_ RYNEK KRAJOWYM _
USD/PLN i EUR/PLN
Piątek przyniósł szereg wydarzeń wokół złotego. Już od początku porannych notowań w okolicach 7,3 proc. odchylenia od parytetu polska waluta traciła na wartości. W ciągu dnia kurs EUR/PLN osiągnął poziom 4,3755, a USD/PLN 3,5450.
Pierwszym niekorzystnym sygnałem dla polskiej waluty były komentarze płynące z Brukseli. Europejska agencja statystyczna ponownie poinformowała, że Polska nie będzie mogła zaliczyć aktywów OFE do sektora finansów publicznych. Może to spowodować wzrost deficytu budżetowego o 1,6 proc. i utrudnić prace nad spełnieniem warunków konwergencji. Po południu napłynęły informacje z Sejmu, gdzie zdecydowano o likwidacji transzy dla inwestorów zagranicznych przy prywatyzacji PKO BP. W związku z tym spodziewany przepływ znacznych środków z zagranicy może nie dojść do skutku, a był to jeden z ważniejszych czynników w ostatnim czasie sprzyjający złotemu.
Po południu poznaliśmy dane o cenach żywności za pierwszą połowę września. Spadły one o 0,1 proc. (m/m) przy oczekiwanym wzroście o 0,2 proc. Rynek nie zareagował na te informacje mimo, że zmniejszają one prawdopodobieństwo kontynuacji zacieśniania polityki pieniężnej. Osłabieniu złotego do euro sprzyjały zwyżki na rynku eurodolara.
O godz. 16.00 jeden dolar wyceniany był na 3,5420 złotego, a jedno euro na 4,3801 złotego (odchyl.– 6,78 proc.).
Krótkoterminowa prognoza
W najbliższym tygodniu uwaga uczestników rynku skupi się na decyzji RPP w sprawie stóp procentowych. Powszechnie oczekiwana jest zwyżka kosztów pieniądza o 25 pkt bazowych. Taka decyzja nie powinna wpłynąć na rynek. Większą uwagą cieszyć się będą komentarze władz monetarnych, które mogą podtrzymać, bądź ostudzić nadzieje na dalsze zacieśnienie polityki pieniężnej w naszym kraju. Na rynku złotego może być nerwowo również ze względu na piątkowe doniesienia o losach prywatyzacji PKO BP i sporach wokół klasyfikacji środków OFE. Istotnym poziomem wsparcia przed dalszymi zniżkami dla kursu EUR/PLN będzie 4,30, a USD/PLN 3,50.
_ RYNEK MIĘDZYNARODOWY _
USD/JPY
W piątek kurs USD/JPY poruszał się w przedziale od 110,4 do 110,7. Od rana jen umacniał się podążając za rynkiem eurodolara. Jednak od południa dolar nadal osłabiał się wobec euro, ale zaczął umacniać się wobec jena w okolice poziomu 110,6. Powodem słabości jena w ostatnich dniach były negatywne dane z japońskiej gospodarki, a przede wszystkim spadek indeksu Nikkei 225 do najniższego poziomu od miesiąca. Uczestnicy rynku coraz bardziej niepokoją się o perspektywy rozwoju rodzimej gospodarki.
O godz. 16.00 jeden dolar wyceniany był na 110,71 jena.
Krótkoterminowa prognoza
Kurs USD/JPY wyszedł z trendu horyzontalnego, przekraczając granicę 110,5. Dolne wsparcie kursu znajduje się na wysokości 110, następnie 109,5. W najbliższym okresie spodziewamy się ruchów w granicach 110 a 110,7.
EUR/USD
Na piątkowym otwarciu dolar umocnił się w stosunku do euro. W Londynie kurs EUR/USD wynosił rano 1,2277. Przed południem rynek był stabilny, a eurodolar był w okolicach otwarcia. Publikacja danych o inflacji w Niemczech nie zaskoczyła inwestorów i nie zaobserwowaliśmy większej reakcji rynku na te doniesienia. Dopiero podana o godz. 14:30 przez Departament Handlu Stanów Zjednoczonych informacja o dynamice zamówień na dobra trwałe w sierpniu wprowadziła nerwowość. Na wiadomość o ich spadku o 0,5 proc. (w porównaniu ze wzrostem o 1,6 proc. w lipcu) waluta amerykańska zaczęła tracić. Eurodolar zwyżkował osiągając 1,2363, co jest poziomem najwyższym od 20 sierpnia. Jednak już godzinę później dolar odrobił straty. Kurs wrócił w okolice 1,23.
O godz. 16.00 jedno euro wyceniane było na 1,2305 dolara.
Krótkoterminowa prognoza
Najbliższe dni nie przyniosą ważnych danych makroekonomicznych. Przewidujemy, że kurs EUR/USD powinien pozostawać w przedziale 1,2240-1,2360.