Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niestabilny rząd osłabia złotego

0
Podziel się:

W czwartek wartość złotego spadła. Cena dolara wzrosła z 3,7615 do 3,8075, a cena euro zwyżkowała z 4,4195 do 4,4635

_ RYNEK KRAJOWY _

USD/PLN i EUR/PLN
W czwartek wartość złotego spadła. Cena dolara wzrosła z 3,7615 do 3,8075, a cena euro zwyżkowała z 4,4195 do 4,4635. Spadek notowań złotego nastąpił nie tyle po środowej dymisji ministra finansów Grzegorza Kołodki, ile na skutek coraz większych obaw inwestorów związanych z zaplanowanym na piątek głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu.

W miarę upływu godzin na rynku coraz silniejsza była opinia o tym, że premier Leszek Miller może przegrać to głosowanie i dojdzie do zmiany obecnej Rady Ministrów i jej szefa. Złotówce nie pomogły pogłoski o możliwej dymisji kolejnego ministra, tym razem rolnictwa Adama Tańskiego. Swoje trzy grosze do osłabienia naszej waluty dorzucił w wywiadzie dla Reutersa członek RPP. Zdaniem Bogusława Grabowskiego polityka rządu mająca na celu ożywienie gospodarki za wszelką cenę, nawet kosztem dużego deficytu budżetowego, doprowadzi gospodarkę do ruiny. Odsunęłoby to w czasie przyjęcie euro do 2010 r. lub później.
O godz. 15.45 jeden dolar wyceniany był na 3,8070 złotego, a jedno euro na 4,4600 złotego (odchyl.– 3,70 proc.).

Krótkoterminowa prognoza
Jeżeli w piątek rząd nie uzyska wotum zaufania nasza waluta może silnie stracić na wartości. Z drugiej strony nawet w przypadku gdyby premier Leszek Miller wygrał głosowanie nie należy oczekiwać znacznego popytu na złotego. Wydaje się więc, że warto jest zaryzykować i kupić euro i dolary licząc na spadki ceny naszej waluty.

_ RYNEK MIĘDZYNARODOWY _

USD/JPY i EUR/JPY
Podczas pierwszych godzin czwartkowej sesji notowania amerykańskiej waluty do jena spadły. Kurs USD/JPY zniżkował z 117,95 do 117,48. Podobnie jak w środę o wzroście wartości japońskiej waluty ponownie zadecydował znaczny popyt na japońskie akcje zgłaszany przede wszystkim przez fundusze inwestycyjne i zagranicznych inwestorów. Do głębszej przeceny dolara jednak nie doszło. Obawy inwestorów o to, że spadek kursu USD/JPY poniżej poziomu 117,50 może doprowadzić do ponownej interwencji na rynku ze strony władz Japonii sprawiły, że po południu przystąpili oni do zakupów „zielonych”.
O godz. 15.45 jeden dolar wyceniany był na 117,92 jena.

Krótkoterminowa prognoza
W dalszym ciągu spodziewamy się, że władze Japonii z determinacją będą broniły kursu USD/JPY przed spadkiem poniżej poziomu 117,50.

EUR/USD
W pierwszych godzinach czwartkowej sesji notowania europejskiej waluty do dolara wzrosły. Kurs EUR/USD zwyżkował z poziomu 1,1747 do 1,1808. W środę wieczorem czasu polskiego FED opublikował raport o stanie amerykańskiej gospodarki, tzw. Beżową Księgę. Po tej publikacji, zdaniem analityków, zwiększyły się szanse na to, że na posiedzeniu w dniach 24-25 czerwca poziom stóp procentowych w USA zostanie obniżony.

W raporcie stwierdzono, że po zakończeniu wojny w Iraku nastroje wśród przedsiębiorców i konsumentów uległy nieznacznej poprawie, a aktywność gospodarcza nieco wzrosła. Bank centralny USA podkreślił jednak, że skala zmian nie była zbyt duża, a gospodarka Stanów Zjednoczonych w większości okręgów pozostaje w stanie stagnacji. Wpływ na osłabienie się dolara miała również wypowiedź sekretarza skarbu USA. John Snow podkreślił, że korekcyjna przecena „zielonego” do euro nie powinna niepokoić. W dalszej części handlu dolar z nawiązką odrobił wcześniejsze straty do euro. Kurs EUR/USD zniżkował do poziomu 1,1707. Do spadku ceny wspólnej waluty przyczynił się szef Europejskiego Banku Centralnego. Wim Duisenberg stwierdził, że poziom inflacji w strefie euro znacząco spadł, natomiast oczekiwania, co do wzrostu gospodarczego w tym i następnym roku powinny zostać obniżone. Mówił również o zagrożeniach, jakie stoją przed gospodarką strefy euro, takich jak spowolnienie gospodarki światowej oraz SARS. Zapowiedział także
walkę z ewentualną deflacją, dodając, że chce utrzymać poziom inflacji poniżej 2 proc. W ciągu dnia inwestorzy z niepokojem oczekiwali na publikowane po południu dane makro z USA o sprzedaży detalicznej i poziomie bezrobocia w ostatnim tygodniu. Prognozy analityków mówiły o tym, że maju sprzedaż nie uległa zmianie, a liczba nowych podań o zasiłki dla bezrobotnych spadnie do 424 tys. O godz. 14:30 okazało się, że sprzedaż detaliczna wzrosła o 0,1 proc. i była nieco lepsza niż oczekiwano. Gorsze od oczekiwań były za to dane o mniejszym niż oczekiwano spadku „tygodniowego” bezrobocia. Liczba nowych podań o zasiłki dla bezrobotnych spadła do 430 tys. z 447 tys. tydzień wcześniej.
O godz. 15.45 jedno euro wyceniane było na 1,1715 dolara.

Krótkoterminowa prognoza
Na rynku w dalszym ciągu panuje przekonanie, że notowania europejskiej waluty do dolara w najbliższym okresie powinny dalej poruszać się w szerokim przedziale 1,1630 – 1,1830/60. Większość analityków spodziewa się, że pod koniec czerwca FED obniży poziom stóp procentowych. Pytanie tylko, czy o 25, czy 50 punktów bazowych.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)