Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niepewność co do dalszych cięć stóp spowodowała wzrost cen dewiz

0
Podziel się:

Czy to już koniec obniżek stóp procentowych? To pytanie zadają sobie od wczorajszej decyzji Rady uczestnicy rynku.

_ KOMENTARZ KRAJOWY _

USD/PLN i EUR/PLN
Czy to już koniec obniżek stóp procentowych? To pytanie zadają sobie od wczorajszej decyzji Rady uczestnicy rynku. Niepewność inwestorów, co do możliwego kolejnego „cięcia” wynikająca m.in. z wypowiedzi członka RPP Grzegorza Wójtowicza, o tym, że możliwości obniżek stóp się wyczerpują zaowocowała wzrostem cen dewiz podczas pierwszej części czwartkowej sesji. Kurs USD/PLN wzrósł do 4,1760 (odchylenie minus 10,55 proc.) z 4,1545 nad ranem. Kurs EUR/PLN w tym samym okresie zwyżkował z 3,5735 do 3,6000.

Po południu nastroje inwestorów uległy lekkiej poprawie. Analityk agencji ratingowej Fitch poinformował, że ich zdaniem, najprawdopodobniej w marcu lub kwietniu Rada może ponownie zdecydować się na 100-200 pkt. obniżkę stóp. Dodał on również, że długoterminowy rating dla zadłużenia zagranicznego naszego kraju na poziomie BBB+ będzie najprawdopodobniej utrzymany. W reakcji na to nasza waluta odrobiła nieco strat z wcześniejszych godzin, a rynek oczekiwał na popołudniową publikację stanu rachunku obrotów bieżących w grudniu. Analitycy oczekiwali, że deficyt wyniesie około 420 milionów dolarów, wobec 217 milionów w listopadzie. Dokładnie o godz. 16.00 Główny Urząd Statystyczny podał, że styczniowy deficyt wyniósł 460 mln. USD, wobec 417 mln. USD (po korekcie) miesiąc wcześniej, co było wartością nieco wyższą od oczekiwanej. Złotówka zareagowała ponownym spadkiem notowań. O godz. 16.25 za jednego dolara trzeba było zapłacić 4,1727 złotego, a za jedno euro 3,5944 złotego.

Prognoza
Jutro Rada ministrów zdecyduje, czy poprze wniosek PSL o wprowadzenie zmian legislacyjnych do ustawy o NBP. Fakt ten może zaowocować nerwowością na rynku. Doradzamy wstrzymanie się z transakcjami.

Strategia
Eksporter: Czekaj
Importer: Czekaj

_ KOMENTARZ MIĘDZYNARODOWY _

USD/JPY i EUR/JPY
W trakcie większej części sesji notowania japońskiej waluty ulegały wahaniom w zakresie 132,60–133,20. Kurs USD/JPY zwyżkował w górne granice tego przedziału dwa razy. Po raz pierwszy w środę wieczorem, kiedy to FED zdecydował o pozostawieniu poziomu stóp procentowych bez zmian. Po raz drugi po tym jak na rynku pojawiła się informacja o tym, że agencja ratingowa Standard&Poor’s może ponownie obniżyć swoją „ocenę” Japonii.

Należy podkreślić, że jeszcze kilka tygodni temu takie informacje zaowocowałyby zapewne przynajmniej 100 pkt. wzrostem kursu. Teraz sytuacja na rynku jest nieco inna. Cześć japońskich polityków obawia się, że prowadzona polityka osłabiania jena mająca na celu wspomożenie rodzinnego eksportu może zacząć generować inne problemy w gospodarce.

Po południu niska cena dolara zachęciła jednak inwestorów do ponownego zajmowania w nim długich pozycji. O godz. 16.25 za jednego dolara trzeba było zapłacić 133,60 jena.

Prognoza
Naszym zdaniem, notowania japońskiej waluty powinny ulec konsolidacji w szerokim zakresie 132,75 – 133,80.

Strategia
Pozostań neutralny

EUR/USD
W środę wieczorem FED, zgodnie z oczekiwaniami, zadecydował o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. Ostrzegł jednak, że choć gospodarka wykazuje już pewne oznaki ożywienia, to wciąż czekają na nią poważne zagrożenia. Wspólna waluta na tę decyzję zareagowała spadkiem notowań, w wyniku którego czwartkową sesję europejską zaczynaliśmy przy poziomie 0,86.

W ciągu dnia opublikowano znaczną ilość danych makroekonomicznych zarówno z gospodarki europejskiej jak i amerykańskiej. Do godziny drugiej kurs EUR/USD wzrastał delikatnie, sięgając okolic 0,8640. W samo południe Eurostat poinformował, że sprzedaż detaliczna w strefie euro w listopadzie wzrosła zarówno w stosunku m/m (+1,2 proc.) jak i r/r (+1,3 proc.), co było wartością wyższą od oczekiwanej. Z kolei Federalny Urząd Statystyczny podał do wiadomości, że wstępne dane z niemieckich landów wskazują, że styczniowa inflacja w ujęciu rocznym u naszych zachodnich sąsiadów wzrosła do 2,1 proc. z 1,7 proc. w grudniu i wobec 2,0 proc. oczekiwań.

Po godz. 14.30 wartość wspólnej spadła, co było dość zaskakujące biorąc pod uwagę, że opublikowane dane z USA o wzroście liczby nowych podań o zasiłki dla bezrobotnych do 390 tys. oraz o 0,2 proc. spadku wydatków osobistych w grudniu były gorsze od przewidywań analityków. Przed 16.00 okazało się, ze wartość indeksu mierzącego aktywność przemysłową w okręgu Chicago wzrosła w styczniu silniej niż oczekiwano tj. do 45,1 pkt. z 41,5 pkt. w grudniu.
Dolar zareagował zwyżką notowań i o godz. 16.25 za jedno euro trzeba było zapłacić 0,8613 dolara

Prognoza
Na krosie EUR/USD wiele będzie zależało od jutrzejszej sesji, a w szczególności od publikowanych po południu danych z USA o stopie bezrobocia oraz liczbie nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w styczniu. Do tego czasu kurs euro do dolara powinien się utrzymywać w przedziale 0,8575–0,8660. Doradzamy wstrzymanie się z transakcjami.

Strategia:
Pozostań neutralny

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)