_ RYNEK KRAJOWY _
USD/PLN i EUR/PLN
Podczas poniedziałkowego handlu złoty zyskał na wartości. Kurs USD/PLN spadł z poziomu 3,8875 do 3,8700, a kurs EUR/PLN zniżkował z 4,3035 do 4,2705.
W ciągu dnia na rynku było spokojne. Nie publikowano żadnych danych makroekonomicznych, a inwestorzy skupili swoją uwagę na trwającym drugi dzień przesłuchaniu premiera przed sejmową komisją śledczą w związku z aferą Rywina. Podczas pierwszego dnia przesłuchania, w sobotę Leszek Miller podkreślił, że w całej sprawie czuje się poszkodowany oraz zaznaczył, że nigdy do nikogo i w żadnej sprawie nie wysyłał Rywina.
Długi majowy weekend zbliża się wielkimi krokami i wyraźnie widać, że już na początku, obecnego, skróconego tygodnia handlu aktywność uczestników rynku i obroty na nim uległy wyraźnemu zmniejszeniu.
O godz. 15.15 jeden dolar wyceniany był na 3,8765 złotego, a jedno euro na 4,2745 złotego (odchyl.– 4,90 proc.).
Krótkoterminowa prognoza
Jeżeli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, a na to jak na razie się zanosi, to do końca tygodnia na krajowym rynku walutowym nie powinno dojść do większych zmian.
Strategia
Wstrzymaj się z transakcjami
_ RYNEK MIĘDZYNARODOWY _
USD/JPY i EUR/JPY
W poniedziałek na krosie USD/JPY niewiele się działo. Notowania amerykańskiej waluty do jena poruszały się w przedziale 119,90 – 120,35. W pierwszych godzinach sesji obserwowaliśmy za to kolejny wzrost ceny euro do jena. Kurs EUR/JPY zwyżkował do poziomu 132,97 i był najwyższy kurs od 20 maja 1999 r. Po południu inwestorzy zrealizowali część zysków z długich pozycji w euro. Warto przypomnieć, że jeszcze 3 tygodnie temu kurs EUR/JPY wynosił 127,50.
O godz. 15.15 jeden dolar wyceniany był na 120,17 jena.
Krótkoterminowa prognoza
Na rynku dolarjena w najbliższym okresie spodziewana jest konsolidacja w zakresie 119,00 – 121,00. Wraz ze zbliżającym się tzw. Złotym Tygodniem (szereg świąt na przełomie kwietnia i maja) nie należy spodziewać się większych zmian na rynku.
Strategia
Wstrzymaj się z transakcjami
EUR/USD
Początek poniedziałkowej sesji przyniósł wzrost notowań europejskiej waluty do dolara z 1,1032 do najwyższego poziomu od 11 marca br., tj. do 1,1078. Oznacza to, że cena euro znalazła się tylko 6 pkt poniżej poziomu 1,1084, który to został osiągnięty tego samego dnia, i który był najwyższy od 19 lutego 1999. Wpływ na wzrost kursu EUR/USD miały przede wszystkim słabe dane o tempie rozwoju gospodarczego amerykańskiej gospodarki, które poznaliśmy w ostatni piątek oraz w dalszym ciągu znaczny popyt na wspólną walutę i papiery skarbowe denominowane w euro, który zgłaszają japońscy inwestorzy.
Do dalszej aprecjacji euro jednak nie doszło. W kolejnych godzinach handlu po tym jak część graczy postanowiła zrealizować zyski z długich pozycji w euro, a opublikowane dane o nastrojach niemieckich przedsiębiorców rozczarowały, kurs EUR/USD zniżkował, sięgając nawet poziomu 1,1013. O godz. 10:00 monachijski instytut Ifo podał, że sporządzany przez niego indeks nastrojów niemieckich przedsiębiorców wyniósł w kwietniu 86,6 pkt i tym samym spadł w stosunku do marca, kiedy to wyniósł 88,1 pkt. Analitycy przewidywali wzrost wartości indeksu do 88,6 pkt. O godz. 14:30 departament handlu USA podał, że w marcu zarówno wydatki jak i dochody amerykańskich konsumentów wzrosły o 0,4 proc. Dane te były zgodne z oczekiwaniami i pozostały bez wpływu na rynek.
O godz. 15.15 jedno euro wyceniane było na 1,1027 dolara.
Krótkoterminowa prognoza
Rynek zrealizował plan minimum. Kurs EUR/USD zwyżkował tak jak oczekiwano w okolice poziomu 1,1084. Wydaje się, że dalsza aprecjacja ceny euro powinna chwilowo wyhamować. Rynek eurodolara w dalszym ciągu pozostaje jednak długi. W średnim terminie oczekujemy wzrostu kursu do 1,1165.
Strategia
Wstrzymaj się z transakcjami