Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

W ślad za rynkiem eurodolara

0
Podziel się:

Podczas wtorkowej sesji notowania naszej waluty poruszały się w ślad za rynkiem eurodolara, a wartość złotego nieco spadła. Wraz z deprecjacją kursu EUR/USD byliśmy świadkami wzrostu ceny dolara oraz niewielkiego spadku ceny euro. Pierwsza z nich zwyżkowała do 4,0060, a druga zniżkowała do ok. 4,7550/7600.

RYNEK KRAJOWY
Podczas wtorkowej sesji notowania naszej waluty poruszały się w ślad za rynkiem eurodolara, a wartość złotego nieco spadła. Wraz z deprecjacją kursu EUR/USD byliśmy świadkami wzrostu ceny dolara oraz niewielkiego spadku ceny euro. Pierwsza z nich zwyżkowała do 4,0060, a druga zniżkowała do ok. 4,7550/7600. Odchylenie naszej waluty od dawnego parytetu po początkowym wzroście do 3,45 proc. powróciło w okolice poziomu 3,1/3,2 proc. po jego słabej stronie. W ciągu dnia inwestorzy oczekiwali na publikowane po południu przez GUS dobre dane z sektora wytwórczego (analitycy prognozowali, że produkcja przemysłowa w marcu wzrosła rok do roku o 20 – 21 proc.) oraz na wieczorne głosowania w Sejmie w trakcie, których miał być po pierwsze odwołany z zajmowanego stanowiska Marek Borowski, marszałek Sejmu, a na jego miejsce powołany jego następca. Kandydatem SLD był Józef Oleksy, a PSL wystawił Janusza Wojciechowskiego. Naszej walucie nie zdołały w większym stopniu pomóc wypowiedzi wicepremiera ds. gospodarczych. Jerzy
Hausner podkreślił, że wzrost PKB w I kwartale br. może sięgnąć poziomu 6 proc. oraz dodał, że podobnego wyniku spodziewa się również w II kwartale br. Powiedział on także, że istnieje konieczność obniżenia deficytu budżetowego w 2005 r. do poniżej 38 mld złotych. Wyraził on swoje przekonanie co do tego, że wdrożenie reform fiskalnych pozwoli Polsce w 2007 r. spełnić kryterium określone w Traktacie z Maastricht, a mówiące o deficycie budżetowym poniżej poziomu 3 proc. PKB. Co do sprawy programu oszczędnościowego autorstwa wicepremiera to Zbigniew Chlebowski, wiceprzewodniczący nadzwyczajnej komisji pracującej nad ustawami wchodzącymi w jego skład poinformował, że prace nad ustawą o waloryzacji rent i emerytur prowadzone będą dopiero po 2 maja. O godz. 16:00 Główny Urząd Statystyczny poinformował, że w marcu produkcja przemysłowa wzrosła, aż o 23,8 proc. (r./r.) oraz o 17,3 proc. (m/m). Podał on jednak także, że wzrost cen produkcji sprzedanej przemysłu w tym samym miesiącu wyniósł, aż 4,6 proc. (r./r.) oraz
1,3 proc. (m/m). Analitycy oczekiwali wzrostu wskaźnika PPI w skali rocznej o 3,8 proc. Ten mix danych nie wpłynął jednak w większym stopniu na obraz rynku naszej waluty.
O godz. 16.15 jeden dolar wyceniany był na 4,0025 złotego, a jedno euro na 4,7675 złotego (odchyl. +3,25 proc.).

Krótkoterminowa prognoza
Dane o produkcji mogłyby być istotnym wsparciem dla naszej waluty, gdyby nie silny i mocno zaskakujący wzrost cen produkcji. W takich warunkach coraz bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz, w którym RPP może zdecydować się na podwyższenie poziomu stóp procentowych, a wcześniej na zaostrzenie prowadzonej polityki. Perspektywy kształtowania się kursu naszej waluty są nadal niejasne i wszystko wskazuje na to, że na rynku złotego nadal będzie utrzymywać się nerwowa atmosfera.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

USD/JPY
W czasie pierwszych godzin wtorkowych sesji japońska waluta odrobiła część strat z ostatnich dni. Kurs USD/JPY zniżkował z poziomu 108,86 w okolice 107,70. Za jenem przemawiały głównie zwyżki na tokijskiej giełdzie – indeks Nikkei 225 zanotował dziś zwyżkę o 1,6 proc. Zdaniem uczestników rynku za ostatnimi wzrostami „japońskich papierów” stały przede wszystkim zagraniczne fundusze. Jednak po południu dolar ponownie zaczął zwyżkować, na co wpłynęły m.in. komentarze przedstawicieli amerykańskich władz monetarnych w sprawie podwyżki stóp procentowych. W najbliższy weekend odbędzie się kolejne spotkanie ministrów finansów państw grupy G7. Zdaniem japońskiego ministra finansów Sadakazu Tanigakiego poruszane będą tam kwestie walutowe, choć nie będzie to jedyny temat rozmów. Wielu analityków sądzi, że pod adresem Japonii nie będą tym razem wysuwane krytyczne uwagi związane z jej kontrowersyjną polityką na rynku walutowym. Z kolei szef Bank of Japan Toshihiko Fukui powiedział, że jest jeszcze za wcześnie, by
zmieniać obecną, szczególnie luźną, politykę monetarną.
O godz. 16.15 jeden dolar wyceniany był na 108,22 jena.

Krótkoterminowa prognoza
Spodziewamy się, że w najbliższym czasie notowania dolarjena ulegną konsolidacji, ze wskazaniem na lekkie umocnienie amerykańskiej waluty. Trudno jednak będzie dolarowi zbliżyć się w okolice poziomu 110, choć nie jest to wykluczone.

EUR/USD
Wtorkowe notowania należały do amerykańskiej waluty. Kurs EUR/USD spadł z okolic 1,2010 do 1,1880. Od samego początku sesji inwestorzy angażowali się w dolara w oczekiwaniu na wieczorne wystąpienie Alana Greenspana, szefa Rezerwy Federalnej, przed senacką komisją bankowości. Rynek spodziewał się sygnału o możliwej podwyżce stóp procentowych w największej gospodarce świata. O godzinie 11 opublikowano dane z strefy euro. Bilans handlowy mile zaskoczył inwestorów. Zgodnie z danymi agencji statystycznej Eurostat nadwyżka handlowa wyniosła 5,4 mld euro. Jednak uczestnicy rynku z większą uwagą oczekiwali na niemiecki indeks ZEW, obrazujący oczekiwania ekonomiczne analityków i ekonomistów. Jak się okazało indeks ten zanotował nieoczekiwany i stosunkowo głęboki spadek z 57,6 pkt do 49,7, podczas gdy inwestorzy spodziewali się nieznacznego wzrostu do 58 pkt. Publikacja ta przyczyniła się do głębszych spadków wspólnej waluty. Euro straciło na wartości jeszcze więcej, gdy na rynku ukazał się komentarz jednego z
członków Fed Roberta McTeera, który powiedział, że obecne oprocentowanie funduszy federalnych (1 proc.) może być wyższe.
O godz. 16.15 jedno euro wyceniane było na 1,1915 dolara.

Krótkoterminowa prognoza
W czasie środowej sesji inwestorzy będą oczekiwać na kolejne wystąpienie Alana Greensapan. Amerykańska waluta może więc jeszcze zyskiwać na wartości. Być może kurs EUR/USD spadnie poniżej technicznego poziomu wsparcia 1,1865. Nie spodziewamy się jednak kolejnego znaczącego umocnienia dolara.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)