Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tydzień pod znakiem rocznicy ataku na WTC

0
Podziel się:

W minionym tygodniu wydarzenia na międzynarodowym rynku euro/dolara podporządkowane były tylko i wyłącznie jednemu wydarzeniu: przypadającej na środę rocznicy terrorystycznego ataku na World Trade Center

_ KOMENTARZ KRAJOWY _

USD/PLN i EUR/PLN
W pierwszej części tygodnia notowania naszej waluty wzrosły. Powodem aprecjacji złotego była informacja rządu o zrewidowaniu w górę zakładanego na rok 2003 tempa wzrostu gospodarczego z 3,1 proc. do 3,5 proc. Choć decyzja ta spotkała się z krytyką większości analityków oraz członków Rady Polityki Pieniężnej, to ceny dewiz spadły. Kurs USD/PLN zniżkował z 4,18 do 4,13. Kurs EUR/PLN spadł z 4,10 do 4,04. Odchylenie złotego od parytetu powędrowało z minus 3,7 proc. do minus 4,75 proc.

W środę na krajowym rynku podobnie jak na międzynarodowym panował bezruch. Notowania naszej waluty nie ulegały większym zmianom, a odchylenie złotego od parytetu pozostawało w okolicy poziomu minus 4,5 proc. Obroty były bardzo niskie, a inwestorzy, w związku z przypadającą rocznicą terrorystycznego ataku na Stany Zjednoczone, wstrzymywali się z zawieraniem transakcji.

Pod koniec tygodnia nasza waluta uległa znacznej przecenie. Złoty stracił na fali ponownego pogorszenia się nastrojów inwestorów na rynku międzynarodowym, co związane było ze słabymi informacjami napływającymi z amerykańskiej gospodarki oraz zwiększonym napięciem na linii Stany Zjednoczone - Irak. Kilka większych zleceń na sprzedaż złotego doprowadziło w szybkim tempie do znacznego wzrostu cen dewiz. Kurs USD/PLN wzrósł do poziomu 4,20, a kurs EUR/PLN zwyżkował do 4,1160. Odchylenie złotego od parytetu wzrosło do minus 3,4 proc.

Prognoza
Krajowa waluta – w najbliższym tygodniu – powinna być podatna na niewielkie wzmocnienie. Biorąc pod uwagę spodziewaną przecenę dolara do euro na arenie międzynarodowej uważamy, że warto wykorzystać wysoki w ostatnich dniach kurs USD/PLN do sprzedaży waluty amerykańskiej. Wsparciem dla złotego powinny okazać się publikowane w poniedziałek (16.09) dane GUS-u dotyczące sierpniowej inflacji. Większość analityków spodziewa się, że pozostanie ona na tym samym co w lipcu poziomie, tj. 1,3 proc. Naszym zdaniem inflacja w sierpniu może spaść do rekordowo niskiego poziomu 1,2 proc.

Strategia:
Zalecamy sprzedaż dolarów na wzrostach

_ KOMENTARZ MIĘDZYNARODOWY _

USD/JPY i EUR/JPY
Przez większą część tygodnia notowania amerykańskiej waluty do jena rosły. Kurs USD/JPY wzrósł z 118,25 w poniedziałek do 120,60 w czwartek. 235 pkt wzrost wartości dolara spowodowany był: opublikowanymi w piątek (6 września) zaskakująco dobrymi danymi z amerykańskiego rynku pracy, brakiem wiary inwestorów w to, że pakiet antydeflacyjny japońskiego rządu okaże się skuteczny oraz obniżeniem ratingu kredytowego pięciu największym ubezpieczycielom „kraju kwitnącej wiśni”. Japońskiej walucie nie zdołały pomóc nawet zrewidowane w górę z 0,5 proc. do 0,6 proc. dane dotyczące tempa wzrostu rozwoju gospodarczego Japonii w II kwartale tego roku.

Pod koniec tygodnia jen zdołał odrobić część poniesionych start. Wcześniejszy, znaczny wzrost kursu USD/JPY został wykorzystany przez eksporterów do sprzedaży dolarów. Ich działania w połączeniu z braniem zysków inwestorów z krótkich pozycji w jenie doprowadziły do ponad 100 pkt spadku ceny amerykańskiej waluty z 120,65 do 119,50.

Prognoza
Naszym zdaniem sentyment dla dolara wyraźnie opada. Uważamy też, że w następnym tygodniu powinny się rozpocząć przepływy środków finansowych do kraju, co związane będzie z kończącym się we wrześniu półroczem fiskalnym.

Strategia:
Zalecamy sprzedaż dolarów na wzrostach

EUR/USD
W minionym tygodniu wydarzenia na międzynarodowym rynku euro/dolara podporządkowane były tylko i wyłącznie jednemu wydarzeniu: przypadającej na środę rocznicy terrorystycznego ataku na World Trade Center.

Kurs EUR/USD, który jeszcze w poniedziałek wynosił 0,9835, w połowie tygodnia znalazł się o 135 pkt niżej, tj. w okolicy poziomu 0,9700. Silny spadek notowań euro względem dolara to efekt zamykania pozycji przez inwestorów przed rocznicą zamachu terrorystycznego 11 września. Uczestnicy rynku kupowali amerykańska walutę, zamykając długie pozycje w euro. Przy małej płynności spowodowało to silny ruch kursu w dół. Przecena euro spowodowana była również obawami inwestorów o to, że tempo wzrostu gospodarczego strefy euro, a w szczególności Niemiec, może okazać się niższe niż od wcześniejszych oczekiwań.

W drugiej części tygodnia europejska waluta odrobiła prawie 100 proc. poniesionych wcześniej strat. Podczas pierwszych godzin piątkowej sesji kurs EUR/USD powrócił w okolice poziomu 0,9830. Przecenę dolara oraz ponowną falę spadków na Wall Street rozpoczęło opublikowanie w środę wieczorem raportu o stanie amerykańskiej gospodarki, tzw. Beżowej Księgi, w którym stwierdzono, że w ostatnich tygodniach tempo rozwoju uległo spowolnieniu. Kolejnymi negatywnymi dla dolara danymi były przedstawione w czwartek informacje o wzroście: deficytu na rachunku obrotów bieżących w II kwartale br. do rekordowego poziomu w historii USA, tj. do 129,96 mld oraz liczby nowych podań o zasiłki dla bezrobotnych do 426 tys. Sentyment dla dolara pogorszyły również czwartkowe wystąpienia: szefa FED przed Komisją Budżetową Izby Reprezentantów oraz prezydenta USA na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych. Choć Alan Greenspan stwierdził, że gospodarka USA przetrwała zarówno spadki na giełdach, jak i zeszłoroczny atak, to wskazał na
potrzebę przywrócenia dyscypliny fiskalnej. George W. Bush oświadczył, że konfliktu w Irakiem nie da się uniknąć. Zapowiedział jednak współpracę z ONZ.

Prognoza
Naszym zdaniem, w najbliższym okresie inwestorzy powinni wykazać większe zainteresowanie europejską walutą niż dolarem. Pomimo chęci współpracy Bush’a z ONZ wydaje się, że do konfliktu zbrojnego w Iraku wcześniej czy później dojdzie. Nie najlepiej nastrajają również słabe dane makroekonomiczne napływające z amerykańskiej gospodarki.

Strategia:
Zalecamy zakupy europejskiej waluty na spadkach.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)