*Złoty nieznacznie osłabł na pierwszej poświątecznej sesji, co jest zgodne z wcześniejszymi oczekiwaniami rynku. Analitycy spodziewają się spokojnej sesji. *
Około godziny 8.45 za euro płacono 3,8215 zł wobec 3,8170 zł na zamknięciu w piątek. Dolara wyceniano na 2,9030 zł w stosunku do 2,8950 zł.
"Ostatnie zachowanie złotego wskazuje na trend w kierunku lekkiego osłabienia. Nie sądzimy jednak, aby coś istotnego miało się wydarzyć w najbliższych dniach. Złotówce zapewne też nie pomoże ostatnie obniżenie ratingu Węgier. Wygląda na to, że okres pomiędzy świętami a Nowym Rokiem upłynie nam w atmosferze konsolidacji na rynku EUR-PLN z rosnącym prawdopodobieństwem osłabienia na początku przyszłego roku" - napisali analitycy Banku BPH w środowym raporcie.
"Co do dolara, dziś zostaną opublikowane dane dotyczące sprzedaży nowych mieszkań, które jednak mają mniejsze znaczenie niż jakiś czas temu. Obecnie Fed bardziej, niż na skalę spowolnienia gospodarczego, zwraca uwagę na perspektywy inflacyjne. W dłuższym okresie oczekujemy tendencji w kierunku osłabienia USD" - ocenia BPH.
W środę nie są publikowane żadne istotne informacje makro, które mogłyby być sygnałem dla rynku. O godzinie 16.00 czasu polskiego w USA zostanie podana informacja o sprzedaży nowych domów w listopadzie. Poprzednio sprzedaż spadła o 3,2 proc.
Około godz. 8.50 dochodowość obligacji dwuletnich (OK1208) wynosiła 4,55 proc. względem 4,52 proc. w piątek po południu. Rentowność papierów pięcioletnich (PS0511) wynosiła 4,93 proc., czyli tyle, co w piątek. W przypadku dziesięcioletnich papierów (DS1015) dochodowość także się nie zmieniła i wynosiła 5,15 proc.