Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Notowania dolara nadal oscylują w dolnym zakresie

0
Podziel się:

Ceny nadal oscylują w dolnym zakresie całego umocnienia amerykańskiej waluty od ubiegłego piątku. Ich zakres można wyznaczyć na około 1.2040 - 1.2120. Obecnie obserwujemy delikatne (mała aktywność) podejście pod górny obszar tej strefy.

Wczorajszy dzień nie przyniósł jakiś spektakularnych rozstrzygnięć na rynku eurodolara. Ceny nadal oscylują w dolnym zakresie całego umocnienia amerykańskiej waluty od ubiegłego piątku. Ich zakres można wyznaczyć na około 1.2040 - 1.2120. Obecnie obserwujemy delikatne (mała aktywność) podejście pod górny obszar tej strefy. Na dzisiaj stosunkowo istotne dla amerykańskiej waluty będą popołudniowe dane makroekonomiczne, gdyż poznamy rewizję danych o dynamice PKB za II kwartał br. oraz również zrewidowany indeks nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan. Wydarzeniem, na które inwestorzy również z niecierpliwością czekają będzie wieczorne wystąpienie Alana Greenpana na temat stanu amerykańskiej gospodarki, które odbierane będzie przez inwestorów oczywiście poprzez pryzmat przyszłej polityki stóp procentowych, zatem dobre zdanie na temat gospodarki niekoniecznie musi się przełożyć na umocnienie dolara, ale wręcz przeciwnie (groźba podwyżek ceny pieniądza).

Wczorajszy dzień był interesujący, jeśli chodzi o rynek krajowy. Nasza waluta bardzo wyraźnie straciła na wartości. Można zakładać, że cały czas są zamykane długie pozycje na złotego przez inwestorów, którzy je zajmowali dyskontując decyzję RPP o podniesieniu stóp procentowych. Jej większa, niż się spodziewano skala, odsunęła w pewnym stopniu ryzyko kolejnej podwyżki we wrześniu (choć w obliczu ostatnich prognoz i dalszych posunięć RPP można uznać za lekko ryzykowne stwierdzenie), co mogło pomóc w decyzji o chwilowym wycofaniu się z rynku złotego. Wczorajsza końcówka notowań doprowadziła do testu już niemal newralgicznych poziomów oporów (nawet lekko je naruszając), zatem dzisiejszy dzień może się tu okazać przełomowy w dalszej, średnioterminowej perspektywie.

EUR/USD
Eurodolar od dwóch dni nieznacznie zwiększa swój zakres zmienności. Można tym samym wyznaczyć tu formację rozszerzającego się trójkąta, którego zakres to aktualnie 1.2037 - 1.2117. W zasadzie o potwierdzeniu formacji świadczyłoby umocnienie dolara z aktualnych poziomów, bowiem ceny znajdują się dokładnie na jego górnym ograniczeniu, zatem wyjście rynku wyżej w zasadzie załamałoby całą, tworzącą się dopiero formację. Istotna ze średnioterminowego punktu widzenia jest również linia trendu wzrostowego, która obecnie znajduje się w okolicy 1.2027. Jest to dolne ograniczenie kilkumiesięcznego kanału wzrostowego, który stanowi tu dodatkowo formację flagi, zatem mocniejsze wybicie się pod ten poziom oraz niżej pod 1.2000, stanowiło będzie już bardzo wyraźny sygnał do kontynuacji aprecjacji dolara. Odnośnie poziomów oporów, to zwiększonej podaży europejskiej waluty spodziewać się można w okolicy szczytu z 24 sierpnia przy cenie 1.2165.

USD/JPY
Podażowe znaczenie górnego ograniczenia około miesięcznego kanału spadkowego dało o sobie znać w środę i wczoraj zatrzymując skutecznie kupujących dolara. W efekcie mamy odbicie i umocnienie jena. Wspomniana linia znajduje się teraz w okolicy 110.20 i można się spodziewać kolejnych trudności z wyjściem nad jej poziom w przypadku kolejnej próby. Wczoraj rynek wybił się pod najbliższe wsparcie, czyli linię trendu wzrostowego, choć ze względu na dość chaotyczne ruchy na jej poziomie, ciężko tu mówić o wyraźnym sygnale. Aktualnie najbliższym wsparciem jest minimum całego obecnego trendu spadkowego, czyli dołek z 20 sierpnia przy cenie 108.99. Zejście pod jego poziom będzie już sygnałem testowania dolnego ograniczenia wspomnianego, miesięcznego kanału, które aktualnie zlokalizowane jest przy cenie 108.35.

EUR/JPY
Równie ciekawa sytuacja ma obecnie miejsce na rynku eurojena, który również zdaje się kończyć krótkoterminową korektę ostatniego trendu aprecjacji jena. Przypomnę, że w środę został wykonany stosunkowo dokładny ruch powrotny do przebitej linii trendu wzrostowego i obecnie ceny zmierzają już w kierunku ostatniego dołka, czyli wtorkowego minimum na 132.00, którego przebicie byłoby kolejnym sygnałem kontynuacji wzrostu wartości jena. Najbliższym opór stanowi teraz linia trendu spadkowego, która znajduje się przy cenie 132.97. Jej przebicie sygnalizowałoby możliwość przedłużenia konsolidacji, jak również ponowny test od dołu linii trendu wzrostowego. Tutaj zadecyduje zatem kierunek wybicia poza wskazane poziomy, choć więcej argumentów znajduje się po stronie posiadaczy jena za euro.

GBP/USD
Stosunkowo spokojnie jest od środy na rynku funta brytyjskiego. Ceny oscylują tu w zakresie ok. 1.79 - 1.80. Dzisiaj rano, podobnie jak na eurodolarze, obserwujemy tu tendencję do spadku wartości amerykańskiej waluty. Warto wspomnieć, że została tym samym załamana niewielka formacja trójkąta, jednakże posiadacze dolara liczyć mogą jeszcze w tym układzie na pomoc hipotetycznego, górnego ograniczenia wzrostowego kanału, które wyznaczone jest aktualnie przy 1.8035. Jeśli zostałoby wybronione, potwierdzając formację, można by wówczas dopatrzyć się formacji flagi, co powinno już pomóc posiadaczom amerykańskiej waluty. Najbliższym wsparciem jest teraz krótkoterminowa linia trendu wzrostowego, która zlokalizowana jest przy cenie 1.7920 oraz nieco niżej popytowo działać powinien także poziom wtorkowego minimum, które znajduje się na 1.7882.

USD/CHF
Wczorajszy dzień przyniósł wybicie dołem ze wzrostowego kanału, w którym rynek dolara do franka poruszał się od 3 dni. Zwykle kanały wzrostowe pojawiające się w trendach wzrostowych po prostu je kończą, jednakże obecnie przyjąć należy, że jest to jeszcze jedynie korekta ostatniej tendencji wzrostu wartości amerykańskiej waluty. Założenie takie jest tym bardziej słuszne, jeśli spojrzymy na głębokość tejże korekty. Pierwsze, niemal nieistotne, zniesienie 23,6% znajduje się przy 1.2688. Tutaj zagrożeniem dla kontynuacji poprzedniej tendencji będzie zejście rynku pod kolejne, 38,2% zniesienie (1.2633), co byłoby równoznaczne z przebiciem wsparć w postaci dołka z 24 sierpnia (1.2664) oraz maksimum z 11 sierpnia (1.2641). Jeśli chodzi o opór, to obecnie stanowi go wczorajsze maksimum, czyli cena 1.2399.

EUR/PLN
Bardzo ciekawy dzień mają za sobą inwestorzy obracający złotym. W relacji do euro stracił on wczoraj bardzo wyraźnie, bowiem dzień zakończył się w okolicy 4.4870. Tym samym doszło już do zdecydowanego wybicia nad linię trendu spadkowego oraz wyraźnego naruszenia maksimów z końcówki zeszłego tygodnia. Wczorajsze maksimum wyznaczone zostało niemal dokładnie na poziomie dołka z 6 lipca, który zlokalizowany jest przy cenie 4.5024, zatem można zakładać, że jest to obecnie najbliższy opór. Wsparcie stanowi teraz przebita wczoraj linia trendu spadkowego, która aktualnie znajduje się na 4.4630. Ewentualne, dzisiejsze osłabienie europejskiej waluty można tu będzie w pierwszej fazie traktować jako wyznaczanie ruchu powrotnego do poziomu tejże linii. Dopiero wyraźny spadek ponownie pod jej poziom mógłby zanegować pozytywny sygnał dla posiadaczy euro, który poprzez wybicie się nad jej poziom został wygenerowany.

USD/PLN
Niemal analogicznie zachował się wczoraj rynek dolara do złotego. Tutaj również doszło do wyraźnego osłabienia krajowej waluty. Przebity został już dość istotny poziom 3.7035, czyli szczyt z 4 sierpnia. Wczoraj wspomniałem o hipotetycznym, górnym ograniczeniu wzrostowego kanału. Gdyby dzisiejszy dzień przyniósł nieco większe osłabienie amerykańskiej waluty, to jeszcze będzie można o nim mówić. Jego poziom znajduje się bowiem przy cenie około 3.7150, czyli mniej więcej w punkcie, gdzie wczorajszy handel się zakończył. Tym samym już z marszu zostało ono naruszone (maksima ok. 3.73), jednakże jeśli dzisiejszy dzień przyniósłby od początku osłabienie amerykańskiej waluty, to o tworzeniu się wspomnianej formacji kanału można by jeszcze mówić. Jest to obecnie o tyle ważne, że jeśli takowa by się pojawiła, to będzie to jednocześnie formacja flagi, a więc nadal dająca w średnim terminie przewagę posiadaczom złotego. Jeśli jednak ceny będą w dalszym ciągu kontynuowały trend spadku wartości złotego, to aktualnie
zdecydowane wyjście nad obszar 3.7035 - 3.7200 traktować należałoby jako wybicie z ponad miesięcznej konsolidacji i rozpoczęcie średnioterminowej korekty trendu aprecjacji złotego z ostatnich miesięcy.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)