USD/JPY po wczorajszym sygnale wzrostowym z południa dolar zyskał od tamtej pory około 100 punktów. Obserwujemy silnie wykupiony rynek i dywergencję na stochastykach. Jak pokazywał model brak istotnych poziomów w okolicy godzin popołudniowych poniedziałku spowodował w końcu wielką aktywność kupujących, którzy zdołali dociągnąć dolar/jen do oporu dziennych i aktualnie trwa próba przebicia się wyżej.
EUR/USD na rynku azjatyckim przy skąpej zmienności rynek wygenerował cztery sygnały spadkowe. Euro straciło do dolara ponad 30 punktów, a zbliżamy się do miejsca publikacji dzisiejszego fundamentu z eurostrefy – produkcji przemysłowej za grudzień (spodziewany wzrost +0.9% m/m i spadek -4.2% r/r). EUR/USD jest w dużej nierównowadze, z obserwacji godzinowych widać spekulacyjne wyciąganie kursu coraz niżej. Pierwszy sygnał podniesienia może pojawić się dopiero za dwie godziny. Dzisiejszy rynek powinien zmieścić się w przedziale 8666-8716.
USD/PLN w miejscu modelowym zobaczyliśmy prognozowany poziom 4.1368 wsparcia tygodniowych i również poziom wsparcia dziennych. Dywergencja wzrostowa na RSI każe zachować ostrożność trzymając krótkie pozycje, a nie jest wykluczone, że w tym tygodniu trudno będzie o zdecydowanie niższe poziomy. Dzisiejsze kursy powinny zmieścić się w przedziale 4.1341-4.1580. Zgodnie z modelem wczorajsze zamknięcie indeksu WIG20 było typowo fraktalne, leciutko poniżej wsparcia trendu wzrostowego. Dzisiaj notowania giełdy już zdecydowanie są niżej. Atraktorem spadków jest 1290. Wydarzenia giełdowe wpłynęły lekko na pozycję złotówki. Obniżenie stóp procentowych na Węgrzech bardzo mocno osłabiło forinta do dolara. Forint stracił około 450 punktów od wczoraj.
EUR/PLN spadł od poniedziałku sporo, około 500 punktów, ale dzisiaj trzeba liczyć się z możliwością uspokojenia sprzedających. Rynek jest mocno wyprzedany z dywergencjami wzrostowymi.
GBP/USD stracił ponad 100 punktów od momentu wystąpienia sygnału spadkowego z poniedziałku. Zbliżamy się do wsparcia dziennych 1.4195.