Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W skali tygodnia notowania złotego lekko wzrosły

0
Podziel się:

Ostatnie dni były dość udane dla naszej waluty. W porównaniu do zamknięcia sesji w dniu 5 marca złoty zyskał na wartości. Jego aprecjacja była jednak obserwowana tylko w pierwszej części tygodnia.

RYNEK KRAJOWY

Nieco mocniejszy złoty

Ostatnie dni były dość udane dla naszej waluty. W porównaniu do zamknięcia sesji w dniu 5 marca złoty zyskał na wartości. Jego aprecjacja była jednak obserwowana tylko w pierwszej części tygodnia. W okresie poniedziałek – środa odchylenie naszej waluty od dawnego parytetu spadło z 3,2 proc. do 1,5/6 proc. po jego słabej stronie. Cena euro zniżkowała z ok. 4,8500 do ok. 4,7400,a cena dolara spadła z ok. 3,9100 do ok. 3,8500. Wśród inwestorów panował dość dobry sentyment dla złotego wynikający przede wszystkim z udanych pierwszych głosowań ustaw dotyczących planu Hausnera w Sejmie, które odbyły się 4 marca. Uczestnicy rynku z optymizmem przyjęli także poniedziałkowe zapowiedzi ministra skarbu Zbigniewa Kaniewskiego o przyspieszeniu prywatyzacji. Ministerstwo zaplanowało na ten rok sprzedaż ponad 200 spółek. Odetchnęli oni również z ulgą, bo Leszek Balcerowicz w weekend zapowiedział, że nie zamierza kandydować na stanowisko dyrektora generalnego Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W opinii rynku lepszego
szefa NBP i RPP nie można byłoby znaleźć. Zdaniem analityków pozytywnie na notowania naszej waluty wpłynęła także wypowiedź wiceministra finansów z 5 marca. Wtedy to Ryszard Michalski zapowiedział, że resort jeszcze w tym miesiącu sprzeda na rynku za złote 400 mln franków szwajcarskich pochodzących z emisji obligacji denominowanych w tej walucie. Sobotni (6 marca) wybór Krzysztofa Janika na przewodniczącego SLD nie wpłyną za to w większym stopniu na działania inwestorów. Pod koniec tygodnia złoty oddał cześć wziętych wcześniej zysków. Po niezbyt udanej środowej aukcji obligacji 10-letnich (popyt na zaoferowane papiery skarbowe był słabszy niż oczekiwano, przewyższył podaż 1,2-krotnie i wyniósł 2,068 mld złotych.) uczestnicy rynku postanowili zrealizować część zysków z ostatniego wzmocnienia się złotego. Dodatkowo nastroje na rynku uległy wyraźnemu pogorszeniu na fali tragicznych wydarzeń w Hiszpanii. Wzrosła zarówno cena euro jak i dolara. Odchylenie naszej waluty od parytetu powróciło w okolice 2 proc.,
przejściowo sięgając okolic poziomu 2,6 proc.
W piątek, 12 marca o godz. 14.55 jeden dolar wyceniany był na 3,8910 złotego, a jedno euro na 4,7600 złotego (odchyl.+ 2,02 proc.).

Rekomendacje
Rynek złotego powoli się stabilizuje. Chętnych do sprzedaży naszej waluty w obecnych realiach nie ma zbyt wielu. Z drugiej strony zbytniego popytu na nią też nie widać. 1,5-proc. odchylenie złotówki od dawnego parytetu pozostaje więc nadal solidnym wsparciem. W przyszłym tygodniu czeka nas publikacja danych makroekonomicznych m.in. o inflacji i produkcji przemysłowej. Zdaniem analityków w lutym, w ujęciu rocznym inflacja wyniosła 1,8 proc., a produkcja wzrosła o 12,2 proc.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY
EUR/USD

Dolar zyskał na wartości do euro. Jego aprecjacja nie była jednak łatwa

Na rynku eurodolara wciąż utrzymuje się duża nerwowość, wynikająca zarówno z czynników ekonomicznych, jak i pozarynkowych. W poniedziałek notowania wzrosły w okolice 1,2461. Inwestorzy kupowali euro wiedząc, że na rynku dolarjena Bank of Japan wycofał się z interwencyjnych zakupów amerykańskiej waluty. Od tego momentu sytuacja na rynku odwróciła się, a dolar już głównie zyskiwał na wartości, choć nie uniknęliśmy gwałtownych zwyżek kursu EUR/USD. Każdego kolejnego dnia uczestnicy rynku handlowali wspólną walutą na coraz niższych poziomach. W środę po południu euro wyceniane było już tylko na 1,2260 dolara, choć tego samego dnia na fali reakcji inwestorów po publikacji danych o wyższym niż oczekiwano deficycie handlowym (43,1 mld) Stanów Zjednoczonych, kurs zwyżkował do poziomu 1,2237. Czwartkowe notowania stały pod znakiem mrożących krew w żyłach wydarzeń w Hiszpanii, gdzie dokonano terrorystycznego ataku na stacje kolejowe. Wprawdzie poranne godziny handlu należały jeszcze do dolara, a kurs EUR/USD zniżkował
do poziomu 1,2165, to wraz z napływającymi coraz bardziej tragicznymi informacjami z Madrytu oraz pojawiającymi się pogłoskami, że za zamachami może stać Al-Kaida, inwestorzy pozbywali się amerykańskiej waluty. Wieczorem prezes Rezerwy Federalnej Alan Greenspan wlał trochę nadziei w serca zwolenników dolara mówiąc, że sytuacja na amerykańskim rynku pracy powinna się niedługo poprawić. W piątek nastroje nieco się uspokoiły, gdyż uczestnicy rynku zaczęli powątpiewać w odpowiedzialność organizacji arabskich za czwartkowe zamachy. Popołudniowa informacja o spadku deficytu obrotów bieżących w USA z 136,5 mld USD do 127,54 mld USD nie wpłynęła jednak zasadniczo na umocnienie dolara.

USD/JPY

Bank Japonii chwilowo powstrzymuje się z interweniowaniem na rynku

W ostatnim tygodniu mieliśmy do czynienia z krótkoterminowym odwróceniem trendu wzrostowego na rynku dolarjena. W poniedziałek kurs USD/JPY zwyżkował jeszcze do poziomu 112,32, najwyższego od 26 października. Dolar umocnił się mimo słabych danych z poprzedniego tygodnia o sytuacji na amerykańskim rynku pracy. W kolejnych dniach jen zyskiwał na wartości, a kurs spadł do poziomu 110,20. Na rynku pojawiły się spekulacje, że Bank of Japan zrezygnował z agresywnych interwencji i wycofał oferty kupna amerykańskiej waluty. Spadek wartości dolara pogłębił czwartkowy atak terrorystyczny w Hiszpanii. W piątek nastąpiło odbicie notowań w górę do poziomu 111,38, gdyż uczestnicy rynku zaczęli powątpiewać w odpowiedzialność za zamachy organizacji powiązanych z Al-Kaidą. Dodatkowo pojawiły się obawy, że Japonia, która wspomaga USA w Iraku, może stać się kolejnym celem ataków. Z danych makroekonomicznych opublikowano zrewidowane szacunki PKB za ostatni kwartał zeszłego roku. Zgodnie z nowymi obliczeniami PKB wzrósł o 1,6
proc., a nie 1,7 proc. Władze japońskie konsekwentnie odrzucają słowa krytyki adresowane pod kierunkiem ich polityki na rynku walutowym. Nieustannie powołują się na komunikat państw grupy G7, w którym zwrócono uwagę na niebezpieczeństwo dla światowych finansów ze strony zbyt rozchwianych kursów walutowych. Jednocześnie proeksportowe władze japońskie zapewniają, że interwencje nie mają na celu utrzymaniu notowań jena na określonym niskim poziomie.

Rekomendacje

EUR/USD
W przyszłym tygodniu uwagę inwestorów będzie przyciągać posiedzenie Rezerwy Federalnej. Na rynku wciąż żywe są oczekiwania, co do podwyżki stóp procentowych. Nie wykluczamy kolejnych zniżek i spadku notowań poniżej poziomu 1,2000.

USD/JPY
Władze japońskie nie bronią już tak zdecydowanie notowań jena. Wydaję się jednak, że kurs USD/JPY nie powinien spaść poniżej psychologicznego poziomu 110. Spodziewamy się w najbliższych dniach konsolidacji notowań dolarjena.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)