Złoty rozpoczął wczorajsze notowania od wzmocnienia, w ślad za wzrostem kursu EUR/USD. Później jednak powoli tracił na wartości. Proces ten szczególnie przyśpieszył po godzinie 14-tej i zbiegł się w czasie z wyprzedażą akcji na warszawskiej giełdzie. Trochę trudno uznać tę zbieżność pomiędzy osłabieniem złotego i spadkami na GPW za przypadkową. Jako, że nie miała ona też uzasadnienia w zachowaniu globalnego rynku (wczoraj eurodolar zaczął silnie spadać dopiero przed godziną 19-tą), więc nasuwa podejrzenie, że zmiany po godzinie 14-tej, były wywołane przez realizujących zyski zagranicznych graczy. Dzisiejsze, poranne osłabienie złotego w ślad za tracącym mocno forintem (przyjęcie przez Węgry euro może się opóźnić), również wskazuje na realizujących zyski zagranicznych graczy, gdyż to właśnie Ci inwestorzy są najbardziej czuli na wszelkie decyzje opóźniające wprowadzenie euro i przy tym traktują wszystkie rynku regionu jako całość.
Wczorajsze wahania EUR/PLN i USD/PLN, nie zmieniają, korzystnej dla złotego, sytuacji technicznej. Dlatego też należy je wciąż traktować w kategorii korekty wcześniejszych silnych spadków obu par. Dziś Główny Urząd Statystyczny opublikuje dane o lipcowej inflacji PPI i produkcji przemysłowej. Rynek oczekuje odczytów odpowiednio na poziomie 3 proc. i 14,5 proc. Dane powyżej prognoz ożywią dyskusję na temat ewentualnych podwyżek stóp procentowych, co powinno przełożyć się na spadek cen obligacji. Wątpliwe jest jednak, żeby ich śladem podążył złoty.
Dla rynku walutowego będzie liczyć się tylko raport o produkcji i będzie on reagował na niego wprost, tzn. wyższa od prognoz produkcja ma szanse wzmocnić złotego, a niższa go osłabić. Wspomniane dane nie będą miały jednak decydującego wpływu na notowania EUR/PLN i USD/PLN w dniu dzisiejszym, o ile w zdecydowany sposób nie będą odbiegać od prognoz (+/- 5 proc.). Obie pary bowiem, po zakończeniu realizacji zysków jaka obecnie przetacza się przez rynki naszego regionu, powinny głównie reagować na zmiany na rynku eurodolara.
O godzinie 11:30 kurs EUR/PLN testował poziom 3,8850 zł, natomiast kurs USD/PLN 3,0250 zł.
