Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rynek złotego - powracamy do trendu?

0
Podziel się:

Od wczorajszego popołudnia złoty jeszcze zyskał na wartości odrabiając tym samym wcześniejsze straty. Dzisiaj rano powróciliśmy powyżej 13 proc. odchylenia po mocnej stronie parytetu.

Dolar wyraźnie powrócił poniżej oporu na 3,15 zł, a euro oscylowało wokół 4,18 zł. Czy to zatem już koniec korekty, którą obserwowaliśmy wczoraj w południe? Wiele na to wskazuje.

W opinii doradcy ekonomicznego prezydenta, Witolda Orłowskiego kurs złotego do euro w przeciągu pół roku może spaść poniżej 4 zł, nawet do 3,9 zł. Dodał, że nie będzie to korzystne dla rynku pracy i wzrostu gospodarczego, jednak bank centralny powstrzyma się od reakcji. Z kolei minister finansów Mirosław Gronicki powtórzył, że podczas styczniowego spotkania rządu z Radą Polityki Pieniężnej będą omawiane kwestie związane z wejściem Polski do strefy euro. Zaznaczył także, że w przyszłym roku deficyt budżetowy może być niższy niż planowane 35 mld zł, a relacja długu publicznego utrzyma się poniżej 50 proc. PKB przez najbliższe lata (liczona wg. metodologii ESA 95). Dodał także, że w I kwartale 2005 r. potrzeby pożyczkowe rządu będą niższe, niż w analogicznym okresie roku bieżącego. Głos zabrał także wicepremier Jerzy Hausner, który wydaje się być coraz bardziej zdominowany przez „obóz Gronickiego i Balcerowicza”. Przyznał wprawdzie, że aprecjacja złotego jest niepokojąca, powtarzając przy tym, że na razie nie
ma potrzeby interwencji. Dodał, że jednym z rozwiązań byłaby obniżka stóp procentowych, jednak decyzja taka nie jest na razie rozważana przez RPP.

Dzisiaj kluczowe dla rynku będą popołudniowe dane o dynamice PKB w III kwartale. Rynek spodziewa się figury na poziomie 5 proc. wobec 6,1 proc. w II kwartale. Pewnym pesymistą jest wicepremier Jerzy Hausner, który przyznał wczoraj, że wzrost może wynieść pomiędzy 4,5 a 4,9 proc. W całym roku 2004 spodziewa się jednak figury na poziomie 5,4-5,5 proc. Wydaje się jednak, że ewentualne złe informacje są już „w rynku”.

Strategia:
Rynek powrócił jednak powyżej poziomu 13 proc. odchylenia po mocnej stronie parytetu, co tylko sugeruje siłę naszej waluty. Po godz. 9:00 odchylenie wynosiło 13,40 proc., czyli w zasadzie na zbliżonym poziomie przed wczorajszym osłabieniem. Pokazuje to tylko jak silny jest trend i że walka z nim przypomina nieco walkę z wiatrakami. Cały czas podtrzymujemy, że średnioterminowym celem pozostają okolice 15 proc. odchylenia. Najbliższym oporem są okolice 13,8-14,0 proc., a wsparciem 13 proc.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)