Podczas wtorkowego posiedzenia rząd zająć miał się projektem ministra finansów mającym uzdrowić gospodarkę. Na rynku mówiono jednak o projekcie mającym uzdrowić skład rządu. Krążące plotki wskazywały, że z obecną posadą pożegnać się może któryś z ministrów, mówiono o Marku Polu oraz Wiesławie Kaczmarku. No i złoty zaczął tracić.
Otwarcie rynku nastąpiło przy cenie „zielonego” na poziomie 4,18 PLN, za euro płacono 4,08 PLN. Pomimo płytkiego rynku złoty tracił sukcesywnie, po południu kurs USDPLN sięgnął 4,20, EURPLN 4,10.
Jeśli zmiany w rządzie rzeczywiście miałyby nastąpić złoty niechybnie straci, przynajmniej początkowo. W dłuższym terminie zaś dymisja szczególnie Kaczmarka złotemu powinna pomóc. Minister przekształceń własnościowych przekształcać póki co nie chce, a jeśli już to w drugą stronę (Stocznia Szczecińska), więc zmiana na tym stanowisku może być dobrze odczytana przez inwestorów. Konferencja prasowa rządu miała się rozpocząć o 17,00.
Dzisiaj też rozstrzygnąć się ma, czy stopy procentowe w USA zostaną obniżone. Niepewność sprzyja euro, które dotarło do poziomu 98 centów.