Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szansa dla złotego

0
Podziel się:

Zamknięcie tygodnia poniżej 4.1589 a zwłaszcza poniżej 4.1501 będzie świadczyć o tym, że złotówka umocni się w przyszłym tygodniu.

USD/PLN – otworzyliśmy się mocno a pierwsze kwotowanie pochodzące z zagranicy znalazło się powyżej oporu dziennych. Bardzo szybko jednak wskaźniki godzinowe zrobiły się mocno wykupione a odchylenie od przeciętnych przebiegów z 21 godzin wynosi ponad +2sigma. Z punktu widzenia dziennych kurs wyłamał się z trójkąta górą. Jesteśmy w miejscu modelowym zarówno dziennych jak i tygodniowych, co zwykle powiększa wyraźnie volatility rynku. Trzeba być przygotowanym na duże zmiany punktowe, zwłaszcza że środa jest dniem publikacji ważnego fundamentu USA - sprzedaży detalicznej. Silna sprzedaż będzie kolejnym argumentem, że obserwujemy odbicie z dołka (recesji). Ciekawe, że tylko Dow Jones miał wczoraj górkę (też w miejscu charakterystycznym), natomiast inne indeksy i inne giełdy zniżkowały. Najmniej sympatyczny obraz pochodzi z naszego parkietu, który nakręcony przez syndrom marca spadł mocno w poniedziałek i wtorek. Giełda jutro powinna być w zupełnie innej kondycji, ale złotówka niepokoi przy tych cenach
surowców. Kartel naftowy dźwignął ceny ropy powyżej 24 dolarów za baryłkę przy historycznie najniższych stopach procentowych w USA od 40 lat. Może się okazać, że pierwsze podniesienie stóp procentowych nastąpi wcześniej, niż wynika to z przekonania rynku. Droga ropa jest czynnikiem inflacjogennym zarówno dla eurostrefy, jak i dla nas, tyle, że na efekty trzeba poczekać ze dwa miesiące. Rynek ponownie wszedł w stan niestabilny i przejściowe remedium tkwi w zmianach kursów walut. W tej sytuacji osłabienie złotówki powyżej 4.1589 należy uznać za szkodliwe i może być dyskretnie tępione zarówno przez inwestorów zagranicznych jak i przez siły krajowe. Wybiegając nieco w przyszłość, zamknięcie tygodnia poniżej 4.1589 a zwłaszcza poniżej 4.1501 będzie świadczyć o tym, że złotówka umocni się w przyszłym tygodniu. Dzisiejsze high 4.1670 i jego wykorzystanie do sprzedaży trzeba brać poważnie. Jest to dobry poziom do zabezpieczania eksportu zwłaszcza, że dzisiaj mamy trzynastego.

EUR/USD wczoraj wygenerował jeden sygnał wzrostowy przy 8730 i dzisiaj ponownie rano przy 8746. Wskaźniki są neutralne z dużym zapasem w obie strony. Węzeł fraktalny środy musi pokazać dynamiczne zmiany w dalszej części dnia. Po przestoju w poniedziałek i lekkiej poprawie euro we wtorek, dzisiaj do boju ruszają przede wszystkim banki komercyjne, które pragną zarobić na długich pozycjach. W okolicy lunchu kurs spada do dolnej wstęgi Bollingera.

USD/JPY podszedł do oporu 129.58 i zaczyna tracić od południa. Na razie widać silną dywergencję spadkową na stochastykach, więc korekta do atraktora jest w zasięgu popołudniowego rynku.

GBP/USD wczoraj w węźle doszedł do wsparcia dziennych i odbił ponad 70 punktów w krótkim czasie. Dzisiaj wyrabia się coś w rodzaju podwójnego dołka. Wtorkowe odbicie nastąpiło po bardzo silnej dywergencji wzrostowej. Wskaźniki są neutralne. Słychać narzekania, że rynek zrobił się bardzo techniczny (czytaj: przewidywalny), nam to nie przeszkadza.

EUR/PLN próbował odzyskać wsparcie 3.6416 i znowu trochę się obsunął. Na stochastykach godzinowych widzimy dywergencję spadkową.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)