Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Odwrót od euro

0
Podziel się:

Od dziennego oporu 9916 euro straciło razem około 120 punktów i oddala się od upatrzonego poziomu parytetu coraz bardziej.

Nie patrząc na spadki indeksów giełd amerykańskich można pomyśleć, że korekcyjne umocnienie dolara jest uzasadnione, ale Dow Jones spadł 1.4%, S&P500 2%, a Nasdaq ponad 4%. Uzgodnienia G8 w celu uporządkowania rynku przynoszą efekt. Przed końcem poniedziałku EUR/USD znalazł się z powrotem dosyć wysoko, ale ważnym ostrzeżeniem przed pochopnym otwarciem się na długą pozycję był zupełny brak sygnałów na kupno. W rezultacie 9916 potrzebny był funduszom i bankom komercyjnym do rozpoczęcia nowej fali sprzedaży euro. Dzisiaj rano EUR/USD kosztowało zaledwie 9840. Sygnałów spadkowych nie było dużo w porównaniu z innymi walutami, a zdecydowanym liderem jest USD/JPY.

EUR/USD stracił po pierwszym sygnale z 9885 około 50 punktów, po drugim sygnale na 9830, około 30 punktów. Razem jednak od dziennego oporu 9916 euro straciło około 120 punktów i oddala się od upatrzonego poziomu parytetu coraz bardziej. Wczorajsze notowania drugiej części dnia zmieściły się w przedziale 9867-9920, a dzisiejsze powinny pochodzić z rejonu 9746-9835. Technicznie utracone jest kolejne wsparcie 9835, a ponieważ momentum wyraźnie przyspiesza, pierwszego istotnego dołka należy oczekiwać dopiero jutro. Dużo stop lossów długich pozycji puszczało przy zejściu poniżej 9867.

EUR/PLN od kilku sesji lansowałem pogląd, że należy zabezpieczać eksport, ale co się nasłuchałem przy poziomach 4.0200-4.0673, to się nasłuchałem. Dzisiaj widać, że ostrzeżenie było uzasadnione, ponieważ od szczytu z piątku euro/zloty przebył drogę 1300 punktów i chyba jeszcze nie wylądował, chociaż realizowane były zyski gdy dolar/złoty kwotowano w okolicy figury.

USD/PLN trudno zinterpretować zachowanie tego rynku, gdy nie widać żadnego technicznego przełożenia z EUR/USD. Kapitał zagraniczny nie będzie siedział z założonymi rękami na stratach kursowych na polskich papierach dłużnych. Dwa fakty są znamienne. Dopuszczono jedynie do zwyżki w rejon oporu tygodniowych, a sprzedaż USD/PLN wyprzedziła korektę na euro/dolarze. Oznacza to, że chodziło o jak najmocniejsze obniżenie kursu EUR/PLN. Inaczej mówiąc zagranica zafundowała nam quasi-interwencję nie bacząc na to, co powie premier i minister finansów realizując ogromne zyski. Gdy zaksięgowano zamknięcia pozycji, USD/PLN lekko podchodzi do góry. Już nie jest potrzebny tak nisko.

USD/JPY w piątek wspólna interwencja trzech bratanków, a wczoraj pierwszy sygnał na kupno po 119.78. Dzisiaj po kolejnych dwóch sygnałach na 119.95 i 120.40 (ten drugi już powyżej zdobytego wsparcia 120.18) dolar/jen podszedł już do 120.72, dając zarobić bardzo dużo. Wskaźnik MACD godzinowych dopiero ma zamiar wygenerować sygnał, na który chyba przyjdzie trochę poczekać, ponieważ kurs odchylony jest od przeciętnych notowań z ostatnich 21 godzin o prawie +3sigma. Uwagę zwraca silna dywergencja wzrostowa na stochastykach dziennych.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)