Na dzisiaj zaplanowano już kilka ważniejszych publikacji makroekonomicznych, co w przypadku większych odchyleń od prognoz może wpłynąć na poziom notowań. Zapoznamy się ze wstępnymi danymi dotyczącymi amerykańskiego PKB za III kwartał. O godzinie 16:00 opublikowany zostanie również indeks Chicago PMI, a także indeks zaufania konsumentów.
EUR/USD
Rynek eurodolara nadal trzyma się w miarę dobrze i początek tygodnia nie przyniósł tu realizacji zysków. Najbliższym poziomem oporu są okolice wczorajszego maksimum, które wyznaczone zostało przy cenie 1.33, natomiast nieco wyżej podażowo działać będzie cena 1.3330. Wsparcie znajduje się na ok. 1.3230, gdzie zlokalizowane są wczorajsze, jak również dzisiejszy dołek, natomiast w przypadku pogłębienia spadku wartości europejskiej waluty, popytu doszukiwać należy się w okolicy piątkowego minimum, czyli 1.3185.
USD/JPY
Rynek dolarjena również nie wykazuje chęci do gwałtowniejszych zmian. Od wczorajszego wieczora widoczna jest nieznaczna presja na wzrost wartości dolara względem jena. Opór wyznaczyć można w okolicach 103.50 i wyjście wyżej doprowadzić powinno do testowania linii trendu spadkowego, która aktualnie zlokalizowana jest przy cenie 105.12. Wsparcia doszukiwać można się przy krótkoterminowej linii trendu wzrostowego, znajdującej się na 102.63, natomiast nieco niżej popytowo działać powinien również piątkowy dołek przy cenie 102.12.
EUR/JPY
Bardzo ciekawie zachowuje się rynek jena japońskiego. Wczoraj wybroniona została tu kilkudniowa linia trendu wzrostowego, zatem nadal krótkoterminowy trend aprecjacji euro względem jena wydaje się być obowiązujący. Wsparcie znajduje się przy cenie 136.22 i dopiero zejście pod linię trendu doprowadzić może do nieco wyraźniejszego umocnienia japońskiej waluty. W tym przypadku popytu spodziewać należałoby się w okolicach średnioterminowej, wzrostowej linii trendu, która aktualnie znajduje się na poziomie 135.02 i zejście pod jej poziom sugerowałoby już test minimów z 19 listopada, które znajdują się przy cenie 134. Póki zatem wspomniana, kilkudniowa linia trendu się trzyma, należy spodziewać się kontynuacji wzrostu wartości europejskiej waluty.
GBP/USD
W przypadku funta brytyjskiego można mówić o tworzeniu się formacji trójkąta, co sugerowałoby kontynuację trendu spadku wartości dolara. Zakres formacji to obecnie strefa 1.8865 - 1.8935. Wybicie się górą doprowadzić powinno już do testowania piątkowych maksimów, które wyznaczone zostały przy 1.9035. Wsparcia doszukiwać należy się w okolicach 1.8860, natomiast przekroczenie tych poziomów doprowadzić powinno już do deprecjacji brytyjskiej waluty do okolic kolejnego, popytowego poziomu, który znajduje się przy ok. 1.8730. Sytuacja na rynku funta powinna się zatem dziś rozstrzygnąć, bowiem nie zostało już zbyt wiele miejsca na oscylacje w zakresie wspomnianego trójkąta.
USD/CHF
Na rynku franka szwajcarskiego również dopatrzyć można się analogicznej formacji. Tutaj jej górnym ograniczeniem jest dodatkowo przebite wcześniej, dolne ograniczenie formacji klina zniżkującego, zatem oscylacje pod tym poziomem można również traktować w charakterze ruchu powrotnego. Aktualnie zakres wahań ograniczony jest poziomami 1.14 - 1.1460. Wybicie się poza ten rejon powinno nakreślić dalszy, krótkoterminowy kierunek zmian cen. Jeśli ceny wybiłyby się dołem (co niejako wynika z wymowy formacji), to w konsekwencji testowane powinno być wsparcie w postaci piątkowego dołka, który znajduje się przy cenie 1.1333 i jego wyraźne przekroczenie doprowadzi już do zakończenia krótkoterminowej konsolidacji i kontynuacji trendu spadku wartości dolara.