Złoty i dług w trakcie poniedziałkowej sesji umacniają się, a rynek spodziewa się, że fala wyprzedaży została powstrzymana po korzystnym dla emerging markets komunikacie Fed. Przed 15 za euro płacono 4,038 zł wobec 4,066 zł rano i 4,06 zł w piątek. Natomiast dolara wyceniano na 3,164 zł wobec 3,1740 zł rano i 3,182 w piątek.
"Złoty odzyskuje grunt. Fala wyprzedaży została powstrzymana. Rynki odrabiają straty" - powiedział analityk Pekao SA Marcin Bilbin.
W czwartek Rezerwa Federalna podwyższyła podstawowe stopy procentowe o 25 punktów bazowych. W komunikacie Fed ocenił, że istnieje pewne ryzyko inflacji, a dalsze zacieśnianie polityki monetarnej, jego skala i czas, będą zależeć od prognoz dla inflacji i wzrostu gospodarczego.
Rynek odebrał komentarze Fed jak powstrzymanie się od podwyżek stóp i spowodował powrót inwestorów na rynki wschodzące.
Analitycy spekulują jednak, że odbicie na rynkach naszego regionu może być umiarkowane, ze względu na niepewną sytuację fiskalną na Węgrzech oraz obawy odnośnie przyszłości politycznej na Słowacji.
Rośnie również rynek długu.
Rentowność dwuletnich obligacji OK0808 wynosi 5,05 proc. wobec 5,0 proc. rano i 5,02 proc. w piątek. Rentowność pięcioletnich obligacji PS0511 wynosi 5,42 proc. wobec 5,54 proc. i 5,55 proc. w piątek a dziesięcioletnich DS1015 5,59 proc. wobec 5,62 proc. i 5,63 proc.
Ministerstwo Finansów zaoferuje w środę obligacje OK0808 za 1,8 mld zł.
Wsparciem dla obligacji były również pomyślne inflacyjne prognozy MF, które spodziewa się, że inflacja w czerwcu pozostanie na poziomie 0,9 proc.
