*Rynek złotego: *
Dzisiaj wpływ na rynek będzie mieć wiele czynników
Od wczorajszego popołudnia notowania złotego niewiele się zmieniły – po godz. 9:00 odchylenie kształtowało się w okolicach 6,8 proc. po mocnej stronie parytetu. Za jedno euro płacono nieco powyżej 4,35 zł, a za dolara 3,54 zł. Rynek czeka już na jutrzejszą decyzję RPP – naszym zdaniem są szanse na podwyżkę o 50 p.b., która w obecnej sytuacji mogłaby być pewnym zaskoczeniem dla rynku i tym samym wyraźniej umocnić złotego. Dzisiaj odbędzie się także posiedzenie rządu, podczas którego zostanie oficjalnie przyjęty przyszłoroczny projekt budżetu, a także decyzja w kwestii kształtu prywatyzacji PKO BP. Uważamy, iż małe są szanse na to, aby przeszedł projekt poselski zakładający wyłączenie transzy dla inwestorów zagranicznych. Tym samym ponownie pojawia się coraz więcej czynników, w tym technicznych, świadczących na korzyść złotego. W najbliższej perspektywie można zatem spodziewać się powrotu powyżej poziomu 7 proc. na parytecie PLN. W dłuższej jednak perspektywie pojawiają się
jednak poważne przesłanki świadczące o możliwości wystąpienia większej niż ostatnia korekty osłabiającej naszą walutę – z jednej strony w przypadku 50 punktowej podwyżki trudno będzie liczyć na to, iż podobny ruch zostanie wykonany na kolejnym posiedzeniu RPP, z drugiej możliwe spowolnienie światowego wzrostu gospodarczego wywołane drożejącymi cenami ropy może doprowadzić do wycofywania się inwestorów zagranicznych z rynków emergin markets. W Polsce dochodzą do tego czynniki polityczne, a zwłaszcza zbliżające się wybory parlamentarne w przyszłym roku i tzw. kiełbasa wyborcza.
*Rynek EUR/USD: *
Droga ropa osłabia „zielonego”
Droga ropa wciąż ujemnie odbija się na kondycji amerykańskiej waluty – wczoraj cena tego surowca (baryłka CRUDE) zbliżyła się do poziomu 50 dolarów, a na rynku pojawił się raport banku inwestycyjnego Morgan Stanley, którego zdaniem ceny w najbliższym czasie mogą wzrosnąć do poziomu 61 dolarów za baryłkę. Pojawia się tym samym coraz więcej opinii, iż sytuacja na rynku tego surowca może ujemnie przełożyć się tempo wzrostu gospodarczego USA, co tym samym nie pozostałoby bez wpływu na decyzje amerykańskiego banku centralnego. W tej sytuacji FED ma związane ręce i co najwyżej może nadal „umiarkowanie” podwyższać stopy procentowe. Dzisiaj kluczowe dla rynku informacje poznamy o godz. 16:00 – indeks zaufania konsumentów Conference Board za wrzesień (szacunki 99 pkt. wobec 98,2 pkt. wcześniej). Istotne będzie to, czy przeciętni Amerykanie nie zaczną obawiać się negatywnego wpływu cen ropy.
Naszym zdaniem, tak jak pisaliśmy wcześniej, w perspektywie najbliższych dni notowania EUR/USD powinny być na wyższych niż obecnie poziomach.