Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Słabe dane z USA zdołowały złotego

0
Podziel się:

Ostatnie dni na złotym przypominają rollercoaster. Tak też było dzisiaj.

Słabe dane z USA zdołowały złotego

Ostatnie dni na złotym przypominają rollercoaster. Tak też było dzisiaj. O ile rano za euro płacono nawet 4,11 zł za sprawą poprawiających się nastrojów na rynkach światowych, o tyle po południu wspólna waluta zdrożała do blisko 4,15 zł.

Przyczyniły się do tego gorsze dane z USA. Sprzedaż detaliczna w lipcu spadła o 0,1 proc. w skali miesiąca i aż 0,6 proc. bez uwzględnienia samochodów. Tymczasem spodziewano się jej wzrostu (odpowiednio o 0,7 proc.i 0,1 proc.).

Dane, zatem rozczarowują, chociaż przecież w amerykańskiej gospodarce należy oczekiwać _ stabilizacji _, a nie _ wyraźnej poprawy _. Odnosząc się do dzisiejszych danych, warto zwrócić na wyższy odczyt cotygodniowego bezrobocia do 558 tys., wobec prognozowanych 545 tys.

W kraju kluczowy był odczyt danych o inflacji CPI w lipcu, która wzrosła do 3,6 proc. z 3,5 proc. miesiąc wcześniej. To praktycznie redukuje do zera szanse na dalsze cięcia stóp procentowych. W opinii prof. Dariusza Filara nie można wykluczyć, iż RPP w najbliższym czasie poinformuje o zakończeniu cyklu obniżek stóp procentowych. W długim horyzoncie są to jednak informacje, które powinny wspierać złotego ze względu na rosnącą atrakcyjność handlu opartego o carry-trade.

O godz. 16:07 za euro płacono 4,1370 zł, a dolar był wart 2,8960 zł. Na rynku międzynarodowym euro było warte średnio 1,4285 USD. To pokazuje, że w większym stopniu na słabsze dane z USA zareagowały giełdy, niż rynek walutowy. Z pełną oceną warto będzie jednak zaczekać do jutrzejszej publikacji danych o inflacji CPI, produkcji przemysłowej i nastrojach konsumenckich w Stanach Zjednoczonych.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)