiwaniami nie podlegały dużym wahaniom. Osłabienie dolara wywołane piątkowymi publikacjami kontynuowane było podczas poniedziałkowej sesji. Dolarjen rozpoczął sesję od poziomu 108,80. Pod koniec dnia testował poziom 108,00. Negatywny sentyment do amerykańskiej waluty utrzymuje się obecnie na wszystkich rynkach. Dlatego po piątkowych spadkach i niewielkiej korekcie w ciągu dnia amerykańska waluta kontynuuje spadki. Podczas poniedziałkowej sesji cena ropy utrzymywała się na wysokim poziomie, co dodatkowo osłabiło dolara wobec innych walut. Jak zareaguje na nie jen okaże się we wtorek, kiedy na rynek powrócą inwestorzy z Japonii.
Krótkoterminowa prognoza
W krótkim terminie dolar będzie tracił w stosunku do jena. Obecnie testowany jest poziom 108,00. Jego przebicie może doprowadzić do dalszych spadków w pobliże 107,00.
EUR/USD
Poniedziałek, zgodnie z przewidywaniami analityków, był wyjątkowo spokojny dla eurodolara. Po serii danych makroekonomicznych w ostatnim tygodniu, w poniedziałek nie było publikowano żadnego znaczącego wskaźnika. Kurs EUR/USD na otwarciu wynosił 1, 2455. Po silnym piątkowym osłabieniu amerykańskiej waluty, spowodowanym wynikami inflacji za oceanem, rynek spodziewał się niewielkiej korekty i powrotu kursu w okolice 1,2400. Przewidywania te spełniły się i około godziny 14.00, dolar sięgnął wsparcia na tym poziomie. Przy takim scenariuszu można spodziewać się osłabienia amerykańskiej waluty. Wtorkowe wystąpienie szefa Banku Rezerw Federalnych Alana Greenspana będzie jak zwykle pilnie obserwowane przez inwestorów. Analitycy nie spodziewają się jednak zapowiedzi silnych podwyżek stóp procentowych (np. o 50 pkt bazowych), co mogłoby stać się bodźcem do zakupu waluty amerykańskiej.
Krótkoterminowa prognoza
W krótkim okresie dalsze osłabienie się dolara jest prawdopodobne. Linię wsparcia wyznacza poziom 1,2400, a pierwszy opór znajduje się w okolicach 1,2535. W ciągu najbliższych dni kurs EUR/USD powinien wahać się w tym przedziale.