Złoty w piątek rano osłabił się zarówno względem dolara jak i euro. Odchylenie od parytetu o 9.35 wynosiło 2,64 proc. po jego słabiej stronie wobec 2 proc. w czwartek wieczorem.
Na rynku międzybankowym o 9.35 za euro płacono 4,773 zł, o 2,3 gr więcej niż na czwartkowym zamknięciu, zaś za dolara 3,937 zł, o 3,7 gr więcej.
"Złoty osłabiał się już wczoraj wieczorem, około 17.30 odchylenie od parytetu wynosiło 2 proc. po jego słabej stronie. Dziś rano polska waluta kontynuuje ten trend, Po godzinie dziewiątej mieliśmy dość znaczną wyprzedaż, która spowodowała osłabienie złotego do 2,64 proc. odchylenia od parytetu" - powiedziała PAP Agnieszka Decewicz, analityczka Pekao SA.
Dodała, że powodem osłabienia się złotego jest niepewność polityczna związana z podziałem SLD i powstaniem Socjaldemokracji Polskiej.
Decyzja o powołaniu nowej partii, Socjaldemokracji Polskiej, została podjęta w czwartek wieczorem, a ogłoszona zostanie w piątek po południu. Jej twórcami są posłowie z tzw. grupy dziesięciu, skupionej wokół marszałka Sejmu Marka Borowskiego.
"Pojawiają się także spekulacje o dymisji premiera Millera. Podział SLD powoduje obawy inwestorów co do dalszego pomyślnego przeprowadzenia planu Hausnera" - powiedziała analityczka Pekao SA.
Jej zdaniem złoty w piątek pozostanie słaby.
"Spodziewamy się, że kurs złotego będzie się wahał w granicach 2,3-2,6 proc. odchylenia od parytetu. Poziom 2,6 proc. będzie testowany" - powiedziała Decewicz.
Na rynku obligacji ceny papierów spadły. Również w tym wypadku osłabienie rynku było spowodowane niepewnością polityczną.
Rentowność obligacji dwuletnich OK0406 w porównaniu z czwartkowym zamknięciem wzrosła o 5 pkt bazowych i około 9.10 wynosiła 6,39 proc. Dochodowość papierów pięcioletnich DS0509 wzrosła o 4 pkt bazowe do 6,73 proc., zaś dziesięcioletnich DS1013 wzrosła o 5 pkt bazowych do 6,73 proc.
