Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rynek patrzy na polityków

0
Podziel się:

Złoty pozostanie przez najbliższe dwa tygodnie pod wpływem rozmów ugrupowań politycznych dotyczących wyłonienia nowego rządu. Od ich efektów zależeć będzie chęć inwestorów do nabywania złotego oraz papierów.

Wycena dolara tuż po godz. 9.00 wyniosła 3,986 zł, a euro 4,783 zł, co oznacza w porównaniu z piątkowym zamknięciem, że złoty wobec dolara zyskał 3 gr, a wobec euro stracił 1,7 gr.

"Na razie nic się nie dzieje. Złoty trochę zyskał, co oznacza, że rynek przewidział taką decyzję Sejmu. Wycena złotego zależeć będzie teraz od tego, co będzie się dziać w sprawie prac nad utworzeniem nowego rządu" - powiedział Paweł Gajewski, diler WestLB.

"Przez najbliższe dwa tygodnie złoty może się poruszać w przedziale 3-4 proc. po słabej stronie parytetu, a tuż przed trzecim etapem tworzenia rządu, który jest wielce prawdopodobny, złoty może stracić w obawie, że rząd nie uzyska akceptacji" - dodał.

Rząd Marka Belki w piątek późnym wieczorem nie osiągnął wymaganego poparcia do dalszego funkcjonowania. Kolejny ruch należy teraz do Sejmu, który na wyłonienie nowego gabinetu ma dwa tygodnie.

Jeśli misja formowania rządu nie zostanie wykorzystana, inicjatywa przechodzi znowu w ręce prezydenta, który ponownie wskazuje swojego kandydata. Na trzecim konstytucyjnym etapie przyjęcie wotum zaufania jest łatwiejsze, bo potrzebna do tego jest już tylko zwykła większość głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby głosów.

Gdyby rząd również wtedy nie zyskał wymaganego poparcia, to prezydent skróciłby kadencję Sejmu i zarządził wybory.

Rynek długu zdyskontował fiasko rządu Belki dlatego nie zareagował spadkiem cen w poniedziałek.

Inwestorzy rozpoczęli zakupy papierów i dochodowość papierów dwuletnich OK0406 od piątkowego wieczoru spadła do 7,43 proc. z 7,50 proc., pięcioletnich DS0509 do 7,62 proc. z 7,70 proc., a dziesięcioletnich DS1013 do 7,28 proc. z 7,42 proc.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)