Spokojnej korekcie sprzyjało również święto w USA, gdzie część rynków finansowych była zamknięta. Na dzisiaj z danych makroekonomicznych przewidziana jest jedynie publikacja wskaźnika ISM w USA dla sektora usług za czerwiec. Oczekuje się wartości 65pkt.
EUR/USD
Od wczorajszego popołudnia widoczne jest tu niewielkie umocnienie europejskiej waluty. W nieco szerszym zakresie rynek porusza się w klinie zwyżkującym, którego ograniczenia zawierają się między 1.2200 - 1.2350. Wybicie z tego rejonu będzie dalsza wskazówką, co do obowiązującego trendu. Patrząc na wczorajszy przebieg korekty można się spodziewać, że kupujący euro za dolara zechcą przetestować górne ograniczenie tej formacji. Odnośnie wsparcia, to można za takowe uważać również cenę 1.2227, czyli szczyt z 28 czerwca, nad który rynek w piątek się wybił. W przypadku kontynuacji korekty piątkowego osłabienia dolara, z czasem wsparcie to zbiegnie się również ze wspomnianym, dolnym ograniczeniem klina, co przy nałożeniu się dwóch wsparć na siebie, zwykle bywa dość dobrym, popytowym poziomem. Krótkoterminowe wskaźniki zdążyły się już schłodzić po piątkowym wykupieniu i obecnie przebywają w strefie wartości neutralnych.
USD/JPY
Północny kierunek wybrał rynek dolarjena. Od rana obserwujemy tu kontynuację trendu aprecjacji dolara. Doszło do wybicia się nad opór w postaci szczytu z 30 czerwca w okolicach 109.58 oraz nad linię trendu spadkowego. Najbliższym oporem jest teraz szczyt z 16 czerwca przy cenie 110.22. Stosunkowo mocno wykupione są krótkoterminowe wskaźniki, co może nieco utrudnić dalszy trend aprecjacji dolara do japońskiej waluty i zadecydować o nadejściu jakieś korekty w celu schłodzenia wskaźników do wartości neutralnych.
EUR/JPY
W bardzo silnym trendzie wzrostowym znajduje się obecnie rynek eurojena. Doszło tu wczoraj do wybicia się ze wzrostowego kanału górą i dzisiejszy poranek przyniósł kolejną falę deprecjacji japońskiej waluty. Najbliższym oporem jest teraz szczyt z 8 czerwca zlokalizowany przy cenie 135.44. Wsparcie stanowi górne ograniczenie kanału, z którego rynek się wybił. Znajduje się ono w tej chwili przy cenie 134.01. Krótkoterminowe wskaźniki oczywiście sugerują w każdej chwili korektę, jednakże z ewentualną decyzją sprzedaży warto poczekać dopiero do wygenerowania na nich sygnałów, a te jeszcze się nie pojawiły.
GBP/USD
Stosunkowo spokojnie jest na rynku funta brytyjskiego. Od 30 czerwca znajduje się on w trendzie wzrostowym, który przybrał tu formę wzrostowego kanału. Jego dolne ograniczenie jest obecnie najbliższym wsparciem, a stanowi je linia trendu wzrostowego, która zlokalizowana jest przy cenie 1.8280. Podażowo działać powinny okolice piątkowego szczytu na 1.8360. O trwalszym trendzie osłabienia dolara mówić tu będzie jednak można dopiero, gdy eurodolar zdecydowanie wybije się ze wspomnianego klina górą. W przypadku funta byłoby to mniej więcej równoznaczne z wyjściem cen nad szczyt z 21 czerwca przy cenie 1.8405. Krótkoterminowe wskaźniki po piątkowym wykupieniu zostały już schłodzone i obecnie znajdują się w strefie wartości neutralnych, tym samym otwierając drogę do kontynuacji trendu aprecjacji funta.
USD/CHF
Po piątkowym osłabieniu dolara wczoraj rynek skorygował się do okolic pierwszego, 23,6% zniesienia, znajdującego się w okolicy 1.2365. Jeśli korekta zakończona zostałaby w tym miejscu, to rynek uznać należałoby za silny i wypatrywać kontynuacji spadku wartości amerykańskiej waluty. Najbliższym poziomem oporu jest linia trendu spadkowego, która znajduje się przy cenie 1.2423, czyli w okolicy kolejnego, 38,2% zniesienia. Wsparciem jest obecnie piątkowe minimum i jego przekroczenie byłoby zwiastunem zakończenia korekty. Znajduje się ono przy cenie 1.2269. Krótkoterminowe wskaźniki w większości zachowują się neutralnie.
EUR/PLN
Rynek eurozłotego znajduje się w krótkoterminowym trendzie wzrostowym, który należy odbierać jedynie jako korektę ostatniej fali aprecjacji złotego. Korekta ta zbliżyła się już jednak do kluczowego oporu 4.5300, gdzie znajduje się cała podażowa strefa, między innymi 38,2% zniesienie ostatniej przeceny europejskiej waluty, przebita linia trendu wzrostowego oraz już naruszona, krótkoterminowa linia trendu spadkowego. W przypadku linii trendu wzrostowego obecne osłabienie złotego traktować tu można w kategoriach ruchu powrotnego, jednakże, aby o nim mówić, ceny powinny z tego poziomu zawracać w kierunku ostatnich minimów, czyli dołka z 1 lipca przy cenie 4.49. Jeśli jednak rynek wybije się wyraźniej nad poziom 4.53, może być to zwiastunem nieco głębszej korekty. Krótkoterminowe wskaźniki są już nieznacznie wykupione, zatem będzie to również argument za zakończeniem wzrostowego odreagowania i powrotu spod poziomu oporów do kontynuacji trendu aprecjacji złotego.
USD/PLN
Złoty traci krótkoterminowo na wartości także do dolara. Piątkowe zatrzymanie przeceny amerykańskiej waluty w okolicach dołka z 23 stycznia doprowadziło wczoraj do niewielkiego odbicia, oczywiście również w ślad za zyskującym dolarem w stosunku do innych par. Kupujący amerykańską walutę napotkali jednak na opór na najbliższym oporze, czyli dołku z 30 czerwca przy cenie 3.6890 i już tutaj widać było wczoraj pierwszych chętnych do skorzystania na korekcie i zakupu złotego. Nieco wyżej podażowo działać będzie również poziomu linii trendu spadkowego, która zlokalizowana jest przy cenie 3.7170. Sygnałem do zakończenia korekty i kontynuacji wzrostu wartości krajowej waluty będzie pogłębienie piątkowego minimum przy ok. 3.6660. Krótkoterminowe wskaźniki mają w sobie jednak jeszcze potencjał wzrostowy i na niektórych (jak chociażby 60 minutowy ROC) widoczne są już pozytywne dywergencje, zatem może to doprowadzić do przetestowania po raz kolejny wspomnianej linii trendu spadkowego.