Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niewielkie wahania na rynku eurodolara

0
Podziel się:

W przypadku eurodolara dzisiejsze wahania zawierały się w zakresie 1.2065 - 1.2150. Wygląda jednak na to, że marazm ma szansę się przedłużyć również na jutrzejszy dzień

Początek tygodnia nie rozpieszcza inwestorów dużą zmiennością cen i handel przebiega niestety w dość nudnej atmosferze i niezbyt dużym przedziale cen. W przypadku eurodolara dzisiejsze wahania zawierały się w zakresie 1.2065 - 1.2150. Wygląda jednak na to, że marazm ma szansę się przedłużyć również na jutrzejszy dzień, bowiem dopiero w czwartek na rynek napłyną pierwsze w tym tygodniu dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych, co mogłoby się przełożyć na wyrwanie rynku z marazmu i nakreślenie bardziej zdecydowanego kierunku.

Rynek eurodolara poprzez konsolidację od początku tego tygodnia wykreślił niewielki, spadkowy kanał, który ogranicza obecnie ceny w zakresie 1.2065 - 1.2125. Biorąc pod uwagę piątkowe, dość silne umocnienie się euro do dolara, wyglądałoby to na kreślenie flagi, jednakże należy również pamiętać, że nieznacznie wyżej (1.2133) znajduje się górne ograniczenie trójkąta, który biorąc pod uwagę poprzedzający go spadek wartości euro, sugerowałby kontynuację trendu aprecjacji dolara. Myślę jednak, że w krótkim terminie należałoby się skupić na wspomnianych ograniczeniach kanału, bowiem wybicie się poza jego poziom mogłoby już doprowadzić do nieco większego ruchu. Bardzo spokojnie zrobiło się na rynku dolarjena, który zwykle wykazywał się dosyć dużą zmiennością, nawet w okresie marazmu na eurodolarze. Tym razem również niewiele się tu dzieje. Od wczoraj naruszana jest już coraz bardziej linia trendu spadkowego, a dokładniej ceny wychodzą nad jej poziom bokiem, zatem można zakładać, że nie cechuje się ona większą
wiarygodnością. Najbliższe poziomy ograniczające wahania pozostają zatem bez zmian, czyli od dołu wsparcie stanowi poziom dołka z 5 maja przy cenie 108.31, a oporem jest dołek z 17 czerwca, czyli poziom 108.88, którego to okolice przyczyniły się do zahamowania kupna amerykańskiej waluty dzisiaj w okolicach północy. W krótkoterminowym kanale spadkowym znajduje się rynek eurojena. Kanał nabrał tu już sporej wiarygodności, bowiem każde z ograniczeń było tu testowane 3-krotnie. Obecnie ich zakres to 130.70 - 131.85. Przed dolnym ograniczeniem znajduje się jeszcze wsparcie w postaci wczorajszego dołka przy 130.84 i poziom ten zadziałał już dzisiaj popytowo wspierając posiadaczy europejskiej waluty. Można zatem założyć, że sygnałem do większego ruchu będzie wybicie się z tego kanału. Nudów nie było za to na rynku funta brytyjskiego do dolara. Wczorajsze przebicie linii trendu wzrostowego i potwierdzenie tego sygnału wykonaniem ruchu powrotnego daje się obecnie we znaki posiadaczom funta w portfelu. Na skutek
aprecjacji dolara przebiciu uległy wsparcia w postaci dołków z 16 i 18 czerwca. Rynek znalazł jednak wsparcie na 61,8% zniesieniu Fibonacciego ostatniego trendu deprecjacji dolara. Wsparcie to znajduje się w okolicy 1.8180 i można się spodziewać przy tym poziomie popytu również w następnym podejściu. Jego przebicie to już testowanie starej, dobrze znanej linii szyi formacji RGR, która co prawda wielokrotnie była przebijana, jednakże ceny nadal reagują na jej obecność, czego dowodem mogą być chociażby wahania z 14 i 15 czerwca. Wygląda na to, że przed zdecydowanymi rozstrzygnięciami broni się rynek franka szwajcarskiego. Tutaj bowiem zgodnie z przewidywaniami doszło do testowania górnego ograniczenia klina zniżkującego, jednakże w tych okolicach pojawiła się podaż ze strony posiadaczy amerykańskiej waluty i ceny odbiły się od oporu. Wiarygodnym wsparciem jest obecnie piątkowy dołek przy cenie ok. 1.2425 i można się tutaj spodziewać większego zainteresowania kupnem dolara, jednakże sam fakt odbicia się cen od
górnego ograniczenia wspomnianego klina, sugerowałby teraz test ograniczenia dolnego, które zlokalizowane jest na poziomie 1.2385. Wygląda zatem na to, że na krótkoterminowe rozstrzygnięcia trzeba będzie jeszcze poczekać.

Dzisiejszy dzień to kolejny, wyżej położony szczyt na eurozłotym. W krótkim terminie tworzy się tu bowiem formacja spodka, zatem rynek powoli powinien zmierzać do wybicia się z niej, które nastąpiłoby z chwilą wyjścia nad poziomy szczytów z 8 i 9 czerwca przy cenie 4.6070, gdzie znajduje się również linia trendu spadkowego, co jeszcze bardziej wzmocniłoby sygnał do zajmowania długich pozycji na euro. Alternatywą byłoby załamanie formacji, czyli umocnienie złotego do okolic ostatnich minimów przy 4.5425, czyli tym samym przebicie krótkoterminowych linii trendu wzrostowego. Przed wyraźniejszymi rozstrzygnięciami wzbraniają się także inwestorzy na rynku dolara do złotego, bowiem tutaj nadal utrzymuje się linia trendu wzrostowego, która jest również dolnym ograniczeniem trójkąta. Obecnie obserwujemy właśnie kolejne podejście w okolice jego dolnego ograniczenia, które znajduje się teraz przy cenie 3.7840 i wybicie się z niego dołem, w najlepszym wypadku spowodować powinno osłabienie się dolara do poziomu dołka z
16 czerwca przy cenie ok. 3.7560 oraz nieco niżej na 3.7200 i jest to już ostatnie wsparcie, przed kontynuacją przeceny amerykańskiej waluty, którego testowanie wynikałoby chociażby z faktu samego wybicia z obecnej formacji, jednakże tutaj przeciwwagą dla spadku wartości dolara do złotego jest prawdopodobnie jego polepszająca się kondycja na innych parach, co niebawem zostanie zweryfikowane poprzez kierunek wybić z krótkoterminowych konsolidacji.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)