Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wizja wyższych zysków za oceanem osłabia złotego

0
Podziel się:

Rosnąca rentowność obligacji amerykańskich, wywołała boom inwestycyjny na te papiery, powodując gwałtowną wyprzedaż złotego.

RYNEK KRAJOWY

Rosnąca rentowność obligacji amerykańskich, wywołała boom inwestycyjny na te papiery, powodując gwałtowną wyprzedaż złotego. Dzisiejsze otwarcie rynku krajowego przyniosło wzrost kursu EUR/PLN o 1,7 grosza a kursu USD/PLN o 3,1 grosza. Wygenerowany sygnał sprzedaży był wzmacniany w trakcie kolejnych godzin. Złoty tracił, osiągając dzisiejsze minimum powyżej ważnego poziomu oporu 3,86. Walka o jego utrzymanie nie powiodła się i kurs zaczął spadać, testując po godzinie 15:30 poziom 3,8470. Analogicznie postępowanie cechowało parę USD/PLN, która po próbie sforsowania oporu na poziomie 3,25 odbiła się od niego, spadając w okolice 3,23. Czynnikiem wzmacniającym dodatkowo dolara była kontynuacja wczorajszej korekty na rynku międzynarodowym. Eurodolar tracił, atakując wsparcie na 1,19. Kolejne groźby marszałka Marka Jurka dotyczące rozwiązania parlamentu nie robią już na rynku wrażenia. Większym motorem spadku mogą być słowa Halina Wasilewskiej-Trenkner z RPP o prawdopodobieństwie utrzymania stóp procentowych na
obecnym poziomie w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.

Krótkoterminowa prognoza

Rentowność obligacji amerykańskich po próbie wybicia ponad 4,80 proc nieznacznie spadła, co może zatrzymać wyprzedaż złotego.

Kurs EUR/PLN może być jutro pod wpływem eurodolara, który zniżkując może wywołać realizację zysków na rynku krajowym.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

Od początku tygodnia obserwujemy umocnienie dolara w stosunku do innych najważniejszych walut świata. Wzrost prodolarowego sentymentu może być wynikiem skoku w górę rentowności inwestycji w amerykańskie obligacje skarbowe, które kuszą kapitał coraz wyższymi stopami zwrotu. Na rynku po raz kolejny realizuje się scenariusz, w którym gracze pokazują, że zdecydowanie nie są gotowi do silnej wyprzedaży waluty amerykańskiej. Dodatkowy impuls przyszedł w nocy z rynku azjatyckiego, na którym silne straty do dolara zanotował jen po tym, jak premier Japonii zwrócił się do banku centralnego z sugestią, by z rozwagą podchodził do kwestii zaostrzenia polityki monetarnej

Dziś za dolara płacono już 117,90 jenów wobec 115,50 tydzień temu. Dolarowi służyła też dziś publikacja mniejszej od spodziewanej wydajności pracy w USA w IV kw. 2005 r. (spadek o 0,5 proc. wobec oczekiwań spadku o 0,1), która wskazuje, że utrzymuje się presja inflacyjna. We wtorek eurodolar spadał cały dzień, a odbicie od wsparcia na 1,19 nie wyniosło go nawet na 1,1920. Tuż po 15:00 chwilowo za euro płacono nawet tylko 1,1890 dolara.

Krótkoterminowa prognoza

Dwie długie czarne świecie na wykresie eurodolara wskazują na znaczną przewagę sił podaży. Kolejny raz zyski euro okazały się krótkoterminowe, co sugeruje, że jutro możemy zobaczyć udany atak na wsparcie w okolicy 1,1840. Ewentualna korekta na USD/JPY może jedynie lekko odwlec ten ruch.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)