Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Spokojny dzień

0
Podziel się:

Złoty zareagował od rana osłabieniem w stosunku do euro o ok. 2 grosze, jednakże straty te są właśnie odrabiane. Również bardzo spokojnie było dziś na rynku złotego do dolara

Na dzisiejszym przetargu Ministerstwo Finansów sprzedało całą oferowaną pulę dwuletnich obligacji OK0406 o wartości 2,2 mld zł. Średnia rentowność wyniosła 6,576 proc., czyli lekko poniżej oczekiwań analityków. Popyt ze strony inwestorów wyniósł 5.104,932 mln zł, podczas gdy analitycy spodziewali się popytu w wysokości 3-5 mld zł. Odnośnie ceny pieniądza, czyli stóp procentowych, MFW dopatruje się w naszym kraju kilku czynników przemawiających za możliwością ich podniesienia. Jako główne nadal wymieniane są sytuacja finansów publicznych, presja inflacyjna związana z obserwowanym ożywieniem gospodarczym oraz niestabilność polityczna. Warto tu bowiem przypomnieć, że po ostatnich dwóch posiedzeniach RPP, sugerowano możliwość zmiany nastawienia, co do polityki fiskalnej już od następnego spotkania z neutralnego na restrykcyjne. Jeśli chodzi o tzw. ryzyko polityczne, to warto także przytoczyć wyniki kwietniowego sondażu Pracowni Badań Społecznych, z których wynika, że Samoobrona może liczyć na poparcie 29%
wyborców, natomiast druga w sondażu PO na 22% poparcia. Nie wpłynęło to jednak znacząco na zachowanie rynku walutowego, na którym panował dziś względny spokój. Złoty zareagował od rana osłabieniem w stosunku do euro o ok. 2 grosze, jednakże straty te są właśnie odrabiane. Również bardzo spokojnie było dziś na rynku złotego do dolara, gdzie rozpiętość wahań wyniosła ok. 1,5 centa.

Rynek zagraniczny

Europejska waluta względem amerykańskiej zachowywała się dziś stosunkowo stabilnie. Rynek przetestował od rana poziom wsparcia na 1.2050 skąd nastąpiło odbicie i aprecjacja euro do ok. 1.2125. Obecnie zatem eurodolar konsoliduje się w wąskim przedziale 1.2050 - 1.2140 i kierunek wybicia powinien tu zadecydować o dalszych losach tej pary. Wybicie górą potwierdziłoby możliwość wykonania ruchu w okolice ostatniego horyzontu, czyli okolic 1.2400, natomiast wybicie pod 1.2050 uprawdopodobni test wczorajszego dołka na 1.1980, jednakże poziom ten byłby mocno zagrożony, bowiem odreagowanie, jakie obserwujemy od wczoraj odczytane zostałby przez inwestorów tylko jako korekta przed dalszym umacnianiem się amerykańskiej waluty. Gdyby w razie ewentualnego testu wspomnianego wsparcia poziom 1.1980 został jednak wybroniony, to tym samym poziom 1.2140 można by już uznać za linię szyi formacji podwójnego dna i wyjście ponad ten powinno się przyczynić do osłabienia dolara o kolejne 1,5 figury.

Także stosunkowo spokojnie było dziś na rynku jena japońskiego. Od wczoraj zyskuje on na wartości wobec dolara i euro. Dolarjen porusza się obecnie w krótkoterminowym kanale spadkowym. Krótkoterminowym wsparciem jest tutaj już trzykrotne broniony dziś poziom 105.45. Pod koniec dzisiejszego dnia zbiegnie się on również z linią trendu wzrostowego, która utworzyła się od początku kwietnia. W krótkoterminowym kanale spadkowym oscyluje także eurojen. Spadek wartości euro względem jena widoczny jest mniej więcej od połowy wczorajszego dnia, gdzie doszło do zatrzymania na wspominanej już, wewnętrznej linii trendu. Obecnie znajduje się ona na poziomie 128.22 i stanowi dość istotny opór. Rynek nadal znajduje się horyzoncie między poniedziałkowym dołkiem (125.82), a piątkowym szczytem (128.84).

Ciekawie wygląda na rynku dolara względem franka szwajcarskiego. Można przypuszczać, że ostatnia stabilizacja ma szansę się niebawem zakończyć i na tym crossie będziemy świadkami jakiś rozstrzygnięć. Obecnie bowiem rynek konsoliduje się w obrębie klina zniżkującego i kierunek wybicia powinien zadecydować o dalszej sytuacji. Od góry ograniczenie to znajduje się obecnie na poziomie 1.2930, natomiast od dołu jest to poziom ok. 1.2825.

Na rynku funta brytyjskiego do dolara wszystko wskazuje na to, że ostatni, krótkoterminowy trendu wzrostowy był tylko korektą. Rynek już dziś nie wykonał próby ponownego podejścia pod przebitą linię trendu wzrostowego, od której wczoraj nastąpiło odbicie. Dzisiejsze oscylacje zawierały się w obrębie mniej więcej jednej figury i zgodnie z tendencją na eurodolarze, również tutaj funt tracił dziś nieznacznie do dolara. Warto jeszcze wspomnieć, że naruszona została także krótkoterminowa linia trendu wzrostowego, która poprowadzona jest po dołkach z poniedziałku oraz dnia wczorajszego, co sugerować może dalszą deprecjację brytyjskiej waluty.

Rynek krajowy

Przy popołudniowym odrabianiu strat przez złotego względem euro naruszona już została krótkoterminowa linia trendu wzrostowego. Ważniejszym jednak wsparciem będzie dolne ograniczenie niemal dwutygodniowego kanału spadkowego, które obecnie znajduje się na poziomie ok. 4.6780. Wybroniony został także wczorajszy dołek, czyli 4.7060 i jest on tu najbliższym poziomem wsparcia, którego przebicie doprowadzić już powinno do testu dolnego ograniczenia wspomnianego kanału. Jego górne ograniczenie znajduje się na poziomie ok. 4.7430 i rejon ten będzie stanowił dla rynku opór. Wybicie z tego stosunkowo szerokiego kanału zadecydować powinno o dalszym losie europejskiej waluty w stosunku do naszej. Bardzo spokojnie było dziś także na rynku dolara. Notowania oscylowały między 3.90, a 3.9150, zatem jak na cross złotowy, nie jest to zbyt wiele. Najbliższym wsparciem, nieco poniżej wczorajszego dołka (ok. 3.8940) będzie krótkoterminowa linia trendu wzrostowego, która obecnie znajduje się na 3.8820. Warto tu podkreślić, że
nadal utrzymuje się wczorajsze minimum, które wypadło na 38,2% zniesieniu ostatniej fali aprecjacji dolara, co cały czas sugeruje tylko chwilowy przystanek i możliwość dalszego zyskiwania na wartości waluty amerykańskiej.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)