Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rynek złotego tkwił w zawieszeniu

0
Podziel się:

Inwestorzy w ciągu dnia nie zawierali większych transakcji z niepokojem oczekując na przedstawiany we wtorek przed południem przez NBP raport o inflacji za okres kwiecień – czerwiec

Rynek złotego:
W oczekiwaniu na NBP i założenia budżetu

W pierwszych godzinach poniedziałkowego handlu notowania naszej waluty poszły w dół. Złoty stracił na wartości zarówno do euro jak i do dolara. Wzrost ceny wspólnej waluty był jednak większy z racji obserwowanej na arenie międzynarodowej aprecjacji kursu EUR/USD. Cena wspólnej waluty do złotego znalazła się powyżej poziomu 4,4700 (max. 4,4730), a cena dolara do złotego powyżej 3,7100 (max. 3,7125). Nasza waluta straciła na fali zlecenia na jej sprzedaż zrealizowanego przez jeden z zachodnich banków. W kolejnej części spadek notowań złotego wyhamował, a złotówka ustabilizowała się przy odchyleniu na poziomie 3,70/80 proc. po mocnej stronie parytetu. Tak jak rano płynność na rynku była niewielka.

Strategia:
Inwestorzy w ciągu dnia nie zawierali większych transakcji z niepokojem oczekując na przedstawiany we wtorek przed południem przez NBP raport o inflacji za okres kwiecień – czerwiec (dokument ten będzie zawierał także projekcję inflacji banku) oraz wynik poniedziałkowego, nieoficjalnego spotkania w podwarszawskim Klarysewie (ministrowie omawiają założenia budżetu na 2005 r.). Wydaje się, że w najbliższych dniach złoty powinien podążać w kierunku odchylenia na poziomie 4,50/75 proc. po mocnej stronie parytetu. Zakładając spadek kursu EUR/USD poniżej poziomu 1,2000 w większym stopniu powinna deprecjonować cena euro do złotego.

EUR/USD
Nadal powyżej 1,2000

W pierwszej części poniedziałkowego handlu notowania europejskiej waluty do dolara rosły. Kurs EUR/USD, który jeszcze rano znajdował się przy 1,1990 zwyżkował do ok. 1,2060. Nieudana próba trwałego przebicia w dół poziomu 1,2000 skłoniła inwestorów do zmniejszenia zaangażowania w zielone. Sytuacja na rynku eurodolara uległą zmianie o godz. 14:30, kiedy to napłynęły dane ze Stanów Zjednoczonych. W lipcu wydatki osobiste Amerykanów wzrosły o 0,8 proc., a ich dochody o 0,1 proc. Analitycy oczekiwali wzrostu odpowiednio o 0,7 i 0,5 proc. Choć dane o dochodach były gorsze niż oczekiwano to inwestorzy pozytywnie odebrali fakt wzrostu wydatków (w dużym stopniu odpowiedzialnych za tempo wzrostu PKB). Cena euro do dolara spadła przejściowo w okolice poziomu 1,2020.

Strategia:
EUR/USD: Najbliższy tydzień będzie obfitował w publikację ważnych danych makro ze Stanów Zjednoczonych. We wtorek przedstawiona zostanie wartość indeksu Chicago PMI oraz wskaźnik zaufania konsumentów za sierpień. W środę opublikowany zostanie indeks ISM za sierpień w przemyśle, a w piątek jego odpowiednik dla sektora usług. 3 września przedstawione zostaną także bardzo ważne dane z rynku pracy za sierpień. Dzień wcześniej poznamy informacje o zamówieniach w przemyśle za lipiec i o „tygodniowym bezrobociu”. Jeżeli dołożymy do tego fakt, że w tym samym czasie przedstawionych zostanie również szereg danych makro z obszaru Eurolandu, to wydaje się, że w najbliższych dniach na rynku eurodolara na nudę nie będziemy narzekać. Naszym zdaniem kurs EUR/USD po początkowym podejściu pod 1,2060/80 powinien zniżkować w kierunku poziomu 1,1950. Pierwsze wsparcie ma na 1,1990.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)