Wczoraj ropa naftowa kosztowała 28.10 dolarów za baryłkę i była najwyższa w bieżącym roku. Pojawiła się informacja o wzroście zapasów ropy w USA i jej ceny spadły od wspomnianego szczytu. W czwartek ropa ustabilizowała się na poziomie 27.56. Indeksy amerykańskie zniżkowały przed zbliżającymi się wynikami spółek w pierwszym kwartale. Rynek nie spodziewa się zmiany polityki monetarnej ani Banku Anglii ani ECB. Dzisiejsze fundamenty z eurostrefy podtrzymywać powinny wysokie notowania euro w stosunku do dolara i funta brytyjskiego.
USD/PLN - poziom 4.0850 stanowiący 50% zniesienia fali wzrostowej ze słynnym szczytem Belka Top (4.2850) jest w dalszym ciągu w zasięgu ręki. Trudny to okres dla eksporterów. Rano kurs był nawet niżej i dotknęliśmy wsparcia 4.0789. Inwestorzy spekulują pod dane o inflacji, które mają ukazać się w piątek. Inflacja w lutym wzrosła z 3.4% do 3.5% w styczniu. Niektórzy ekonomiści spodziewają się stabilizacji inflacji na niskim poziomie, ale zwrócić trzeba uwagę na bardzo drogą ropę naftową, która może wpłynąć destabilizująco. Najbliższe posiedzenie RPP planowane jest na 23-24 kwietnia. Z powodu niezakończonego ruchu wzrostowego na EUR/USD dzisiejszy dołek może jeszcze przed nami. Notowania powinny pochodzić z przedziału 4.1065-4.0789.
EUR/USD euro ma się dobrze i jest na dobrej drodze przed osiągnięciem wyższych poziomów, z których pierwszy widziany jest na 8849, drugi na 8883. Lokalne ekstremum nie powinno być niżej niż 8825. Należy wypatrywać go w tym tygodniu.
EUR/PLN testował istotne wsparcie 3.5932 wielokrotnie. Model wskazuje na możliwość wyraźnego zwiększenia volatility w najbliższym czasie i odwrócenia trendu. Fala reakcji, którą obserwowaliśmy trzy miesiące miała zdegenerowaną postać – krótkie szarpnięcie do góry i długa korekta. W sumie marzec zakończył się odchyleniem ponad 2500 punktów od poziomu równowagi. W tym samym czasie EUR/USD pokazywał niezwykłą stabilizację na atraktorze. Te 2500 punktów jest zasługą specyficznego układu sił, gdzie stabilizujemy polski stół nogą z innego sklepu meblowego. Teraz sytuacja skomplikowała się jakby bardziej, bowiem zmienił się grunt pod stołem.