Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polityka czy spekulacja?

0
Podziel się:

Początek tygodnia przyniósł osłabienie złotego, które było pochodną wzrostu ryzyka politycznego po zapowiedzi lidera PiS-u, Jarosława Kaczyńskiego, że jego partia złoży wniosek o samorozwiązanie Sejmu.

RYNEK KRAJOWY

Początek tygodnia przyniósł osłabienie złotego, które było pochodną wzrostu ryzyka politycznego po zapowiedzi lidera PiS-u, Jarosława Kaczyńskiego, że jego partia złoży wniosek o samorozwiązanie Sejmu. Na otwarciu złoty stracił ponad jeden procent, co przełożyło się na wzrost kursu EUR/PLN do poziomu 3,90 a USD/PLN do poziomu 3,20. Wyprzedaż złotego nie była jednak kontynuowana, mimo że ze sceny politycznej napływały nieciekawe informacje. Andrzej Lepper, typowany na przyszłego wicepremiera, opowiedział się za zwiększeniem deficytu budżetowego oraz wzrostem kursu EUR/PLN do poziomu 4,50. Fakt, że inwestorzy nie zareagowali na fantazje szefa Samoobrony może świadczyć o tym, że poranny ruch był wywołany w większym stopniu chęcią zarobku niż faktycznymi obawami o przyszłość naszej waluty. Potwierdza to również późniejsze umocnienie złotego, które przełożyło się na spadek kursów.

O godzinie 16:00 za jedno euro płacono 3,8750 złotego, a za dolara 3,1850.

Krótkoterminowa prognoza

W najbliższym czasie istotny będzie proces budowania kolacji rządowej, a w szczególności sposób rekonstrukcji rządu. Kluczowe dla inwestorów może być to, czy prof. Zyta Gilowska straci fotel wicepremiera, czy również fotel ministra finansów. Odejście Pani Minister zostałoby źle przyjęte przez rynek i w krótkim terminie wywoła wyprzedaż złotego.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

Po zeszłotygodniowych wzrostach eurodolara w trakcie nocnej sesji ujawniła się podaż, która jednak została po otwarciu rynków europejskich zanegowana. Za euro płacono rano 1,2175 dolara. Kurs EUR/USD znalazł się w krótkookresowym trendzie bocznym 1,2150-22. W południe na rynek dotarła wiadomość, że centralny bank Węgier zostawił stopy na dotychczasowym poziomie 6 proc. Decyzja ta nie miała wpływu na forinta.

Po południu dolar tracił na wartości, co było bezpośrednim wpływem spadku kursu USD/JPY w okolice 115,50. Za euro płacono powyżej 1,2180. W oczekiwaniu na dane makroekonomiczne kurs EUR/USD zniżkował. Tuż przed publikacją za euro płacono 1,2160 dolara. Popołudniowy odczyt indeksu wskaźników wyprzedzających LEI był zbliżony do oczekiwań rynku i nie miał wpływu na eurodolara. O godz.16:10 za euro płacono 1,2170 dolara.

Krótkoterminowa prognoza

W najbliższych dniach rynek będzie czuły na wszelkie doniesienia Fed-u, świadczące o decyzji w sprawie stóp procentowych. Sygnały potwierdzające zmianę polityki pieniężnej na łagodniejszą mogą skutkować próbami wybicia ponad 1,22 dolara za euro.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)