Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wypowiedź ministra finansów osłabia złotego

0
Podziel się:

Wydarzeniem środy była wypowiedź ministra finansów, który ostro skrytykował NBP i RPP za chybioną politykę monetarną, źle służącą gospodarce kraju

USD/PLN ma dzisiaj dzień fraktalny. Wczoraj wskazywałem zarówno na możliwość wystąpienia dużej zmienności, na ciche zakupy banków niemieckich i modelowe miejsce odwrócenia trendu. Jeżeli można mieć wątpliwości, co się może wydarzyć, to tylko jak wysoko USD/PLN zajdzie w ciągu najbliższych dni. Wydarzeniem środy była wypowiedź ministra finansów, który ostro skrytykował NBP i RPP za chybioną politykę monetarną, źle służącą gospodarce kraju.

USD/PLN otworzył się dzisiaj bardzo nisko, ale werbalna interwencja zadziałała wyjątkowo mocno. Myślę, że dzisiejsza wypowiedź była skonsultowana wcześniej z prezesem NBP i jest to część dobrze skrojonego planu działania, z którego zobaczyliśmy dopiero punkt pierwszy. Dlatego naiwnością byłoby sądzić, że nie warto zabezpieczać importu przy obecnym rynku, który drgnął na razie 400 punktów od lokalnego dołka, a prawdopodobnie najniższego notowania tego roku. Z punktu widzenia modelu fraktalnego dawno nie można było znaleźć bardziej sprzyjających warunków do jakiejkolwiek interwencji. Dlaczego? Wystarczy popatrzeć, co się dzieje na najważniejszym rynku euro/dolar, aby zrozumieć finezję planu. Oporem środy jest 4.0400, lecz to za mało, aby otwieranie krótkiej pozycji było tam w miarę bezpiecznie.

EUR/USD zmierza dzisiaj do przetestowania poziomu 9068-9050. Rekomendowane były krótkie pozycje już od piątku. Dolar wzmacnia się wszędzie. FED nie zmienił stóp procentowych i nie zmienił też kierunku wcześniej rozpoczętej korekty dolara w stosunku do głównych walut. W takim środowisku, gdzie giełdy z niecierpliwością czekają na mocne otwarcie i silne wzrosty na Wall Street dolar nie będzie tracił. A dla euro nie ma nowych solidnych fundamentów. Dzisiejszy opór był na 9150, wsparcie 9120. Jak widać po godzinowych przebiegach, nie było chętnych podciągnąć kurs jeszcze raz w okolice 9150, a wsparcie środy zostało szybko utracone. Tym samym pękły kolejne stop lossy długich pozycji i następne wsparcie fraktalne znajduje się dopiero na 9000, które euro prawdopodobnie osiągnie w piątek.

EUR/PLN nie jest obecnie skorelowany z EUR/USD. Nie może więc spadać, tylko osłabienie złotego w stosunku do euro będzie mniejsze wskutek zmian na rynku globalnym. Zaczynaliśmy dzisiaj od 3.6080 a w południe kurs podszedł 200 punktów wyżej. Ale wciąż jesteśmy 200 punktów poniżej poniedziałkowego otwarcia.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)