Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Konrad Ryczko
|

Ryczko: Złoty słabnie. Frank idzie w górę

0
Podziel się:

Komentarz analityka do aktualnej sytuacji na rynku walutowym.

Ryczko: Złoty słabnie. Frank idzie w górę

Początek nowego tygodnia na rynku walutowym przynosi spadek wyceny złotego wobec euro oraz kontynuację umocnienia względem dolara amerykańskiego.

Polska waluta kwotowana jest na rynku następująco: 4,2384 PLN za euro, 3,7040 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9284 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,8048 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności krajowego długu wynoszą 2,735% w przypadku papierów 10-letnich.

Ostatnie sesje przyniosły ciekaw zachowanie krajowej waluty – PLN znajdował się pod presją podobnie jak większość zestawień powiązanych z EM jednak skala i wybiórczość spadków były sygnałem o relatywnej stabilizacji polskiej waluty. Złoty jest najsłabszy wobec euro od stycznia br., jednak równocześnie obserwowaliśmy ok. 7 gr umocnienie wobec USD oraz GBP. W dużej mierze była to pochodna wydarzeń z szerokiego rynku, gdzie rosnące kwotowania eurodolara (prawdopodobny short squeeze) przyniosły mocniejszą wspólną walutę oraz słabszego dolara.

Co ciekawe jednak, poza podbiciem kwotowań CHF/PLN, trudno doszukiwać się jednak sygnałów potencjalnej paniki na PLN jaką obserwujemy na innych zestawieniach EM. Pewnym czynnikiem stabilizującym kwotowania PLN pozostaje relatywnie wysoka wycena krajowego długu, gdzie uczestnicy obrotu rozgrywają potencjalne scenariusze dot. stóp procentowych w 2016r. Inwestorzy wyprzedają waluty rynków (TRY, RUB czy KZT) wschodzących z uwagi na ostatnie wydarzenia z Chin, gdzie piątkowy indeks PMI dla przemysłu spadł do najniższego poziomu od 77-miesięcy.

Gdy dodamy do tego ostatnie dramatyczne spadki na rynkach akcyjnych, powstaje nam wyraźny układ risk-off powodujący wystąpienie presji podażowej na walutach EM. Koszyk CEE pozostaje relatywnie stabilny, jednak trudno mówić tu o potencjalnych czynnikach mogących wesprzeć kwotowania z uwagi na negatywny sentyment na szerokim rynku.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest bardziej znaczących publikacji makroekonomicznych z Polski. Również szeroki kalendarz fundamentalny nie zawiera dziś istotniejszych wskazań i wydarzeń, poza wystąpieniem D. Lockharta z FED. Uwaga inwestorów skupiona będzie najprawdopodobniej na wydarzeniach z Chin, gdzie brak decyzji o wsparciu rynków ze strony PBOC w weekend doprowadził do mocno podażowego otwarcia. Juan znów spada, a tamtejsze giełdy notują ponad 8% spadki. W konsekwencji początek handlu w Europie również rozpocznie się od podażowych nastrojów.

Z rynkowego punktu widzenia wydaje się, iż umocnienie PLN wobec USD oraz GBP dotarło do lokalnych wsparć w okolicach 3,70 USD/PLN oraz 5,8077 GBP/PLN. W konsekwencji dynamika wzrostu PLN ulegnie zmniejszeniu, a nawet może dojść do lokalnej korekty. W przypadku EUR/PLN oraz CHF/PLN obserwujemy kontynuację „marszu” w górę z uwagi na wydarzenia z szerokiego rynku (dalsze wzrostu EUR/USD oraz transfer w kierunku bezpiecznych aktywów (CHF))
.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)