Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Słabszy złoty, mocniejszy dolar

0
Podziel się:

Na początku tygodnia inwestorzy wyjątkowo brutalnie obeszli się ze złotym, który podobnie jak waluty rynków wschodzących stał się przedmiotem gwałtownej wyprzedaży.

*Na początku tygodnia inwestorzy wyjątkowo brutalnie obeszli się ze złotym, który podobnie jak waluty rynków wschodzących stał się przedmiotem gwałtownej wyprzedaży. *Wartość euro wobec naszej waluty wzrosła z 3,89 do 3,9250 PLN, zaś umocnienie dolara z poziomu 2,99 sięgnęło 3,0350 PLN. Złotemu zaszkodził też opublikowany dzisiaj deficyt na rachunku obrotów bieżących za XII, który znacznie przekroczył prognozy (-505 mln EUR), osiągając rozmiar 915 mln EUR, przy negatywnej rewizji wyniku listopadowego i zaskakująco złym odczycie dla obrotów towarowych (-1,08 mld EUR). Powodem tak niekorzystnej dla złotego i jego odpowiedników sytuacji jest wyraźnie negatywny sentyment do rynków wschodzących oraz wzmacniający się na rynku międzynarodowym dolar i nerwowość na rynku kapitałowym za Oceanem, gdzie wysokie poziomy indeksów wywołują obawę o nadchodzącą korektę. Kolejne sesje mogą być dla naszej waluty także niekorzystne. O 15.00 euro wyceniano na 3,92 PLN, zaś dolar kosztował 3,0250 PLN.

Piątkowa wypowiedź szefa Fed z St. Louis o dobrej kondycji amerykańskiej gospodarki i możliwych podwyżkach stóp wpłynęła na aprecjację dolara i wywołała spadki indeksów za Oceanem. Pesymizm na rynku kapitałowym przeniósł się w poniedziałek do Europy, w szczególności uderzając w parkiety emerging markets, w tym GPW, na której momentami zniżki przekraczały 1,7%. Coraz więcej czynników potwierdza „miękkie lądowanie” największej gospodarki świata, zaś ostatnio publikowane dane z Niemiec i całej strefy euro świadczą o silniejszym od oczekiwanego wpływie podwyżki VAT w RFN, w szczególności na popyt konsumpcyjny. Jastrzębie wypowiedzi J.C. Tricheta z czwartkowej konferencji EBC nie na długo powstrzymały zbliżające się osłabienie waluty „trzynastki”, która w poniedziałek zniżkowała z 1,3035 do ceny 1,2945 USD, pokonując po drodze ważne poziomy wsparcia. Przy braku ważniejszych danych makro ze strefy euro inwestorzy spoglądali na odczyty angielskiej inflacji PPI, która w ujęciu bazowym była zbliżona do oczekiwań
(2,3% r/r wobec 2,4%, 02% m/m), jednak niektóre istotne jej komponenty zanotowały przebijające prognozy spadki, co odsuwa podwyżki stóp na Wyspach. Święto w Japonii i Chinach skutkujące mniejszym popytem na euro także odciskają swe piętno na cenach. Zachowanie kursów na rynku międzynarodowym będzie w tym tygodniu determinowane doniesieniami z USA, gdzie B. Bernanke wygłosi swoje „półroczne” przemówienie. Poznamy też wyniki sprzedaży detalicznej oraz kilka istotnych indeksów (NY Fed Mfg, NAHB, Philly Fed). Mniej istotne będą dane z Europy (ZEW, PKB za IV kw.). Kolejne dni powinny przynieść kontynuację ruchu spadkowego na eurodolarze, który o 15.20 notował poziom 1,2960 USD.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)