Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Słaby dolar

0
Podziel się:

Na rynku eurodolara doszło wczoraj do aprecjacji europejskiej waluty z poziomu ok. 1.1950 do dzisiejszego szczytu na ok. 1.2100. Dolar stracił również do jena japońskiego, gdzie doszło do przebicia krótkoterminowej linii trendu wzrostowego i dynamicznej przeceny amerykańskiej waluty.

Wczorajsze publikacji makroekonomiczne z USA nie pomogły amerykańskiej walucie. Inwestorzy otrzymali co prawda nieco lepsze dane dotyczące sprzedaży detalicznej, jednakże kolejne, znaczące powiększenie się deficytu handlowego może już niepokoić. Podano, że wyniósł on 48,3 mld USD, a prognozowano poziom ok. 45 mld USD. Dość dużą ilość publikacji z USA otrzymamy również dzisiejszego popołudnia. O godzinie 14:30 podana zostanie inflacja CPI za maj, która oczekiwana jest na poziomie 0,5% m/m, jak również inflacja bazowa (prog. 0,2%). W tym samym czasie dowiemy się również, jaka była dynamika zapasów firm w kwietniu (prog. 0,4%) oraz podany zostanie NY Empire State Indeks (nieco mniej ważny) i tutaj odczyt przewidywany jest na poziomie 30,5pkt. Warto również wspomnieć o wczorajszych danych z naszego rynku, które zaskoczyły analityków. Mowa naturalnie o danych dotyczących inflacji cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI), które w skali roku wzrosły aż o 3,4%, wobec prognozowanych 2,9%. Jest to zatem kolejny
element przemawiający na korzyść podwyżki stóp procentowych, co powinno również znaleźć przełożenie w średnioterminowym trendzie umacniania krajowej waluty.

Na rynku eurodolara doszło wczoraj do aprecjacji europejskiej waluty z poziomu ok. 1.1950 do dzisiejszego szczytu na ok. 1.2100. Przełamana została przyspieszona linia trendu spadkowego, jednakże ruch ten nadal można traktować w charakterze ruchu korekcyjnego, bowiem kupujący europejską walutę nie zdołali wyprowadzić cen ponad najbliższy opór, jakim jest poziom szczytu z 10 czerwca przy 1.2115, gdzie nieco niżej znajduje się także 38,2% zniesienie ostatniego trendu aprecjacji dolara. Dopiero zdecydowane wyjście nad te rejony każe sądzić, że możemy mieć do czynienia z nieco większym odreagowaniem i pogłębieniem spadku wartości amerykańskiej waluty. Dolar stracił również do jena japońskiego, gdzie doszło do przebicia krótkoterminowej linii trendu wzrostowego i dynamicznej przeceny amerykańskiej waluty. Rynek właśnie zmierza do najbliższego wsparcie przy 110.58 i zejście niżej powinno już doprowadzić do testu krótkoterminowej linii trendu wzrostowego, która zlokalizowana jest przy cenie 109.90. Nieco spokojniej
wygląda za to na rynku eurojena, gdzie mamy do czynienia z konsolidacja pod poziomem ostatnich szczytów i wahaniami w niedużym zakresie. Spokojniej zrobiło się także na rynku funta brytyjskiego do dolara, gdzie obserwujemy oscylacje, po wczorajszym naruszeniu, na linii szyi wielomiesięcznej formacji RGR przy cenie 1.8110. W przypadku franka szwajcarskiego naruszona została dziś linia trendu wzrostowego, jednakże kupujący dolara zdołali wybronić rynek przed dalszą przeceną i udało się szybko powrócić nad wsparcie. Jeśli jednak dolar będzie nadal tracił do euro, to znajdzie to swoje przełożenie również w stosunku do franka i wsparcia przy cenie 1.2535 zostanie trwale przebite powodując przecenę amerykańskiej waluty przynajmniej do okolic następnego, popytowego poziomu, czyli 1.2425, który to poziom jest czwartkowym minimum.

Od wczoraj widoczna jest tendencja do umacniania się złotego do zarówno do euro, jak i do dolara. W stosunku do euro trwa obecnie walka na poziomie wsparcia przy dolnym ograniczeniu spadkowego kanału, które znajduje się przy cenie 4.5430. Do tego poziomu rynek spychany jest przez krótkoterminową linię trendu spadkowego, która zapoczątkowana jest ze szczytu 7 czerwca. Znajduje się ona teraz na 4.5570 i jest obecnie coraz mocniej naruszana. Wyjście nad jej poziom doprowadzić powinno do osłabienia się krajowej waluty do najbliższego oporu, czyli górnego ograniczenia spadkowego kanału, które znajduje się przy cenie ok. 4.5850. Dosyć wyraźnie umocnił się wczoraj złoty do amerykańskiej waluty. Sugerowałoby to zatem zakończenie korekty ostatniego trendu aprecjacji złotego i powrót do niego. Naruszone zostało wsparcie przy cenie 3.7770, które było dolnym ograniczeniem ostatniej konsolidacji, a także wcześniej krótkoterminowej linii trendu spadkowego. Zwiastowałoby to teraz przecenę dolara do poziomu ostatnich
minimów, czyli kluczowego wsparcia przy 3.7200 i dalsza kondycja rynku w dużej mierze uzależniona będzie od przebiegu testu tego poziomu, na co naturalnie będzie miało również wpływ zachowanie się rynku eurodolara.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)