Rynki finansowe zachowują się bardzo spokojnie w oczekiwaniu na ogłoszenie kandydata na prezesa NBP. Zmiany kursu euro/złoty i dolar/złoty nie przekraczają 1 grosza.
Około godziny 14.40 za euro płacono 3,8270 zł wobec 3,8260 zł rano i we wtorek po godzinie 16.00. Dolara wyceniano na 2,8890 zł wobec odpowiednio: 2,8831 zł i 2,8880 zł.
"Na rynku niewiele się dzieje, jest bardzo spokojnie. Przedział wahań nie przekracza 1 grosza i wynosi 3,82-3,83 zł za euro i 2,88- 2,89 zł za dolara. Dopiero przełamanie wsparcia dolar/złoty na poziomie 2,88-2,8750 będzie impulsem do zmiany" - wyjaśnił Kajetan Bulge z Capital Management.
Inwestorzy nadal czekają na kandydata na szefa banku centralnego.
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Maciej Łopiński, powiedział w środę rano, że prezydent podejmie decyzję w sprawie kandydata na prezesa NBP w środę do wieczora.
Kurs eurodolara z 1,3280 spadł do 1,3220, a po danych o liczbie miejsc pracy w firmach w USA ponownie wzrósł do 1,3260.
Według raportu prywatnej firmy ADP Employer Services w firmach w USA niespodziewanie ubyło w grudniu 2006 r. 40.000 miejsc pracy. Byłby to pierwszy spadek od kwietnia 2003 r. Analitycy oceniali, że w amerykańskiej gospodarce w grudniu przybyło 120.000 nowych miejsc pracy.
Na rynku długu również jest bardzo spokojnie.
Około godz. 14.40 dochodowość obligacji dwuletnich (OK1208) wynosiła 4,44 proc. wobec 4,50 proc. rano i 4,51 proc. we wtorek po 16.00. Rentowność papierów pięcioletnich (PS0511) wynosiła 4,88 proc. wobec odpowiednio 4,91 proc. i względem 4,92 proc. W przypadku dziesięcioletnich papierów (DS1015) dochodowość wynosiła 5,07 proc. wobec odpowiednio 5,11 proc. i 5,12 proc.