W dzień po środowej aukcji obligacji dwu- i pięcioletnich kurs złotego poddał się sporym wahaniom. Aukcja okazała się udana dla ministerstwa finansów - oczekiwano mniejszego popytu i wyższych rentowności, a o sporym zainteresowaniu nią inwestorów zagranicznych świadczy umocnienie złotego w ostatnich dniach. Termin zapłaty za obligacje mija we wtorek, co oznacza, ze wciąż możemy spodziewać się zakupów złotego przez inwestorów zagranicznych.
Otwarcie rynku nastąpiło przy USD/PLN 4,14 oraz EUR/PLN 3,6450. W ciągu dnia minimalnie za ,,zielonego' płacono 4,1350 PLN, maksymalnie zaś prawie 4,16. Kurs EUR/PLN znajdował się w granicach 3,63 - 3,6450. Najważniejszy wpływ na wahania złotego miały zmiany na rynku EUR/USD, a tutaj sporo się działo. Otwarcie sesji europejskiej nastąpiło przy EUR 0,88, część inwestorów zdecydowało zrealizować zyski, co spowodowało zniżkę wspólnej waluty. Najniższy kurs euro zanotowało zaraz po decyzji EBC o pozostawieniu na obecnym poziomie stóp procentowych, oraz po informacji o wzroście wydajności produkcyjnej w USA - EURUSD spadł do 0,8740. I znowu w górę po komentarzu prezesa EBC Wima Duisenberga, który stwierdził, ze wskaźniki ekonomiczne sugerują poprawę sytuacji gospodarczej strefy euro.
Tuz przed 16,00 kurs EUR/USD znajdował się w granicach 0,8780. A o tej godzinie przed Senatem miał wystąpić Alan Greenspan. Jakie miało być to wystąpienie? Chyba pełne optymizmu, ponieważ w odróżnieniu od Duisenberga prezes FED ma wystarczające argumenty przemawiające o tym, ze gospodarka amerykańska najgorsze ma za sobą.
