Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rynek czeka na ważne dane

0
Podziel się:

Od wczorajszego popołudnia eurodolar konsolidował się w niewielkim zakresie wahań ok. 30 pips. Amerykańska waluta pogłębiła nieznacznie swoje zyski do euro dopiero dziś rano, po przebiciu jednego z technicznych wsparć. Na dzisiaj zapowiada się bardzo interesujący dzień pod względem publikacji danych makro w USA, które mogą się przełożyć w dużym stopniu na zachowanie walut.

Najbardziej oczekiwana będzie godzina 14:30, bowiem wówczas podane zostaną informacje dotyczące dynamiki zarobków za kwiecień (prognoza: +0,2%). Dowiemy się również, jaka była średnia długość tygodnia pracy w kwietniu, którą prognozuje się na 33,8 godz. Opublikowana zostanie także stopa bezrobocia za kwiecień, którą analitycy prognozują na 5,7%, jednakże najważniejszymi danymi, na które rynki ostatnio bardzo gwałtownie reagują (a dokładniej na odchylenia od ich prognoz), będą dane o zatrudnieniu w sektorach pozarolniczych (Nonfarm Payrolls) i na te dane sugerowałbym zwrócić największą uwagę. Prognozy mówią tu o wartościach 165.000. O godzinie 16:00 opublikowane zostaną jeszcze dane o dynamice zapasów sprzedawców hurtowych za marzec (prognoza: 0,5%) oraz wieczorem, o godzinie 21:00 zapoznamy się z dynamiką zmian wartości kredytów konsumenckich za marzec (prognoza 7 mld USD). Jak więc widać, atrakcji ze strony ilości, jak i jakości dzisiejszych publikacji, nie powinno zabraknąć. Do tego czasu rynek może starać
się już nieznacznie dyskontować dane, jednakże czy i w którą stronę to ewentualne dyskonto będzie miało miejsce, przyjdzie się inwestorom już niebawem przekonać.

EUR/USD
Wspomniałem na wstępie, że przyczyną porannego, nieznacznego umocnienia się dolara było przełamanie technicznego wsparcia. Było nim dolne ograniczenie wzrostowego kanału. Rynek już wczoraj po południu wyraźnie wyhamowywał przecenę nad tym poziomem. Wyjście z kanału wzrostowego dołem nie przyniosło jednak dotkliwych strat posiadaczom długich pozycji w euro, bowiem rynek tworzy obecnie coś na kształt ruchu powrotnego do przebitego wsparcia. Najbliższym poziomem wsparcia jest poranny dołek, który dodatkowo wzmocniony jest znajdującym się tam 38,2% zniesieniem ostatniego trendu aprecjacji euro na 1.2028. Nieco niżej znajduje się również wsparcie w postaci szczytu z 30 kwietnia przy cenie 1.2007. Jeśli chodzi o opory, to podażowo na rynek będzie działało dolne ograniczenie wspomnianego kanału, z którego doszło dziś do wybicia. Zlokalizowane jest ono przy cenie 1.2080.

USD/JPY
Rynek dolarjena znajduje się obecnie w bardzo silnym, krótkoterminowym trendzie wzrostowym. Ceny ponownie znalazły się w obrębie wzrostowego kanału i teraz najbliższym oporem jest górne jego ograniczenie, które znajduje się na poziomie 111.12. Rynek zdołał się już dziś rano uporać z 61,8% zniesieniem ostatniego trendu aprecjacji jena oraz linią trendu spadkowego, która wyznaczona jest po szczytach z 29 kwietnia oraz 3 i 4 maja. Obecnie obserwujemy konsolidację nad jej poziomem (110.25), zatem można to również odczytywać jako coś na kształt ruchu powrotnego. Jeśli rynek zawróciłby ponownie pod linię, to mogłoby to być zwiastunem wyczerpywania się krótkoterminowego trendu aprecjacji dolara i wstępem do jakieś korekty.

EUR/JPY
Zdecydowanie spokojniej jest na rynku eurojena. Tutaj także mamy do czynienia z trendem wzrostowym, tyle tylko, że ma on tu charakter raczej średnioterminowy. Obecnie rynek konsoliduje się pod oporem w postaci linii pociągniętej po szczycie z 19 i 30 kwietnia oraz 4 maja. Linia ta skutecznie wyhamowała kupujących europejska walutę za jena także wczoraj i dziś nad ranem. Działa ona obecnie podażowo przy cenie 133.44. Za poziom wsparcia uznać można kolejną już linię trendu wzrostowego, która wyznaczona jest po dołkach z 27 kwietnia oraz 5 maja. Znajduje się ona teraz na 132.31. Przyspieszenia wzrostu wartości euro można by się spodziewać w momencie sforsowania wspomnianego oporu, bowiem ze względu na jego wagę, wyjście nad ten poziom powinno poskutkować dość mocną reakcją, chociażby za sprawą zleceń stop. Jednakże kierunek zależeć tu będzie od dzisiejszego zachowania eurodolara i jego reakcji na popołudniowe publikacje.

GBP/USD
Bardzo ciekawie zachowuje się rynek funta brytyjskiego. Zwykle jest on dość mocno skorelowany z rynkiem eurodolara, jednakże obecnie zamiast wyraźniejszego umacniania się dolara w stosunku do funta, widzimy konsolidację w niewielkim zakresie wahań. Najbliższym i zarazem najważniejszym poziomem oporu, pod którym rynek znajduje się już od 3 dni, jest linia szyi dużej formacji RGR przy cenie ok. 1.8033. Można zakładać, że rynek zbiera siły do ataku na wspomniany poziom i trwa obecnie wyczekiwanie na dane. Jeśli okażą się one niekorzystne dla dolara, wówczas wyżej wspomniany poziom oporu mógłby zostać przełamany, co pociągnąć powinno za sobą bardzo silną falę umocnienia funta do dolara, chociażby w myśl zasady, że im dłuższa konsolidacja, tym mocniejsze z niej wybicie. Najbliższym wsparciem w krótkim terminie są środowy i wczorajszy dołek, który również dzisiaj uległ potwierdzeniu. Znajduje się on przy cenie 1.7880. Nieco niżej popytowo działać będzie na rynek linia trendu wzrostowego, zlokalizowana na poziomie
1.7850.

USD/CHF
Ciekawie zachowuje się rynek franka szwajcarskiego. Od około 22 kwietnia rynek porusza się tu w spadkowym kanale, którego górne ograniczenie zostało na początku maja nieco naruszone. Formacja jednak nadal pozostaje aktualna. Od środy mamy tu do czynienia z umacnianiem się amerykańskiej waluty w stosunku do franka. Rynek dotarł dziś rano właśnie do górnego ograniczenia wspomnianego, spadkowego kanału, zatem wyjście z niego górą, mogłoby być zapowiedzią przyspieszenia aprecjacji dolara. Najbliższym wsparciem jest tu dołek z 9 kwietnia przy cenie 1.2786. Nieco niżej popytowo powinien również działać poziom środowego minimum, zlokalizowanego na 1.2710.

EUR/PLN
Na rynku eurozłotego od środy mamy do czynienia z względną stabilizacją. Rynek nie wykazuje większych wahań. Ograniczone są one mniej więcej zakresem 4.7320-4.77. Warto zwrócić uwagę, że eurozłoty nadal nie ma na tyle siły, by trwale powrócić nad przebite wsparcie w postaci linii trendu wzrostowego, która zlokalizowana jest przy cenie 4.7713. Może to sugerować tylko chwilowe zatrzymanie, po którym będziemy świadkami dalszego umacniania się złotego do euro. Dzisiejsze, nieznaczne osłabienie się euro do złotego spowodowane jest ruchem na eurodolarze po wybiciu a kanału wzrostowego i obecnie zachowanie się krajowej waluty w dużej mierze zależeć będzie od eurodolara. W przypadku, gdyby doszło do umacniania złotego względem euro, należy pamiętać, że kluczowym w krótkim terminie wsparciem jest tu poziom 4.72, którego przebicie może wówczas zdecydowanie przyspieszyć wyprzedaż europejskiej waluty.

USD/PLN
Wczoraj doszło do obrony linii trendu wzrostowego zapoczątkowanej z dołka 12 stycznia. Niestety obrona tego poziomu nie podziałała zbyt mocno na kupujących walutę amerykańską, tym bardziej, że sprzyjało temu zachowanie się eurodolara. Rynek zatrzymał się jeszcze przed strefą oporu na 3.9440-3.9550. Nieznacznie wyżej podażowo działa także 38,2% zniesienie trendu spadkowego z ostatnich dni. Wsparciem jest tu oczywiście wspomniana już linia trendu, która znajduje się teraz na 3.91 oraz nieco niżej wczorajszy dołek na 3.8907. Prawdopodobnie losy wspomnianych poziomów zależeć będą w dużej mierze od reakcji na dzisiejsze publikacje, co niestety w dużym stopniu utrudnia prognozowanie zachowania się rynku, bowiem pod wpływem impulsu i emocjonalnej reakcji, rynek przebija wówczas bez problemu nawet kluczowe poziomy, co jest dodatkowym czynnikiem ryzyka zajmowania pozycji podczas publikacji tak ważnych danych.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)