Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Osłabienie złotego na początek tygodnia

0
Podziel się:

Początek tego tygodnia stoi pod znakiem osłabienia złotego w stosunku do euro o ok. 3 grosze. W ślad za eurodolarem podąża rynek złotego do amerykańskiej waluty. Rynek obecnie kieruje się w stronę ostatnich maksimów.

Piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy nadały wyraźny, wzrostowy kierunek wartości dolara w krótkim terminie. Najważniejszymi danymi była publikacja dotycząca ilości nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych (Nonfarm Payrolls), gdzie prognozowano, że wyniesie ona 165.000, natomiast faktycznie wyniosła 288.000. Optymistyczna wymowa danych została jeszcze wzmocniona poprzez skorygowanie w górę odczytu tej publikacji z ubiegłego miesiąca. Podano wówczas wartość 308.000, a było faktycznie 337.000. Spadła również sama stopa bezrobocia z 5,7% do 5,6%.

Dane były oczywiście lepsze od oczekiwań i świadczą o poprawie w amerykańskiej gospodarce, bowiem to zwykle spadek bezrobocia jest ostatnim ogniwem ożywiającej się gospodarki, co również nie jest bez znaczenia, jeśli chodzi o wszelkie wskaźniki nastrojów konsumentów. Takie dane przybliżyły tym samym możliwość podniesienia stóp procentowych, na co bardzo gwałtownie zareagowała amerykańska waluta umacniając się do euro z poziomu sprzed publikacji, do dzisiejszego, porannego dołka o ok. 3 centy! Jeśli chodzi o najbliższe publikacje danych makro, to początek tygodnia da nieco odetchnąć inwestorom o takowych. Zarówno na dzisiaj, jak i jutro nie ma ważniejszych publikacji, zatem rynkiem będzie w głównej mierze rządziła technika.

EUR/USD
Rynek eurodolara, po piątkowym, porannym wybiciu dołem ze wzrostowego kanału, do momentu publikacji konsolidował się w niewielkim zakresie wahań. Dopiero publikacja załamała notowania europejskiej waluty w stosunku do dolara. Jak już wielokrotnie wspominałem, ostatni, krótkoterminowy trend aprecjacji euro można tu było traktować w charakterze korekty średnioterminowego trendu spadkowego na tym rynku. Siłę trendu widać bowiem najlepiej po głębokości korekt w nim występujących. Ostatnia aprecjacja waluty europejskiej nie zdołała dojść nawet do poziomu 38,2% zniesienia średnioterminowego trendu spadkowego zapoczątkowanego szczytem przy cenie 1.2915. Można zatem zakładać, że rynek spróbuje przynajmniej przetestować ostatni dołek w okolicach 1.1759.

Krótkoterminową siłę rynku widać również po próbach odbicia i wzrostu wartości euro po piątkowej publikacji, a dokładniej po ich braku. Aprecjacja dolara była co najwyżej przerywana krótkimi przystankami, jednakże nie widać było żadnej próby podniesienia rynku, co świadczy chociażby o tym, że obecne poziomy nadal nie są satysfakcjonujące dla kupujących europejską walutę. Najbliższym wsparciem jest dzisiejszy, poranny dołek przy cenie 1.1829. Nieco niżej popytowo oddziaływały będą już dołki z 29 kwietnia (1.1803) oraz z 26 kwietnia (1.1759), który to poziom jest już dość ważny i tutaj będziemy prawdopodobnie świadkami wzmożonej obrony. Gdyby doszło do wzrostowego odreagowania, to podażowo działać będzie zakres konsolidacji z przełomu kwietnia i maja, który zawiera się mniej więcej w przedziale 1.1919-1.2007. Warto zauważyć, że rynek w piątkowy wieczór wyhamował na linii trendu wzrostowego wyznaczonej po dołkach z 26 i 29 kwietnia, jednakże poziom ten został przełamany dziś rano, powodując dalsze umocnienie
amerykańskiej waluty.

USD/JPY
Z niezwykle silnym i niemalże jednostajnym, krótkoterminowym trendem wzrostowym mamy do czynienia na rynku dolarjena. Od dołka z 5 maja, do dzisiejszego, porannego szczytu, dolar zyskał na wartości już niemal 5 jenów. W tym krótkoterminowym trendzie wzrostowym pomógł tu oczywiście piątkowy zwrot na rynku eurodolara. Przebity został poziom szczytu z 8 marca przy cenie 112.30. Obecnie kolejnego poziomu oporu można wypatrywać przy poziomie 114.50, gdzie znajduje się 50% zniesienie spadku z poziomu szczytu z grudnia 2002r. do ostatnich dołków. Jest to już zatem opór o charakterze średnioterminowym i patrząc na krótkoterminowe, silne wykupienie, można sądzić, że dojdzie w tych okolicach do wyhamowania trendu deprecjacji jena do dolara. Rolę wsparcia pełni obecnie górne ograniczenie wzrostowego kanału, z którego doszło do wybicia w piątek. Znajduje się ono teraz przy cenie ok. 111.25.

EUR/JPY
Nadal spokojna sytuacja panuje na rynku eurojena. Nawet piątkowa publikacja danych makro nie wpłynęła istotnie na notowania. Rynek porusza się obecnie w dość dużych rozmiarów klinie zwyżkującym. Od dołu ogranicza go linia trendu wzrostowego wyznaczona po dołkach z 27 kwietnia i 5 maja. Jego górne ograniczenie wyznaczone jest poprzez maksima z 8 i 14 kwietnia oraz piątkowe i dzisiejsze maksy. Górne ograniczenie tej formacji podażowo działa obecnie na poziomie 134.02, natomiast od dołu wspiera rynek przy cenie 132.88. Można zatem założyć, że wybicie się poza obszar formacji nadać powinno impuls do dalszego ruchu.

GBP/USD
Z bardzo ciekawą sytuacją mamy do czynienia w przypadku rynku funta brytyjskiego do dolara. Otóż rynek ten cechuje się zwykle większą zmiennością niż rynek eurodolara, jednakże w ostatnich dniach wyraźnie ociągał się z podążaniem za rynkiem eurodolara. Oczywiście ruchy były tu mniej więcej odzwierciedlane, jednakże nie w tym stopniu, jak zwykle miało to miejsce. Można było zatem założyć, że albo rynek eurodolara się "myli" przeceniając europejską walutę aż w takim stopniu, albo rynek funta, utrzymując wartość dolara zbyt nisko.

Dziś rano mamy już przesłanki ku temu, żeby sądzić, że to jednak rynek funta "dołączy" do eurodolara i również tutaj dojdzie do wzmocnienia się amerykańskiej waluty. Gdyby założyć, że im dłuższa stabilizacja, tym silniejsze wybicie, to powinniśmy być obecnie świadkami dość mocnego ruchu na tym rynku. Wsparciem, które jest teraz naruszane jest górne ograniczenie spadkowego kanału, z którego doszło niedawno do wybicia. Jest ono obecnie zlokalizowane przy cenie 1.7775. Rynek naruszając ten poziom zatrzymał się na 61,8% zniesieniu ostatniej fali aprecjacji funta, zatem przekroczenie tego poziomu zwiastować powinno już ruch do początku tego krótkoterminowego trendu, czyli poziomu dołka z 29 kwietnia na 1.7580.

Nieco wyżej popytowo działać będzie poziom dołka z 30 kwietnia przy cenie 1.7657. Nadal głównym i najważniejszym poziomem oporu jest linia szyi wielomiesięcznej formacji RGR, która znajduje się obecnie przy cenie 1.8035, jednakże patrząc na ostatnie, wyraźnie problemy popytu w jej rejonie, można założyć, że na razie rynek nie skieruje się w stronę tego poziomu i bliżej nam do ostatnich dołków.

USD/CHF
Rynek franka szwajcarskiego wybił się dziś nad dość istotny opór, czyli szczyt z 3 maja, który połączony jest z poziomem 61,8% zniesienia trendu spadkowego zapoczątkowanego 26 kwietnia. Poziom ten zlokalizowany jest przy cenie 1.3030. Rynek wychodząc wyżej zmierzać powinien teraz do kolejnego poziomu oporu, czyli maksimów z 27 i 29 kwietnia na 1.3109, co uzależnione będzie w dużym stopniu od zachowania się rynku eurodolara. Warto przypomnieć, że frank wybił się w piątek z około 3 tygodniowego, spadkowego kanału, zatem trend wzrostowy powinien tutaj zagościć na nieco dłużej, niż tylko jednodniowe odreagowanie.

EUR/PLN
Początek tego tygodnia stoi pod znakiem osłabienia złotego w stosunku do euro o ok. 3 grosze. W piątek, na skutek publikacji, euro straciło także do złotego, jednakże przecena zatrzymała się na poziomie wsparcia, jakim jest poziom dołka z 6 kwietnia przy cenie 4.7056. Obecnie najbliższym poziomem oporu będzie linia trendu wzrostowego, pod którą rynek zszedł 4 maja i nad którą nie udawało się jak dotąd skutecznie powrócić. Zlokalizowana jest ona przy cenie 4.7760. Nieco wyżej podażowo działać będzie również poziom szczytu z 4 maja zlokalizowany przy cenie 4.7886. Szanse na testowanie tych poziomów z wyjściem nad nie włącznie, pojawiłyby się w momencie, gdyby przecena europejskiej waluty w stosunku do dolara została wyhamowana i rynek decydowałby się tam na odbicie.

USD/PLN
W ślad za eurodolarem podąża rynek złotego do amerykańskiej waluty. Tutaj po obronie głównej, średnioterminowej linii trendu wzrostowego na początku ubiegłego tygodnia, mamy do czynienia z dynamicznym odbiciem, które tylko potwierdziło popytowe znaczenie jej poziomu. Będzie to zatem bardzo dobry poziom wsparcia w przypadku kolejnego testu. Rynek obecnie kieruje się w stronę ostatnich maksimów.

Dzisiaj udało się wejść już w rejon niedawnego, wzrostowego kanału. Głównym poziomem oporu będzie teraz poziom ostatniego szczytu przy cenie 4.0669 i nieco wyżej górne ograniczenie wspomnianego kanału, czyli poziom 4.0850 obecnie. Za wsparcie uznać można dołek z 29 kwietnia (3.98), który jest tym samym 50% zniesieniem niedawnego trendu aprecjacji złotego do dolara. Warto również zauważyć, że dzisiejszym, porannym umocnieniem się dolara do waluty krajowej, rynek znalazł się już nad ostatnim, 61,8% zniesieniem wspomnianego osłabienia dolara z przełomu kwietnia i maja, co tym bardziej sugerowałoby atak na ostatnie maksima, co oczywiście w dużej mierze uzależnione jest od sytuacji na rynku eurodolara i losu ostatnich dołków na 1.1759.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)