Złoty umocnił się we wtorek do dolara i osłabił do euro, ale realnie wartość polskiej waluty wzrosła. Wahania kursu przebiegały zgodnie ze zmianami euro do dolara
We wtorek o 14.55 euro kosztowało 4,7194 zł, o 1,16 grosza więcej niż w poniedziałek wieczorem. Dolar staniał o 3,3 grosza do 3,896 zł.
Zdaniem Marka Żółtanieckiego, dealera Raiffeisen Banku, złoty odrabia straty pod wpływem pozytywnych prognoz wzrostu PKB Ministerstwa Finansów. Mimo to, na rynek w dalszym ciągu wpływa niepewność polityczna, zwiększona dodatkowo przez aferę w MSZ.
Ministerstwo Finansów poinformowało we wtorek, że podniosło prognozę wzrostu PKB w I kwartale do 5,3 proc. z wcześniej prognozowanych 5,1-5,2 proc.
Żółtaniecki dodał, że na notowania złotego wpływ miała również realizacja zysków na rynku eurodolara, po dwóch dniach silnego wzrostu wartości dolara. O 15.00 za euro płacono 1,21 dolara, a w poniedziałek kurs sięgnął tegorocznego miniumum na poziomie 1,198 dolara.
Rynek obligacji również jest we wtorek nieco mocniejszy.
"Wpływ na rynek mogło mieć lekkie umocnienie na rynkach bazowych, ale także pozytywne informacje z Ministerstwa Finansów o wykonaniu budżetu" - powiedziała PAP Agnieszka Decewicz, analityk Pekao SA.
Resort finansów podał we wtorek rano, że deficyt budżetu po marcu wzrósł do około 27 proc. planu na ten rok z 20,7 proc. po lutym.
Rentowność obligacji dwuletnich wynosiła we wtorek po południu 6,55 proc., o 3 pkt mniej niż w poniedziałek wieczorem, pięcioletnich wyniosła 6,88 proc., o 2 pkt mniej, a dochodowość papierów dziesięcioletnich wzrosła o 2 pkt do 6,85 proc.
